Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mir.ka pisze:Elenka jest niemożliwa. Dzisiaj znowu napchała się jedzeniem i miała zwrotkę. Ona nie ma umiaru, jak jest cos smacznego do jedzenia to będzie co chwilę podchodzić, a dzisiaj była pieczona gęś. Mąż jej dawał po kawałeczku bo to jego ulubienica , jak powiedziałam ,że to już za dużo to było za późno
Nul pisze:Tez odpoczywamy... Kotki okupują jeszcze lekko nagrzany piec, Felinor śpi na łóżku, a Duża przysiadła na czymś, wywaliła brzuszysko do góry i trawi ciasto ze śliwkami... Kto jej kazał jeść kilka kawałków??? I to ciepłego???
A bo tak wolno stygnie jakoś...
Leniwa niedziela...
Nie, nie do końca leniwa, troszkęm (cóż za forma!!! raczej: troszkę żem) popracowała... fizycznie i umysłowo... No trudno...
Moli25 pisze:mir.ka pisze:Elenka jest niemożliwa. Dzisiaj znowu napchała się jedzeniem i miała zwrotkę. Ona nie ma umiaru, jak jest cos smacznego do jedzenia to będzie co chwilę podchodzić, a dzisiaj była pieczona gęś. Mąż jej dawał po kawałeczku bo to jego ulubienica , jak powiedziałam ,że to już za dużo to było za późno
Chyba Fuks jak był szczeniakiem to podglądał Elene no identycznie. po korek, do porzygu
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 74 gości