Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*] Hugo [*]

Dziś byłam z Emi u wetrynarza.
Coś jest nie tak z jej wchodzeniem po schodach, idzie tak jak ja bokiem.
Ja to wiadomo, peseloza i kolanko do wymiany ale Emi młoda laska. Dr. Piotr dokładnie ją zbadał i prawdopodobnie zaczyna się zwyrodnienie kręgosłupa. Dostałyśmy leki z glukozaminą i chondroityna oraz witaminę B1.Przy okazji odrobaczona. Za dwa tygodnie szczepienie.
Wieczorkiem odrobaczam koteczki, dobrze że mam mięsko to tabletkę ukryję. Z Hugonkiem nie ma problemu ale Pusia to będzie problem.
Pogoda pod psem cały czas leje.

Gosiagosia pisze:
jolabuk5 pisze:Dlatego trochę powiększyłam Waszą grupę i ustawiłam z przodu, żeby Cię było bardziej widać
Pięknie tu wyglądasz

Dziękuję Jolu
Jak to mówią piękna jak młoda

A młodość to stan ducha

Gosiagosia pisze:Dziś byłam z Emi u wetrynarza.
Coś jest nie tak z jej wchodzeniem po schodach, idzie tak jak ja bokiem.
Ja to wiadomo, peseloza i kolanko do wymiany ale Emi młoda laska. Dr. Piotr dokładnie ją zbadał i prawdopodobnie zaczyna się zwyrodnienie kręgosłupa. Dostałyśmy leki z glukozaminą i chondroityna oraz witaminę B1.Przy okazji odrobaczona. Za dwa tygodnie szczepienie.
Wieczorkiem odrobaczam koteczki, dobrze że mam mięsko to tabletkę ukryję. Z Hugonkiem nie ma problemu ale Pusia to będzie problem.
Pogoda pod psem cały czas leje.

Emi, zdrowia! Kciuki! :ok:

Nul pisze:
Gosiagosia pisze:
jolabuk5 pisze:Dlatego trochę powiększyłam Waszą grupę i ustawiłam z przodu, żeby Cię było bardziej widać
Pięknie tu wyglądasz

Dziękuję Jolu
Jak to mówią piękna jak młoda

A młodość to stan ducha

Dziś ten duch jest kiepski to przez tą pogodę, cały czas leje a mnie gnaty na taką pogodę bolą :cry:

Nul pisze:
Gosiagosia pisze:Dziś byłam z Emi u wetrynarza.
Coś jest nie tak z jej wchodzeniem po schodach, idzie tak jak ja bokiem.
Ja to wiadomo, peseloza i kolanko do wymiany ale Emi młoda laska. Dr. Piotr dokładnie ją zbadał i prawdopodobnie zaczyna się zwyrodnienie kręgosłupa. Dostałyśmy leki z glukozaminą i chondroityna oraz witaminę B1.Przy okazji odrobaczona. Za dwa tygodnie szczepienie.
Wieczorkiem odrobaczam koteczki, dobrze że mam mięsko to tabletkę ukryję. Z Hugonkiem nie ma problemu ale Pusia to będzie problem.
Pogoda pod psem cały czas leje.

Emi, zdrowia! Kciuki!

Mam nadzieję że to tylko mała niedyspozycja. Te małe psiaki na krótkich łapkach są bardziej podatne na urazy kręgosłupa czy łapek.
Tak to biega, szaleje z kaczuszką. Nic ja nie boli, wet dokładnie ją zbadał.

Duzo zdrowia dla Emi i Duzych! I reszty zwierzakow!
Piekne zdjecia Gosiu, piekna bylas baletnica! Ogladalam jakis czas temu serial o baletnicach, a takze filmiki baletnic na yt, gdzie pokazywaly rozklad swojego dnia, co jedza, co cwicza, itp. Oj malutkie te ich posilki, az dziw ze na takiej malej ilosci jedzenia moze baletnica codziennie tyle godzin wysilku fizycznego przetrwac?

Kurcze, juz bardzo dawno kotow nie odrobaczalam. Ale tez nie widze potrzeby, to nie wiem czy tak odrobaczac na zas powinnam?

Biedna Emi

dużo zdrówka!

pibon pisze:Duzo zdrowia dla Emi i Duzych! I reszty zwierzakow!
Piekne zdjecia Gosiu, piekna bylas baletnica! Ogladalam jakis czas temu serial o baletnicach, a takze filmiki baletnic na yt, gdzie pokazywaly rozklad swojego dnia, co jedza, co cwicza, itp. Oj malutkie te ich posilki, az dziw ze na takiej malej ilosci jedzenia moze baletnica codziennie tyle godzin wysilku fizycznego przetrwac?
Kurcze, juz bardzo dawno kotow nie odrobaczalam. Ale tez nie widze potrzeby, to nie wiem czy tak odrobaczac na zas powinnam?

Ja mimo tego że koty są niewychodzace to odrobaczam bo Emi może im coś przynieść.

Ziemosław pisze:Biedna Emi dużo zdrówka!

Jej to chyba nie przeszkadza tyle tylko że nie bardzo moze wskoczyć na łóżko. Najważniejsze że nic ją nie boli.

To tak jak Fifi - biega i szaleje szajbus mały jakby wszystko było dobrze. Muszę na nią ciągle krzyczeć żeby tyle nie skakała, bo zaraz sobie pozostałe łapki uszkodzi.

Zdrowia dla Emi :ok:

Ziemosław pisze:To tak jak Fifi - biega i szaleje szajbus mały jakby wszystko było dobrze. Muszę na nią ciągle krzyczeć żeby tyle nie skakała, bo zaraz sobie pozostałe łapki uszkodzi.

Niestety te nasze pieseczki tego nie rozumieją i biegają jak szalone szczególnie Fifi bo to młoda sunia.

Dziś minęły 3 miesiące od odejścia Migotki :placz:

Nie mogę przestac myśleć o tym że czegoś nie zrobiłam tzn zrobiłam za mało i tęsknię bardzo.

To zdjecie zrobione w listopadzie po operacji listwy mlecznej.

Zrobiłaś wszystko co się dało, nie ma powodu żeby się obwiniać. Migotka miała u Ciebie jak w raju :1luvu:

Migotka była cudowna i miała u Ciebie cudowny dom, godny księżniczki! Wszystko robiłaś dla niej, wszystko co mogłaś. Czasem się nie udaje mimo największych starań.

Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [] Hugo []

Kto przegląda forum