Nolina - z Palucha dziewczyna. Koniec części 1.

[jolabuk5]

I dobrze, nie chcę nowego kota!

[Gosiagosia]

[zuza]

łapeczką się róznią

[MB&Ofelia]

A jak już się Nolinka wyśpi, to będzie tak:

[MaryLux]

[jolabuk5]

No, czasem trzeba kota obudzić, np. żeby sprawdzić cukier i dać insulinę, albo podać steryd...

[madrugada]

No, czasem trzeba kota obudzić, np. żeby sprawdzić cukier i dać insulinę, albo podać steryd...

Mówisz, że jeszcze wszystko przede mną...

[Nul]

I dobrze, nie chcę nowego kota!

Uff, to ja się cieszę, że nie wystartowałam w konkursie…

[Nul]

No, czasem trzeba kota obudzić, np. żeby sprawdzić cukier i dać insulinę, albo podać steryd...

Albo żeby spod dwóch kotów wyciągnąć kawałek ludzkiej nogi… Chyba że się uda bez budzenia…

(Pozdrawia Nul z kompletnie zdrętwiałym kawałkiem nogi)

[madrugada]

I dobrze, nie chcę nowego kota!

Uff, to ja się cieszę, że nie wystartowałam w konkursie…

Nul, będą następne konkursy. Tylko kotków na nagrody nie mam, muszę wymyśleć coś innego.

[madrugada]

No, czasem trzeba kota obudzić, np. żeby sprawdzić cukier i dać insulinę, albo podać steryd...

Albo żeby spod dwóch kotów wyciągnąć kawałek ludzkiej nogi… Chyba że się uda bez budzenia…

(Pozdrawia Nul z kompletnie zdrętwiałym kawałkiem nogi)

Mnie czasem drętwiała ręka, przy Frei...

[zuza]

MNie bawiło jak wyciagala cokolwiek spod Białaska, a ona burczała jak rotek i ani myslala sie ruszac

[Nul]

Kolega mi dzisiaj podesłał filmik z sieci, jak to spory pieseł (golden chyba?) nie może wyciągnąć łapy spod kota, który go dosłownie obłapia Słodkie to było. Pieseł, wyglądający na zrezygnowanego, wykorzystał więc kota jako poduszkę. A koteł go potem wylizywał po pyszczku. Słodkie to było...

No tak, Bezia niekiedy się musi wygrzebywać spod Felka... Nie muszę przykładów daleko szukać

[madrugada]

(a ja dziś choruję, po 3 dawce)

[jolabuk5]

:D
(a ja dziś choruję, po 3 dawce)

Ojej, współczuję. Weź coś przeciwbólowego, przeciwgorączkowego i spróbuj przespać złe samopoczucie.