Powierszujmy nieco
Szanowne moje kotki płci damskiej
Weźcie Wy przykład z mości kocura
Może by mogła w nocy się wtulić
W Dużą miłośnie koteczka która
Albo przypadkiem stojąc nad miską
I mając żarcia pełne brzuszyska
Zechciejcie patrzeć prosto w me oczy
Miaucząc żałośnie „ej, pusta miska!”
Wywalcie brzuszki z prośbą o głaski
Lećcie do gości „co kot wyskoczy”
I róbcie do mnie całkiem jak Feliś
Piękne, zmysłowe maślane oczy…
Oj, przesadziłam, Bajeczko, Beziu
Koty w różności piękno skrywają
Więc pozostańcie sobą po prostu
Beziunia - Bezią i Baja - Bają!