Strona 4 z 82

Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX

PostNapisane: Wto paź 19, 2021 9:55
przez jolabuk5
Ofelko, nie choruj :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX

PostNapisane: Wto paź 19, 2021 14:58
przez MaryLux
Ofelku, nie choruj!
Moja Kulka bardzo ładnie tolerowała pobieranie krwi. Warunek: zawieźć ją samochodem, inaczej po powrocie do domu był foch

Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX

PostNapisane: Wto paź 19, 2021 16:59
przez MB&Ofelia
Sierra, ja znam drugiego takiego kota. Nalę od Dyktatury. Kotka - lekomanka.

Ofelia dziękuje za kciuki. Póki co wet-wizyta odroczona, bo ładnie zareagowała na furaginę. Nie kropelkuje, odkąd wróciłam z pracy tylko raz była w kuwecie, trochę tam posiedziała, ale sik na słuch był normalny. Może by się udało bez kujów. Zobaczymy.
Księżniczka trochę bez humoru, ale apetyt ma, zjadła trochę cyca kurzego podczas krojenia do barfa.

Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX

PostNapisane: Wto paź 19, 2021 20:19
przez madrugada
Ofelio, kciuki za zdrówko :ok:

Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX

PostNapisane: Śro paź 20, 2021 21:05
przez MB&Ofelia
Zastanawiam się czy taka ze mnie gapa czy ślepota...
Przy poprzednim zapaleniu pęcherza Ofelii dostałam u wetki takie kapsułki z zakwaszaczem moczu. No i wczoraj przekopałam mieszkanie szukając ich, nie ma nigdzie. Pomyślałam że pewnie komuś dałam, bo Ofelia jakoś nie szalała za tym specyfikiem. Przed chwilą, myjąc zęby, zajrzałam jeszcze raz do szafki z lekami.
No i co?
I pudełko z kapsułkami stoi na samym przodzie :oops: :201429

Zapodałam jedną, Ofelia owszem całkiem chętnie zlizała z palca, co prawda tylko połowę, ale i tak dobrze.

Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX

PostNapisane: Czw paź 21, 2021 0:20
przez jolabuk5
No, ja też tak czasem szukam... :twisted:
Brawo Księżniczko, za zlizanie zakwaszacza! :201421 :201421 :201421

Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX

PostNapisane: Czw paź 21, 2021 16:51
przez MB&Ofelia
Miau. To cosik do lizania to jezd mniamuśne ino musiałam wylizać bo gapa Duża chlapła jak wyciskała. Ale tabletku nie jezd mniamuśna. Raz to mogłam łyknąć, ale na tym koniec, niech se Duża nie myśli że mię będzie do pysia wtykać tabletku! :evil: Wyplułam to śfiństwo. Duża chyba zrozumiła że jezdę obrażona bo mię przeprosiała mniamuśnym tuńmczyku.
Książniczka Ofelja


Taaa... Przeprosiłam... :roll: Sprawdziłam czy tabletka nie gorzka, rozmiażdżyłam i wymieszałam z odrobiną tuńczyka z puszki :twisted: Nawet się nie kapnęła :twisted:
Duża

Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX

PostNapisane: Czw paź 21, 2021 17:06
przez ewkkrem
MB&Ofelia pisze:Miau. To cosik do lizania to jezd mniamuśne ino musiałam wylizać bo gapa Duża chlapła jak wyciskała. Ale tabletku nie jezd mniamuśna. Raz to mogłam łyknąć, ale na tym koniec, niech se Duża nie myśli że mię będzie do pysia wtykać tabletku! :evil: Wyplułam to śfiństwo. Duża chyba zrozumiła że jezdę obrażona bo mię przeprosiała mniamuśnym tuńmczyku.
Książniczka Ofelja


Taaa... Przeprosiłam... :roll: Sprawdziłam czy tabletka nie gorzka, rozmiażdżyłam i wymieszałam z odrobiną tuńczyka z puszki :twisted: Nawet się nie kapnęła :twisted:
Duża

Oszustwo nie jest złe :mrgreen: :ryk:

Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX

PostNapisane: Czw paź 21, 2021 17:13
przez MB&Ofelia
Czasami małe oszustwo to jedyny sposób żeby agresywny ale łakomy kot zeżarł lekarstwo :wink:

Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX

PostNapisane: Czw paź 21, 2021 18:53
przez jolabuk5
Dobry sposób! :D

Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX

PostNapisane: Czw paź 21, 2021 19:44
przez Anna2016
:ok: :ok: :ok: :201461 :201461 :201461

Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX

PostNapisane: Czw paź 21, 2021 20:11
przez MB&Ofelia
Amciałam Pająku. Mniamuśny był. Duża mię go szcząsła z sufita.
Książniczka Ofelja

Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX

PostNapisane: Czw paź 21, 2021 20:15
przez Sierra
Opowiedz więcej! Jak bardzo mniamniuśny? Nóżki już włochate? Uciekał i było polowanko? A może zamarł w bezruchu?

Miśliwy Romiś

Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX

PostNapisane: Czw paź 21, 2021 20:18
przez jolabuk5
Też kiedyś zjadłam pająka :oops:
Sabcia


Może powinnam niejadka karmić pająkami? :wink:
Duża

Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX

PostNapisane: Czw paź 21, 2021 20:23
przez MB&Ofelia
Romeo. Pająku miał łapcie chude ale miał troszku brzusia i nie uciekał bo jak go Duża szcząsła to się sklapł. Szkoda bo lubię polować na pająku.
Sabcia. Czy twój pająku też był mniamuśny?
Książniczka Ofelja


jolabuk5 pisze:Może powinnam niejadka karmić pająkami? :wink:
Duża

Pająki są podobno zdrowe dla kotów bo mają dużo tauryny :wink:
Moje pannice lubią też ćmy, ale sezon ćmowy się kończy. Kilka dni temu Carmensita "polowała" na jedną przez szybę.