Nolina - z Palucha dziewczyna. Koniec części 1.

[madrugada]

Jakiś czas temu byłam u dobrego lekarza. Ale wtedy na operację było jeszcze za wcześnie. Teraz może już by mnie skierowali, ale to prywatna klinika, tylko część zabiegów jest na fundusz. A ponieważ drugim okiem jeszvze jakoś widzę, więc się nie spieszę

Zależy, które oko masz dominujące. Jeśli to "zaćmione" nie przeszkadza Ci w normalnym życiu to OK. Możesz poczekać. Ale proponowałabym jednak poszukać okulistę na NFZ. Nie zaszkodzi.
A może ten prywatny też przyjmuje w ramach ubezpieczenia?
Tak czy inaczej, zaćma nie katar, (choć to katarakta), sama nie przejdzie.

[kwiryna]

Jakiś czas temu byłam u dobrego lekarza. Ale wtedy na operację było jeszcze za wcześnie. Teraz może już by mnie skierowali, ale to prywatna klinika, tylko część zabiegów jest na fundusz. A ponieważ drugim okiem jeszvze jakoś widzę, więc się nie spieszę

Zależy, które oko masz dominujące. Jeśli to "zaćmione" nie przeszkadza Ci w normalnym życiu to OK. Możesz poczekać. Ale proponowałabym jednak poszukać okulistę na NFZ. Nie zaszkodzi.
A może ten prywatny też przyjmuje w ramach ubezpieczenia?
Tak czy inaczej, zaćma nie katar, (choć to katarakta), sama nie przejdzie.

Skoro możesz poczekać, to najlepiej już zapisz się na MFZ Moja babcia, osoba 90+ czekała dwa lata, jak usłyszała termin, to myślała, że nie doczeka

[madrugada]

Z życia wampira cd.

Styczniowy poranek był pochmurny i ponury.
Mam szczelne rolety w oknach, co sprawia, że w mieszkaniu panuje półmrok. Jest to bardzo przydatne w czasie upałów, chroni przed nagrzaniem mieszkania.

Po dość męczącej nocy (o tym jeszcze napiszę) z trudem otworzyłam oczy. I natychmiast je zamknęłam.
Operowane oko bolało. Światło raziło. Cały dzień spędziłam w mieszkaniu, przy zasłoniętych oknach, chodząc w okularach przeciwsłonecznych. Cierpiąc z bólu. Wieczorem wypełzłam na świat zaczerpnąć powietrza.
Zaobserwowałam zmianę światopoglądu, a raczej światooglądu.

Cdn.

[jolabuk5]

Uff, nie brzmi to zachęcająco...

[mir.ka]

Z życia wampira cd.

Styczniowy poranek był pochmurny i ponury.
Mam szczelne rolety w oknach, co sprawia, że w mieszkaniu panuje półmrok. Jest to bardzo przydatne w czasie upałów, chroni przed nagrzaniem mieszkania.

Po dość męczącej nocy (o tym jeszcze napiszę) z trudem otworzyłam oczy. I natychmiast je zamknęłam.
Operowane oko bolało. Światło raziło. Cały dzień spędziłam w mieszkaniu, przy zasłoniętych oknach, chodząc w okularach przeciwsłonecznych. Cierpiąc z bólu. Wieczorem wypełzłam na świat zaczerpnąć powietrza.
Zaobserwowałam zmianę światopoglądu, a raczej światooglądu.

Cdn.

czekam na cdn

[MB&Ofelia]

Przypomina mi to sytuację z moim tatą. Marudził że telewizor stary, do wymiany, bo obraz ciemny i nic nie widzi. Nikomu innemu oczywiście obraz nie przeszkadzał. Po operacji zaćmy nagle okazało się że telewizor jednak jest ok

[madrugada]

Z życia wampira cd.

Styczniowy poranek był pochmurny i ponury.
Mam szczelne rolety w oknach, co sprawia, że w mieszkaniu panuje półmrok. Jest to bardzo przydatne w czasie upałów, chroni przed nagrzaniem mieszkania.

Po dość męczącej nocy (o tym jeszcze napiszę) z trudem otworzyłam oczy. I natychmiast je zamknęłam.
Operowane oko bolało. Światło raziło. Cały dzień spędziłam w mieszkaniu, przy zasłoniętych oknach, chodząc w okularach przeciwsłonecznych. Cierpiąc z bólu. Wieczorem wypełzłam na świat zaczerpnąć powietrza.
Zaobserwowałam zmianę światopoglądu, a raczej światooglądu.

Cdn.

czekam na cdn

Będzie cdn, ale nie dziś. Padam na twarz.

[madrugada]

Przypomina mi to sytuację z moim tatą. Marudził że telewizor stary, do wymiany, bo obraz ciemny i nic nie widzi. Nikomu innemu oczywiście obraz nie przeszkadzał. Po operacji zaćmy nagle okazało się że telewizor jednak jest ok

Telewizora nie mam, ale pewnie zareagowałabym tak samo.

[madrugada]

Mały przerywnik.
Zaprezentuję kawałek mojej twórczości, do której nastroił mnie wczorajszy dzień.
Tak mi się napisało:

W powietrzu czuć nadchodzącą
z daleka jesień.
Dopiero początek sierpnia
lecz powiało już zgnilizną liści
i szarym oparem mgły,
wrogo zawisłym nad miastem.

Ludzie mówią szeptem.
Paruje zmęczenie.

07.08.2021

[jolabuk5]

O, mamy kolejną poetkę! Brawo!

[madrugada]

O, mamy kolejną poetkę! Brawo!

Tak naprawdę poetą się bywa, więc czasem nachodzi mnie wena twórcza.

[mir.ka]

O, mamy kolejną poetkę! Brawo!

Tak naprawdę poetą się bywa, więc czasem nachodzi mnie wena twórcza.

[Nul]

Ooo! Wiersz!
Wczułam się w ten nastrój… tak troszkę…

[madrugada]

Ooo! Wiersz!
Wczułam się w ten nastrój… tak troszkę…

Taki jesienny dzień był u nas wczoraj.

[mir.ka]

Ooo! Wiersz!
Wczułam się w ten nastrój… tak troszkę…

Taki jesienny dzień był u nas wczoraj.

a u nas dzisiaj