Nul pisze:Dzisiaj Feliś zdążył zając rzeczoną kołdrę zapasową. Bajka śpi w budce wiklinowej, ale nie wiem, które pierwsze łapało miejscówkę
Chyba wezmę z nich przykład...
Wyłożę kosteczki... i tłuszczyk...
I wyciągnę łapę, by sięgnąć Felisia...
Mmm...
Dobranoc Wszystkim!
Kitku, bądź zdrowy, gdyby się dało... I Julisiu...
Sabciu i Zuniu - jedzcie ładnie...
Gabryniu, daj się złapać...
Fisiu, miej już rewelacyjne wyniki...
Sorruniu, bądź...
Wszystkie młodziaki u B. i m., Wy się też trzymajcie...
Kocia mamo, Sreberko, Lilo, czarnuszku et consortes, bądźcie zdrowe i najedzone...
Niewymienionym Kotkom też życzę...
I pieskom...
Duzi, dbajcie o siebie...
Miau...
Jakie kochane życzenie
To ja pożyczę Tobie, Bajce, Bezi i Felisiowi zdrowia i szczęścia... Wyremontowanej łazienki... Dalszej twórczej Weny i kolejnych ślicznych wierszyków... Smacznego jedzonka i wygodnego łóżeczka... A na razie - spokojnej nocy
), każą się głaskać, miziać, ale wtulić - to nie. Ale może i lepiej, bo jakby nie było, mam alergię na kocią sierść 
Wiedziałam, że jest starsza i że choruje, ostatnio biegali z nią do lekarza dośc często, ale jednak człowiek nigdy nie jest przygotowany... "Na ludzkie" miała ponad 80 lat, piękny wiek. I już się nie męczy, wiem, ale... ale ryczę, wrrr. To byłą sunia, przez którą Feliks się zaczął bać szczekających psów... No to już na niego nie zaszczeka... Tam jest jeszcze jedna sunia, może ona godnie zastąpi towarzyszkę i będzie szczekać na koty... Pchełka była wiekowa, ale miała takie cudownie mięciutkie futerko i bardzo lubiłam ją głaskać, czasami miałam okazję, naprawdę mogła gonić obce koty, ale jednocześnie była przymilna do ludzi... Pa, Pchełko...
