Nolina - z Palucha dziewczyna. Koniec części 1.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 24, 2021 21:00 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna

kwiryna pisze:Ja z dziecinstwa pamiętam taki obrazek - wielki pies w wannie, mały pod wanną! A koty... one mają luz ;)


Przed chwilą grzmotnęło gdzieś blisko, Nolina nawet się nie wzdrygnęła.
Psy jakoś inaczej reagują niż koty.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7795
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 24, 2021 21:21 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna

madrugada pisze:
kwiryna pisze:Ja z dziecinstwa pamiętam taki obrazek - wielki pies w wannie, mały pod wanną! A koty... one mają luz ;)


Przed chwilą grzmotnęło gdzieś blisko, Nolina nawet się nie wzdrygnęła.
Psy jakoś inaczej reagują niż koty.

Niestety tak Emi schowała się w kuwecie :strach:
Dobrze że wyczyściłam :mrgreen:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25562
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 24, 2021 21:30 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna

Gosiagosia pisze:
madrugada pisze:
kwiryna pisze:Ja z dziecinstwa pamiętam taki obrazek - wielki pies w wannie, mały pod wanną! A koty... one mają luz ;)


Przed chwilą grzmotnęło gdzieś blisko, Nolina nawet się nie wzdrygnęła.
Psy jakoś inaczej reagują niż koty.

Niestety tak Emi schowała się w kuwecie :strach:
Dobrze że wyczyściłam :mrgreen:


Kobieca intuicja :wink:
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7795
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 24, 2021 21:56 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna

Bajka i Bezia poszły na okno, bo je bardzo grad fascynował, grzmotów dzisiaj nie bylo słychać. Grad bębnił nieźle, wpadał na wewnętrzny parapet.
We wtorek to ojojoj, łupało!, ale kotełki były raczej zaciekawione, co ja wyprawiam, że latam i ona zamykam.
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11244
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 24, 2021 22:59 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna

To u Was tak na ostro było.
Dobrze, że dziewczyny niestrachliwe, tylko ciekawe :wink:
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7795
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 25, 2021 0:50 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna

Ja jej mówię: kocham cię, a ona do mnie: maau.
Porozumienie ponad gatunkami.

To jest kot mi przeznaczony.
Miałam falstart w maju - zanim dojechałam do schroniska, upatrzona kotka znalazła dom. Mam nadzieję, że dobry i na zawsze.

W czerwcu pojechałam po rudą koteczkę, była piękna, ale widzę, że nie był to kot dla mnie. Bodźce dostarczane przez dwuletnią kotkę mogłyby się okazać zbyt ekstremalne dla mnie.
Nolinę widziałam na stronie schroniska i.... szczerze mówiąc nie podobała mi się. A kiedy wolontariuszka mi ją pokazała, zobaczyłam całkiem innego kota. I coś zaskoczyło.
A teraz wiem, że obie będziemy ze sobą szczęśliwe.

Moja pierwsza osobista kotka, Fiolka, też mi się nie podobała na początku - a potem okazała się najważniejszym kotem w moim życiu. Tym jedynym.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7795
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 25, 2021 7:46 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna

Przeczytałam :D :1luvu: :ok: :201461
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34274
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Pt cze 25, 2021 20:19 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna

madrugada pisze:Ja jej mówię: kocham cię, a ona do mnie: maau.
Porozumienie ponad gatunkami.

To jest kot mi przeznaczony.
Miałam falstart w maju - zanim dojechałam do schroniska, upatrzona kotka znalazła dom. Mam nadzieję, że dobry i na zawsze.

W czerwcu pojechałam po rudą koteczkę, była piękna, ale widzę, że nie był to kot dla mnie. Bodźce dostarczane przez dwuletnią kotkę mogłyby się okazać zbyt ekstremalne dla mnie.
Nolinę widziałam na stronie schroniska i.... szczerze mówiąc nie podobała mi się. A kiedy wolontariuszka mi ją pokazała, zobaczyłam całkiem innego kota. I coś zaskoczyło.
A teraz wiem, że obie będziemy ze sobą szczęśliwe.

Moja pierwsza osobista kotka, Fiolka, też mi się nie podobała na początku - a potem okazała się najważniejszym kotem w moim życiu. Tym jedynym.


lubię gadające koty, mam takie dwa
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72814
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt cze 25, 2021 22:14 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna

mir.ka pisze:
madrugada pisze:Ja jej mówię: kocham cię, a ona do mnie: maau.
Porozumienie ponad gatunkami.

To jest kot mi przeznaczony.
Miałam falstart w maju - zanim dojechałam do schroniska, upatrzona kotka znalazła dom. Mam nadzieję, że dobry i na zawsze.

W czerwcu pojechałam po rudą koteczkę, była piękna, ale widzę, że nie był to kot dla mnie. Bodźce dostarczane przez dwuletnią kotkę mogłyby się okazać zbyt ekstremalne dla mnie.
Nolinę widziałam na stronie schroniska i.... szczerze mówiąc nie podobała mi się. A kiedy wolontariuszka mi ją pokazała, zobaczyłam całkiem innego kota. I coś zaskoczyło.
A teraz wiem, że obie będziemy ze sobą szczęśliwe.

Moja pierwsza osobista kotka, Fiolka, też mi się nie podobała na początku - a potem okazała się najważniejszym kotem w moim życiu. Tym jedynym.


lubię gadające koty, mam takie dwa


Ja też lubię sobie pogadać z kotem.
Nolina nie reaguje jeszcze na swoje imię, ale jak mówię do niej "Kocie" od razu odpowiada.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7795
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 25, 2021 23:00 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna

Może miała na imię jakoś podobnie - Kicia? Kota? :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60405
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 25, 2021 23:08 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna

Może tak, nie pomyślałam o tym.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7795
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 26, 2021 6:39 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna

Cieszę się, ze Wam się układa :) Mała ma farta w życiu, że na Ciebie trafiła!

aga66

 
Posty: 6138
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Sob cze 26, 2021 7:38 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna

aga66 pisze:Cieszę się, ze Wam się układa :) Mała ma farta w życiu, że na Ciebie trafiła!

To fakt :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25562
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 26, 2021 7:53 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna

madrugada pisze:
mir.ka pisze:
madrugada pisze:Ja jej mówię: kocham cię, a ona do mnie: maau.
Porozumienie ponad gatunkami.

To jest kot mi przeznaczony.
Miałam falstart w maju - zanim dojechałam do schroniska, upatrzona kotka znalazła dom. Mam nadzieję, że dobry i na zawsze.

W czerwcu pojechałam po rudą koteczkę, była piękna, ale widzę, że nie był to kot dla mnie. Bodźce dostarczane przez dwuletnią kotkę mogłyby się okazać zbyt ekstremalne dla mnie.
Nolinę widziałam na stronie schroniska i.... szczerze mówiąc nie podobała mi się. A kiedy wolontariuszka mi ją pokazała, zobaczyłam całkiem innego kota. I coś zaskoczyło.
A teraz wiem, że obie będziemy ze sobą szczęśliwe.

Moja pierwsza osobista kotka, Fiolka, też mi się nie podobała na początku - a potem okazała się najważniejszym kotem w moim życiu. Tym jedynym.


lubię gadające koty, mam takie dwa


Ja też lubię sobie pogadać z kotem.
Nolina nie reaguje jeszcze na swoje imię, ale jak mówię do niej "Kocie" od razu odpowiada.


jak ma czip i jest zarejestrowana w bazie safe- animal to tam podaje się imię
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72814
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob cze 26, 2021 8:04 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna

aga66, witaj na wątku :)

mir.ka pisze:
(....)

jak ma czip i jest zarejestrowana w bazie safe- animal to tam podaje się imię


Za pierwszym razem nie nadano jej w schronisku imienia, została zarejestrowana w bazie jako 0636/18, właściciel nie przepisał na siebie czipa.
Teraz w bazie widnieje jako Nolina, z moim numerem telefonu. Przepisano ją na mnie w schronisku, podczas adopcji.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7795
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: magnolia.bb, Meteorolog1 i 283 gości