Nolina - z Palucha dziewczyna. Koniec części 1.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 07, 2021 10:22 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna. Zbieramy na poduszkę...

mir.ka pisze:
madrugada pisze:Nolina się ofutrzyła. Jest puchata, choć może nie tylko z powodu przyrostu podszerstka. A ten podszerstek żyje własnym życiem. Fruwa w powietrzu, osiada na wszystkim, co znajdzie w pobliżu. Moje mieszkanie po prostu porasta futrem. Mogę odkurzać co 5 minut, ale jest to praca Syzyfa. Ustaliłam, że raz dziennie musi wystarczyć.
Wyczesujemy się. Wciąż i wciąż. To też syzyfowa praca. Jednorazowy urobek poniżej, może kiedyś uzbieramy na poduszkę :wink:

Obrazek

można też to futro przerobić na biżuterię :wink:
ja mam trochę Rudziowych kulek, zrobionych w tym celu


Dobry pomysł :ok:
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7756
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 07, 2021 10:47 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna. Zbieramy na poduszkę...

madrugada pisze:I jeszcze Śpiąca Królewna:

Obrazek

Nolusia jest słodka, kiedy śpi i kiedy czuwa :1luvu: :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60201
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 07, 2021 10:50 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna. Zbieramy na poduszkę...

jolabuk5 pisze:
madrugada pisze:I jeszcze Śpiąca Królewna:

Obrazek

Nolusia jest słodka, kiedy śpi i kiedy czuwa :1luvu: :201461


Nolusia dziękuje :D
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7756
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 08, 2021 15:11 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna. Zbieramy na poduszkę...

Nolinka ma takie umaszczenie prawdziwego kota dla mnie :)
Wiadomo, ze kocha sie to, co sie ma bez wzgledu na wszystko :)
U mnie teraz czarno wszedzie ;) i co? Nie kochac? Kocham powojnie, bo wiele osob nie chce.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84848
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto lis 09, 2021 0:11 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna. Zbieramy na poduszkę...

zuza pisze:Nolinka ma takie umaszczenie prawdziwego kota dla mnie :)
Wiadomo, ze kocha sie to, co sie ma bez wzgledu na wszystko :)
U mnie teraz czarno wszedzie ;) i co? Nie kochac? Kocham powojnie, bo wiele osob nie chce.


A ja kocham czarne koty. Freya była czarna i była miłością w czystej postaci. Kochała całą sobą, żaden człowiek nie kochał mnie tak, jak ona. To był inny wymiar miłości.
Po jej śmierci zastanawiałam się, czy będę w stanie pokochać jeszcze innego kota. Z Noliną od razu poczułam się, jakbyśmy mieszkały razem od lat. Pokochałam ją od pierwszego dnia. Bo to po prostu mój kot, który przypadkiem znalazł się w schronisku.
Ile razy na nią patrzę, głaszczę ją, znów czuję tę ogromną, napełniającą mnie czułość.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7756
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 09, 2021 2:53 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna. Zbieramy na poduszkę...

Pięknie to napisałaś! :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60201
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 09, 2021 7:38 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna. Zbieramy na poduszkę...

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Anna2016

 
Posty: 10443
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Wto lis 09, 2021 12:38 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna. Zbieramy na poduszkę...

madrugada pisze:
zuza pisze:Nolinka ma takie umaszczenie prawdziwego kota dla mnie :)
Wiadomo, ze kocha sie to, co sie ma bez wzgledu na wszystko :)
U mnie teraz czarno wszedzie ;) i co? Nie kochac? Kocham powojnie, bo wiele osob nie chce.


A ja kocham czarne koty. Freya była czarna i była miłością w czystej postaci. Kochała całą sobą, żaden człowiek nie kochał mnie tak, jak ona. To był inny wymiar miłości.
Po jej śmierci zastanawiałam się, czy będę w stanie pokochać jeszcze innego kota. Z Noliną od razu poczułam się, jakbyśmy mieszkały razem od lat. Pokochałam ją od pierwszego dnia. Bo to po prostu mój kot, który przypadkiem znalazł się w schronisku.
Ile razy na nią patrzę, głaszczę ją, znów czuję tę ogromną, napełniającą mnie czułość.

One przeskakuja dusza w rozne futerka. Tylko musimy sie odnalezc...

Moja pierwsza kotka byla Czarna, ona nauczyla mnie milosci do kotow. Zreszta byla chodzaca miloscia do ludzi, z pewnoscia uwazala sie za czlowieka, kotow nie rozumiala ;)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84848
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto lis 09, 2021 13:26 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna. Zbieramy na poduszkę...

zuza pisze:Nolinka ma takie umaszczenie prawdziwego kota dla mnie :)
Wiadomo, ze kocha sie to, co sie ma bez wzgledu na wszystko :)
U mnie teraz czarno wszedzie ;) i co? Nie kochac? Kocham powojnie, bo wiele osob nie chce.


wiele osób szuka czarnych kotów, wiosną mi się telefon urywał o czarną kociczkę
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lis 09, 2021 14:34 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna. Zbieramy na poduszkę...

mir.ka pisze:
zuza pisze:Nolinka ma takie umaszczenie prawdziwego kota dla mnie :)
Wiadomo, ze kocha sie to, co sie ma bez wzgledu na wszystko :)
U mnie teraz czarno wszedzie ;) i co? Nie kochac? Kocham powojnie, bo wiele osob nie chce.


wiele osób szuka czarnych kotów, wiosną mi się telefon urywał o czarną kociczkę

Tylko trzeba uważać na satanistów :strach:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60201
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 09, 2021 22:10 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna. Zbieramy na poduszkę...

jolabuk5 pisze:Pięknie to napisałaś! :1luvu:


Anna2016 pisze::1luvu: :1luvu: :1luvu:


Jolu, Aniu, dziękuję.

zuza pisze:
madrugada pisze:
zuza pisze:Nolinka ma takie umaszczenie prawdziwego kota dla mnie :)
Wiadomo, ze kocha sie to, co sie ma bez wzgledu na wszystko :)
U mnie teraz czarno wszedzie ;) i co? Nie kochac? Kocham powojnie, bo wiele osob nie chce.


A ja kocham czarne koty. Freya była czarna i była miłością w czystej postaci. Kochała całą sobą, żaden człowiek nie kochał mnie tak, jak ona. To był inny wymiar miłości.
Po jej śmierci zastanawiałam się, czy będę w stanie pokochać jeszcze innego kota. Z Noliną od razu poczułam się, jakbyśmy mieszkały razem od lat. Pokochałam ją od pierwszego dnia. Bo to po prostu mój kot, który przypadkiem znalazł się w schronisku.
Ile razy na nią patrzę, głaszczę ją, znów czuję tę ogromną, napełniającą mnie czułość.


One przeskakuja dusza w rozne futerka. Tylko musimy sie odnalezc...

Moja pierwsza kotka byla Czarna, ona nauczyla mnie milosci do kotow. Zreszta byla chodzaca miloscia do ludzi, z pewnoscia uwazala sie za czlowieka, kotow nie rozumiala ;)


Dziękuję zuza, że to napisałaś. Od jakiegoś mam poczucie, że Nolina to Fiolka, ta moja ukochana, najważniejsza, najjedyńsza kotka. Patrzę na Nolinę i widzę Fiolkę, choć ona była biała w czarne łatki.

A czarne koty są magiczne, po prostu.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7756
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 09, 2021 22:59 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna. Zbieramy na poduszkę...

Jak powiedział poeta - "On wróci.
Choć może w innym futerku..."
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60201
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 09, 2021 23:01 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna. Zbieramy na poduszkę...

Dokładnie tak.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7756
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 10, 2021 9:02 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna. Zbieramy na poduszkę...

Wiecie co, tak Wam się zwierzę, przy okazji tych rozważań o powrocie futerka itp......
Wczoraj poszłam do kancelarii parafialnej dać na mszę za Rodziców, oddzielnie za Mamę i za Tatę (nie żebym była bardzo wierząca itp. mogę powiedzieć, że jestem wątpiąca - to chyba najlepiej mnie określa...). Przyjmował proboszcz, fajny człowiek, taki zwyczajny i ludzki, on sprawował mszę w czasie pogrzebu Mamy. Jak mu powiedziałam nazwisko to powiedział że to on chował Mamę - potwierdziłam. I dodałam że w trakcie mszy , a był to pochmurny dzień - na chwilę wyszło słońce i zaświeciło centralnie na trumnę. I on powiedział, że to pamięta 8O 8O 8O . Pokiwał głową ja powiedziałam że to w 3 rocznicę śmierci - że tan czas tak szybko leci... Wiecie, pogrzeby to chleb powszedni pracy księdza, więc żeby zapamiętał konkretny pogrzeb....Tak pomyślałam po wyjściu, czy coś w tym jest? ....

Anna2016

 
Posty: 10443
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Śro lis 10, 2021 10:23 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna. Zbieramy na poduszkę...

Takie niespodziewane wyjście słońca w pochmurny dzień i promienie padające na trumnę - to niezwykle wymowne, nie dziwię się, że ksiądz zapamiętał...
Ja tak zapamiętałam pogrzeb naszego Papieża - wiatr, odwracający kolejne strony leżącej na trumnie księgi - aż do jej ostatecznego zamknięcia, przewrócenia okładki, na koniec uroczystości. Nic innego z tej transmisji nie zapamiętałam, tylko to symboliczne zamknięcie księgi...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60201
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 118 gości