Hej Wszystkim
Od dokładnie tygodnia jestem posiadaczką dwóch kotek Luny i Natashy. Dziewczynki są siostrami, urodziły się 17 sierpnia. Przed zabraniem byly przy matce.
Dziewczyny chorowały na koci katar. Luna najbardziej to przeszła z całego rodzeństwa przez co nie widzi na jedno oczko. Mam wrażenie że dziewczyny już się zaklimatyzowały w nowym mieszkaniu. Wprawdzie miały nawrót kociego kataru, ale przyjmują antybiotyk i jest coraz lepiej. Są żywe, mają apetyt, ganiaja się po całym mieszkaniu. Mam jednak problem z Luną.
Na początku zauważyłam że Luna oddała mocz pod stołem w kuchni. Zdarzyło się to 2 razy, raz naet kupa. Pokryło się to jednak z czasem kiedy sprzątałam w kuwecie. Od 4 dni dziewczyny mają dwie duże kuwety. Są kryte, ale nie zakładam góry. Model to savic Nestor. Kuwety są umieszczone w niewielkiej od siebie odległości na korytarzu, bo nie mieszczą się w łazience. Żwirek jaki kupiłam to cats best Original. Kuwety sprzątam na bieżąco.
Przestawiłam miseczki z jedzeniem tam gdzie Luna się wcześniej załatwiała i na 2 dni pomogło. Jednak potem znalazłam mocz na reklamowce w małym pokoju. Dziś o 3 w nocy Luna zsikała się za zasłoną. Zorientowałam się bo usłyszałam jak sprząta. Dziś jak wkładałam im jedzenie znowu załatwiłaś się pod stołem. Luna korzysta też z kuwety. Nie mam pomysłu co robić. Kupiłam dyfuzor z feromonem ale jeszcze na niego czekam.
Macie może jakieś sugestie? Dodam że w poprzednim domu przy matce nie było takich sytuacji. Z kolei Natasha ładnie załatwia się do kuwety.