Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Gosiagosia pisze:Wpuściłam Pusię do pokoju Zuzi, troszeczkę pochodziła, naturalnie pierwsze kroki to kuweta
Obwachała hamaczek i wyszła.
mir.ka pisze:Gosiagosia pisze:Wpuściłam Pusię do pokoju Zuzi, troszeczkę pochodziła, naturalnie pierwsze kroki to kuweta
Obwachała hamaczek i wyszła.
a gdzie wtedy była Zuzia?
Gosiagosia pisze:mir.ka pisze:Gosiagosia pisze:Wpuściłam Pusię do pokoju Zuzi, troszeczkę pochodziła, naturalnie pierwsze kroki to kuweta
Obwachała hamaczek i wyszła.
a gdzie wtedy była Zuzia?
Na szafie
mir.ka pisze:Gosiagosia pisze:mir.ka pisze:Gosiagosia pisze:Wpuściłam Pusię do pokoju Zuzi, troszeczkę pochodziła, naturalnie pierwsze kroki to kuweta
Obwachała hamaczek i wyszła.
a gdzie wtedy była Zuzia?
Na szafie
No tak. Głupie pytanie , gdzie by mogła być
jolabuk5 pisze:A może zapach Zuzi po sterylce mniej Pusię denerwował i dlatego po powąchaniu nie szukała Zuzi, tylko po prostu wyszła?
Gosiagosia pisze:jolabuk5 pisze:A może zapach Zuzi po sterylce mniej Pusię denerwował i dlatego po powąchaniu nie szukała Zuzi, tylko po prostu wyszła?
Może tak być ale nadal nie ryzykuję i pilnuję koteczki.
Gosiagosia pisze:Czy tak wygląda agresor
Gosiagosia pisze:jolabuk5 pisze:A może zapach Zuzi po sterylce mniej Pusię denerwował i dlatego po powąchaniu nie szukała Zuzi, tylko po prostu wyszła?
Może tak być ale nadal nie ryzykuję i pilnuję koteczki.
Gosiagosia pisze:Czy tak wygląda agresor
Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1, Ricardowreva i 106 gości