Szalony Kot pisze:A pamiętam, jak było osiem kotów i dwa psy, a teraz tak pusto... ale też wiem, że seniorzy potrafią wycisnąć człowieka i emocjonalnie, i finansowo, i zdrowotnie, bo przecież to dźwiganie transportera do weta... a ten koci koniec nie jest wdzięczny nic a nic
i trudno się z tego podnieść.
Tak było, gwarno, wesoło i zawsze pełne ręce roboty ... teraz jest dużo spokojniej, ale i ja nie jestem młodsza, mam mniej siły i pewnie dziś nie dałabym rady takiej gromadce
Tym bardziej, że małż coraz mniej mi pomaga, bo zdrowie mu szwankuje .... tak zgodnie z wiekiem ...
Szalony Kocie, masz rację - ostatnie choroby części kotów były dla mnie wyczerpujące zarówno psychicznie, fizycznie jak i finansowo ....
Teraz muszę się pilnować, aby z rozpędu za dużo miseczek nie napełniać żarełkiem