Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
czitka pisze:Dzień dobry, to ja potwierdzę, że Duża bardzo ładna, nic a nic przesady, a zdjęcie zamieszczone na moim wątku oczywiście za zgodą Marlenki i ku wielkiej mojej radości, toż to zaszczyt gościć na włościach i to z lornetą! I to jaką! Sama przez chwilę patrzyłam przez nią, niesamowita jest !
A z moim ogrodem to przesada, to jest jedno wielkie nieporozumienie niekoszone, bo koty tak lubią .
Ciepłego, pięknego, słonecznego i pełnego ptaków dnia!
MB&Ofelia pisze:Ptaki dzisiaj oglądam z okna pociągu. Pewnie nic ciekawego nie wypatrzę ale najważniejsze że wracaM do moich pannic, burej wredoty i ciornej tajfłapy. Aż żal że musiałam wyjechać z Wrocławia bo pogoda dzisiaj piękna.
Nul pisze:MB&Ofelia pisze:Ptaki dzisiaj oglądam z okna pociągu. Pewnie nic ciekawego nie wypatrzę ale najważniejsze że wracaM do moich pannic, burej wredoty i ciornej tajfłapy. Aż żal że musiałam wyjechać z Wrocławia bo pogoda dzisiaj piękna.
A piękna, piękna… Popsuje się dopiero, kiedy pojedziemy „za miasto”… Na razie grzejemy koty na podwórku…
Nul pisze:Nul pisze:MB&Ofelia pisze:Ptaki dzisiaj oglądam z okna pociągu. Pewnie nic ciekawego nie wypatrzę ale najważniejsze że wracaM do moich pannic, burej wredoty i ciornej tajfłapy. Aż żal że musiałam wyjechać z Wrocławia bo pogoda dzisiaj piękna.
A piękna, piękna… Popsuje się dopiero, kiedy pojedziemy „za miasto”… Na razie grzejemy koty na podwórku…
A mówiłam, że się popsuje.
Wycieczka była deszczowa.
Beskid Niewielki, więc i deszczyk nie jakiś ogromny. Ale mokry.
Widziałam ptaszka.
Słyszeliśmy ptaszki. Jeden to ponoć regulus regulus, ja się nie znam, ale znawca rzekł tako.
No i taka była wycieczka…
Nul pisze:Nie dopytywałam, bo znawca często łaciny zoologiczno-botanicznej używa, a ja i rak nie spamiętam, ale niejaka wikipedia mi môwi, że to mysikrólik. W sam raz na kocie forum…
Z tej łaciny pamiętam tylko niektóre: forficula auricularia, bubor bubor i jeszcze ciś, a, jeszcze wiedziałam, jsk jest kłokoczka południowa…
MaryLux pisze:Nul pisze:Nie dopytywałam, bo znawca często łaciny zoologiczno-botanicznej używa, a ja i rak nie spamiętam, ale niejaka wikipedia mi môwi, że to mysikrólik. W sam raz na kocie forum…
Z tej łaciny pamiętam tylko niektóre: forficula auricularia, bubor bubor i jeszcze ciś, a, jeszcze wiedziałam, jsk jest kłokoczka południowa…
nic nie rozumiem z tej łaciny
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 284 gości