Omne trikotum perfectum. Trzy lata z Bezią :)

Sierra pisze:Też się witamy

Hej hej!

kwiryna pisze:siku sik:)

Kwiryna, rozgość się, prosimy :1luvu:

To tak na dobranoc wrzucę... przedziwne oczy Bezi - aż strach się bać!!! :mrgreen:

Nul pisze:To tak na dobranoc wrzucę... przedziwne oczy Bezi - aż strach się bać!!!

Wielkie i tajemnicze :1luvu:

Bezia lubi siedzieć na książce ks. Tischnera z kotem w tytule

I obok swojego portretu

Niekiedy na tej falistej półce powyżej sadowi się Bajka i się zaczyna zabawa... w koci-łapci

Najpierw powoli... jak żółw... ociężale... aż w końcu gonitwa rozkręca się w szale! :lol:

Nul pisze:Bezia lubi siedzieć na książce ks. Tischnera z kotem w tytule I obok swojego portretu Niekiedy na tej falistej półce powyżej sadowi się Bajka i się zaczyna zabawa... w koci-łapci Najpierw powoli... jak żółw... ociężale... aż w końcu gonitwa rozkręca się w szale!

U mnie gonitwa zaczyna się zawsze ok 5,30 :strach:

Małpy jedne nie tylko że dra japy to biegają po nas. :mrgreen:

Gosiagosia pisze:
Nul pisze:Bezia lubi siedzieć na książce ks. Tischnera z kotem w tytule I obok swojego portretu Niekiedy na tej falistej półce powyżej sadowi się Bajka i się zaczyna zabawa... w koci-łapci Najpierw powoli... jak żółw... ociężale... aż w końcu gonitwa rozkręca się w szale!

U mnie gonitwa zaczyna się zawsze ok 5,30
Małpy jedne nie tylko że dra japy to biegają po nas.

Oj to ten nasz tercet dał się jakoś przyzwyczaić do szaleństw raczej wieczornych :lol:

Rano śśśpiąąą...
Fakt, Feliks kiedy był jedynakiem, zaczynał tak wcześnie. Ja głupia do niego wstawałam

A potem się przyzwyczaił, że można jednak troszkę później :201461

Nul pisze:Bezia lubi siedzieć na książce ks. Tischnera z kotem w tytule I obok swojego portretu Niekiedy na tej falistej półce powyżej sadowi się Bajka i się zaczyna zabawa... w koci-łapci Najpierw powoli... jak żółw... ociężale... aż w końcu gonitwa rozkręca się w szale!

Ale Ci się wierszyk ułożył :ok:

jolabuk5 pisze:
Nul pisze:Bezia lubi siedzieć na książce ks. Tischnera z kotem w tytule I obok swojego portretu Niekiedy na tej falistej półce powyżej sadowi się Bajka i się zaczyna zabawa... w koci-łapci Najpierw powoli... jak żółw... ociężale... aż w końcu gonitwa rozkręca się w szale!

Ale Ci się wierszyk ułożył

Wyjątkowo wierszyk, a nie piosenka

Może dlatego, ze niedawno znów obejrzałam kabaret Ani Mru Mru w skeczu z czytaniem Lokomotywy

Żółw z tej scenki jest jednym z moich ulubionych aktorskich przedstawień zwierząt

Dlatego lubię to oglądać nawet po raz enty

Aż zerknęłam, bo nie bardzo pamiętałam - fajne

A tak sobie grzebię w starych zdjęciach...

Nul pisze:A tak sobie grzebię w starych zdjęciach...

To Bezia?

A nieeee, teraz widzę podpis. Bajka! :ok:

Wygląda jak tygrys!

jolabuk5 pisze:
Nul pisze:A tak sobie grzebię w starych zdjęciach...

To Bezia?
A nieeee, teraz widzę podpis. Bajka!

Tak po prawdzie to się upewniałam w tych normalnie zrobionych zdjęciach, czy aby dobrze piszę, że Bajka

kwiryna pisze:Wygląda jak tygrys!

Owszem, jeden sąsiad na nią mówi "tygrysica"

Omne trikotum perfectum. Trzy lata z Bezią :)

Kto przegląda forum