mir.ka pisze:madrugada pisze:Nolina się ofutrzyła. Jest puchata, choć może nie tylko z powodu przyrostu podszerstka. A ten podszerstek żyje własnym życiem. Fruwa w powietrzu, osiada na wszystkim, co znajdzie w pobliżu. Moje mieszkanie po prostu porasta futrem. Mogę odkurzać co 5 minut, ale jest to praca Syzyfa. Ustaliłam, że raz dziennie musi wystarczyć.
Wyczesujemy się. Wciąż i wciąż. To też syzyfowa praca. Jednorazowy urobek poniżej, może kiedyś uzbieramy na poduszkę
można też to futro przerobić na biżuterię
ja mam trochę Rudziowych kulek, zrobionych w tym celu
Dobry pomysł