Omne trikotum perfectum. Trzy lata z Bezią :)

[Nul]

To dobrze!
Może ja nie znam takiej, gdzie by się tak dało rezerwować.

Już wiem, czego się Feliś dopominał Surowego indyka Rzucił się z apetytem większym niż na suche i na drink miamora… Jeszcze poszedł sprawdzić, czy a y Bajka czegoś nie zostawiła

[Nul]

Znów błyska i lunęło. Bajka z Bezią zeszły z okna, a Feliś i tak siedzi w kuchni Chyba zamknę okno, bo zaraz nawieje deszcz do środka.

Uhuhuh, zamknęłam, i dobrze - wcale nie było na przestrzał wyotwierane, bo tylko jedno okno, sypialniane, a jednak zaczęło wkapywać. Mocno leje. Wieje. Grzmi. Coś teraz głośniej, może znów grad?

BIedne bezdomniaki różne, nie tylko kotowate...

[madrugada]

O, odpowiedź musi być złożona:
Taksówka się NIE znalazła, gdy chciałam już w taxi sama pod domem wsiąść, by tam w gradzie nie jechać, ostatecznie grad przeszedł, zdecydowałam się na wersję tramwaj+autobus, z myślą, de wrócę taxi. Tramwaj ok, ale autobus nie przyjechał. Kiedy wreszcie z niego zrezygnowałam i postanowiłam poszukać taksówki, to się nie udało. Postanowiłam zatem przejść te kilka przystanków, spóźniłam się nieco. Po wyjściu z Felkiem stwierdziłam, że chyba właśnie powinien jechać autobus - wtedy już nie padało - i jechał. Więc ostatecznie wróciliśmy autobusem i tramwajem. Feliks leżał grzecznie, nie robił problemów.
Ten wcześniejszy, którego nie było, podobno pojechał inną trasą, bo jedna z ulic była zalana.

Niestety w dwóch firmach taksówkowych, którymi jeżdżę, nie da się zamówić auta na konkretną godzinę, jeśli ma być wiezione zwierzątko. Tak mnie zaskoczyli…

Dawno nie jeździłam taksówkami, zwłaszcza z kotem, ale lat temu X nie było żadnego problemu z zamówieniem taksówki dla kota na konkretną godzinę.

[ewar]

Cieszę się, że Felisiowi ulżyło

[Nul]

A ja się już martwię, jak mi pójdzie podawanie mu tych keków, które mi dla niego dali Jeszcze nigdy nic do pysia strzykawką nie dawałam… Wczoraj był jeszcze oszołomiony, więc wieczorny lek został podany dość sprawnie, a dzisiaj - zaraz zobaczymy, jak pójdzie.
Noc przeszła dobrze. Feliś początkowo spał chyba w przedpokoju (bo bliżej kuchni? Apetyt na drugą kolacyjkę miał ), ale nad ranem przyszedł na swoje miejsce u mego boku i się przytuliliśmy do siebie

[jolabuk5]

No to kciuki za podawanie leków!
A podróż w ulewę - brr, dobrze, że jakoś dotarłaś!

[Nul]

Feliś dużo śpi. W ogóle nie podszedł pod drzwi w celu sugerowania chęci wyjścia na spacer. I dobrze...
Strzykawkę do pysia już przerobiłam. Jakoś poszło, oczywiście nie był zadowolony
Jeszcze mnie czeka Maxiguard do zaapiikowania na dziąsła... zobaczymy...

[Nul]

Beziowata słodko chrapie
Leżąc na mnie na kanapie
Jeśli zaśnie - się nie ruszę…
Dobrze, że dziś nic nie muszę!

Bajka poszła na półeczkę
Tam podrzemać chce troszeczkę
Jeśli na mnie wprost zeskoczy
Zrobię bardzo wielkie oczy!

Feliks wciąż jest biedny dzisiaj
Pożałujmy więc Felisia
Odpoczywa na podusi
Nawet spacer go nie kusi…

Takie zwykłe popołudnie
Nie ma burzy, chłodno cudnie
Owczy serek, kapka wina
Mogłabym ten czas zatrzymać…

[mir.ka]

Beziowata słodko chrapie
Leżąc na mnie na kanapie
Jeśli zaśnie - się nie ruszę…
Dobrze, że dziś nic nie muszę!

Bajka poszła na półeczkę
Tam podrzemać chce troszeczkę
Jeśli na mnie wprost zeskoczy
Zrobię bardzo wielkie oczy!

Feliks wciąż jest biedny dzisiaj
Pożałujmy więc Felisia
Odpoczywa na podusi
Nawet spacer go nie kusi…

Takie zwykłe popołudnie
Nie ma burzy, chłodno cudnie
Owczy serek, kapka wina
Mogłabym ten czas zatrzymać…

mogłabym dołączyć?

[Nul]

Beziowata słodko chrapie
Leżąc na mnie na kanapie
Jeśli zaśnie - się nie ruszę…
Dobrze, że dziś nic nie muszę!

Bajka poszła na półeczkę
Tam podrzemać chce troszeczkę
Jeśli na mnie wprost zeskoczy
Zrobię bardzo wielkie oczy!

Feliks wciąż jest biedny dzisiaj
Pożałujmy więc Felisia
Odpoczywa na podusi
Nawet spacer go nie kusi…

Takie zwykłe popołudnie
Nie ma burzy, chłodno cudnie
Owczy serek, kapka wina
Mogłabym ten czas zatrzymać…

mogłabym dołączyć?

Jasne, będzie nam bardzo przyjemnie!

[jolabuk5]

Beziowata słodko chrapie
Leżąc na mnie na kanapie
Jeśli zaśnie - się nie ruszę…
Dobrze, że dziś nic nie muszę!

Bajka poszła na półeczkę
Tam podrzemać chce troszeczkę
Jeśli na mnie wprost zeskoczy
Zrobię bardzo wielkie oczy!

Feliks wciąż jest biedny dzisiaj
Pożałujmy więc Felisia
Odpoczywa na podusi
Nawet spacer go nie kusi…

Takie zwykłe popołudnie
Nie ma burzy, chłodno cudnie
Owczy serek, kapka wina
Mogłabym ten czas zatrzymać…

Śliczny wierszyk! Taki pogodny, pełen spokojnej radości!

[MB&Ofelia]

A ja mogę wpaść na winko i serek?

[mir.ka]

Beziowata słodko chrapie
Leżąc na mnie na kanapie
Jeśli zaśnie - się nie ruszę…
Dobrze, że dziś nic nie muszę!

Bajka poszła na półeczkę
Tam podrzemać chce troszeczkę
Jeśli na mnie wprost zeskoczy
Zrobię bardzo wielkie oczy!

Feliks wciąż jest biedny dzisiaj
Pożałujmy więc Felisia
Odpoczywa na podusi
Nawet spacer go nie kusi…

Takie zwykłe popołudnie
Nie ma burzy, chłodno cudnie
Owczy serek, kapka wina
Mogłabym ten czas zatrzymać…

mogłabym dołączyć?

Jasne, będzie nam bardzo przyjemnie!

mam jeszcze troche zapasków

[Nul]

A ja mogę wpaść na winko i serek?

Pewnie, do wyboru są:
Owczy
Kozi
Krowi
Manouri

Akurat się tak złożyło
Winko czerwone, półwytrawne, hiszpañskie… organiczne Takie dostałam i od razu kosztuję yyy degustuję

[Nul]

Beziowata słodko chrapie
Leżąc na mnie na kanapie
Jeśli zaśnie - się nie ruszę…
Dobrze, że dziś nic nie muszę!

Bajka poszła na półeczkę
Tam podrzemać chce troszeczkę
Jeśli na mnie wprost zeskoczy
Zrobię bardzo wielkie oczy!

Feliks wciąż jest biedny dzisiaj
Pożałujmy więc Felisia
Odpoczywa na podusi
Nawet spacer go nie kusi…

Takie zwykłe popołudnie
Nie ma burzy, chłodno cudnie
Owczy serek, kapka wina
Mogłabym ten czas zatrzymać…

mogłabym dołączyć?

Jasne, będzie nam bardzo przyjemnie!

mam jeszcze troche zapasków

No to już!