mir.ka pisze:Dziunieczka - goście poszli, to trzeba skontrowac co zostało, czy nie nabałaganili zbytnio ....
"Żadnych okruszków nawet nie zostawili ? "
co to za goście, jak tak mogli nic nie zostawić dla kotka
Nie byłaby koteckiem gdyby czegos tam jednak nie znalazła, "załapała" sie na parę okruszków z ciasta, które spadły na podłoge ....
Zdziwiłam sie bardzo, bo jest kapryśna kotka, gdy chodzi o jedzonko
Ale gdy pokruszyłam jej trochę ciasta i podałam pod nosek, to .... odeszła zniesmaczona
Trudno za nią trafic