Pusia i Emi nowy 9 wątek, ZUZIA trudne dokocenie

Pusiu, zaakceptuj nową koleżankę…

Gosiagosia pisze:
jolabuk5 pisze:Ja wiem, Gosiu, pisałam trochę pod kątem reszty domowników

Ta reszta domowników nie chce oddać Zuzi. Chyba nie są tak bardzo zestresowane, obie ładnie jedzą ale przebywają oddzielnie.

Dobrze, że chociaż z jedzeniem nie ma kłopotów.
Też trzymam mocne kciuki za obie kotki :ok:

U nas tez ciagle akcja - Freddy usiluje bic Zoe i Gracie. Gracie sie nie daje i juz troche jej odpuscil ale Zoe jak tylko go widzi ucieka za fotel. Przestala sie bawic z Gracie (zawsze rano i wieczorem ganialy sie jak szalone) i tylko ciagle sprawdza, gdzie jest Freddy i chowa sie wciaz po katach. Freddy jest karcony slownie (nie wiem czy to dobrze ale nic innego mi nie przychodzi do glowy) a jesli odpuszcza atak to jest nagradzany glaskami. Zoe poswiecam wiecej czasu, bawie sie z nia wedka, daje przysmaczki zeby wzmocnic jej poczucie pewnosci siebie. Ona zawsze byla zadziorna, nigdy sobie nie dawala w kasze dmuchac a teraz taka jest biedna... Licze, ze to sie ulozy tylko potrzeba wiecej czasu. Przed laty nasz przygarniety kocurek Bobi [*] tez strasznie bil rezydentki (nawet pytalam o to na jego watku) ale potem to sie uspokoilo. Mam nadzieje, ze nasze koty potrzebuja wiecej czasu i przy naszej malej pomocy jakos to sie ulaza te stosunki pokojowo.

Oj, trudne życie z naszymi kotami - jak się trafi atakujący, jak Fred i znajdzie ofiarę, jak Zoe, trudno ten układ przerwać.

Kciuki za kotki Gosi i kotki pibon! :ok:

Gosiu, Pusiu, Emi, Zuziu? Miauhau?

Nul pisze:Gosiu, Pusiu, Emi, Zuziu? Miauhau?

No właśnie.
Trzymam za Was kciuki! :ok:

jolabuk5 pisze:
Nul pisze:Gosiu, Pusiu, Emi, Zuziu? Miauhau?

No właśnie.
Trzymam za Was kciuki!

Dziękuję za kciuki :1luvu:

Nadal izolowane. Wczoraj puściłam Zuzię na mieszkanie w tym czasie Pusia siedziała w szafie.
Mała pochodziła po kuchni, wskoczyła na lodówkę w pokoju też wskoczyła wysoko i weszła do kontenerka.

Może zawieszenie broni? Powoli, powoli i może się uda? trzymam cały czas :ok:

aga66 pisze:Może zawieszenie broni? Powoli, powoli i może się uda? trzymam cały czas

Nie wspomniałam że szafę przymknęłam fotelem żeby nie wyskoczyła i napadła na Zuzię.

Czyli bez zmian...

jolabuk5 pisze:Czyli bez zmian...

Narazie bez zmian. Boję się wypuszczać Zuzię.

Gosiagosia pisze:
jolabuk5 pisze:Czyli bez zmian...

Narazie bez zmian. Boję się wypuszczać Zuzię.

Nie dziwię się...
A wyznaczyłaś, ile czasu dajesz jeszcze na próby zmiany nastawienia Pusi? Bo to kiepsko wygląda

A już się zaczyna sezon kociaków...

miau kochane Koteczki
Zunia

No to kciuków ciąg dalszy...

U nas ostatnio Feliks ze dwa razy w krótkim odstępie czasu naskoczył na niczego się nie spodziewająca Bajkę - dziwnie jakoś. Ale ogólnie jest OK, a w łóżku to w ogóle zawieszenie broni, mogą leżeć obok siebie... Ostatnio Bajka leżała pomiędzy Felkiem a Bezią i tak spali.

A zatem kciuki...

Anna2016 pisze:miau kochane Koteczki
Zunia

Żyjemy

Pusia i Emi nowy 9 wątek, ZUZIA trudne dokocenie

Kto przegląda forum