Intubacja dotchawicza - prośba o radę

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 19, 2021 9:56 Intubacja dotchawicza - prośba o radę

Mój kot 3 dni temu został poddany narkozie wziewnej i zabiegowi usuwania zębów. Po zabiegu okazało się, że miał wprowadzaną rurkę dotchawiczą poprzez rozcięcie na szyi. Czy to jest standardowa metoda?

Do weterynarza idę jutro, ale obawiam się o zdrowie mojego kotka. Kaszle, odkrztusza jakąś wydzieliną, inaczej mruczy i tak jakby nie do końca miał głos, bo nie wita się ze mną jak zwykle miałknięciem. Martwię się, czy ktoś coś może poradzić? :(

karpik88

 
Posty: 211
Od: Nie wrz 19, 2021 9:53

Post » Nie wrz 19, 2021 13:27 Re: Intubacja dotchawicza - prośba o radę

Warto przenieść wątek do działu Koty. Na pewno ktoś odpowie.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60134
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 19, 2021 13:31 Re: Intubacja dotchawicza - prośba o radę

Nie, to absolutnie nie jest standardowa metoda
Tracheotomię wykonuje się w przypadku niedrożności wyższych dróg oddechowych - moze kot dostał reakcji alergicznej i obrzęku? Nikt nie wspomniał Ci czy były komplikacje? Lekarz wspomniał, że kot miał zakładaną rurkę przez otwór w szyi czy sam się domysliles?

Yocia

 
Posty: 1598
Od: Sob sie 01, 2009 10:48

Post » Sob paź 23, 2021 16:55 Re: Intubacja dotchawicza - prośba o radę

Wszystko się wyjaśniło. Mój kot nie miał rurki wprowadzanej do tchawicy. Można zamknąć temat.

karpik88

 
Posty: 211
Od: Nie wrz 19, 2021 9:53




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 75 gości