Dzięki za troskę. Przespałam 1,5 dnia, budząc się na karmienie kota - budziłam się sama, Nolisia była bardzo delikatna i nie upominała się - i przeszło mi.
Za to w pracy nie przeszło spiętrzenie i ledwo się wyrabiam. W weekend wrzucę jakąś fotorelację
. Z życia kota, nie firmy