Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*] Hugo [*]

Tu jest patent z bandażem elastycznym
https://piesologia.pl/gdy-pies-boi-sie- ... d-i-innyc/
Warto wypróbować, najwyżej nie zadziała, a nie ponosi się kosztów.

ewar pisze:Tu jest patent z bandażem elastycznym
https://piesologia.pl/gdy-pies-boi-sie- ... d-i-innyc/
Warto wypróbować, najwyżej nie zadziała, a nie ponosi się kosztów.

Dziękuję Ewa przeczytałam artykuł i jest super i pomysł z bandarzem też.
A o elektryzowaniu się sierści to nawet nie słyszałam i pierwsze co zrobie to przetrę jej sierść wilgotna szmatką. :1luvu:

Moja siostra miała sznaucerka miniaturowego, kiedy miał ok.4 lat zaczął tracić wzrok (zaćma), pamiętam, że bał się wystrzałów, burzy, dostawał relanium i w Sylwestra siedział w łazience z włączonym radiem ale nadal trząsł się ze strachu, chyba ten brak wzroku potęgował strach....

Na pewno mogło tak być. Brak wzroku i nieznane hałasy - to bardzo stresujące połączenie.

ewar pisze:Tu jest patent z bandażem elastycznym
https://piesologia.pl/gdy-pies-boi-sie- ... d-i-innyc/
Warto wypróbować, najwyżej nie zadziała, a nie ponosi się kosztów.

Oo, ciekawe. I to o bandażu, i w ogóle, warto przeczytać. Nawet dla mnie przydatne potencjalnie - wszak niekiedy zastępuję jakiemuś pieskowi jego, a właściwie jej (hm, moi znajomi mają same suczki?) Dużą!

Emisiu, oby Ci było jak najlepiej, a i Gosi też!

U nas nie za wesoło
Hugo znów ma brzydkie kupy ale apetyt mu dopisuje.
Mnie kolano tak dokucza że mam wszystkiego dość :placz:

Nawet mi się pisać i czytać nie chce.

Gosiu, zdrowia życzę. Mój mąż ma problemy z łokciem, nic nie może dźwigać, też bieda. Wychodzi praca ciężka niestety

Oj, współczuję tego kolana! Bierzesz coś na ból?
Chciałam spytać - czy w 1972 r. już tańczyłaś w TW? Bo jak patrzyłam na mazura, to myślałam, czy Ty tam byłaś? :1luvu:

aga66 pisze:Gosiu, zdrowia życzę. Mój mąż ma problemy z łokciem, nic nie może dźwigać, też bieda. Wychodzi praca ciężka niestety

Współczuję mężowi, czasami się zastanawiam co gorsze czy ból ręki czy kolana. Niestety każdy ból i dyskomfort z tego powodu nie jest dobry. Najlepiej żeby nic nie bolało podobno tylko "skleroza nie boli tylko trzeba się nachodzić " :ryk:

jolabuk5 pisze:Oj, współczuję tego kolana! Bierzesz coś na ból?
Chciałam spytać - czy w 1972 r. już tańczyłaś w TW? Bo jak patrzyłam na mazura, to myślałam, czy Ty tam byłaś?

Mam przepisany Diclac duo mało pomaga a do tego po nim mam problemy z brzuchem.
Wszystko by było dobrze i zastrzyki pomogły tylko w lewym kolanie lekotka jest ukruszona i blokuje staw. Dlatego jest taki ból przy każdym ruchu. :placz:

W tym czasie jeszcze byłam w szkole.

Ojej i nic z tym nie można zrobić? Jakieś kruszenie laserowe? Czy tylko operacja?

jolabuk5 pisze:Ojej i nic z tym nie można zrobić? Jakieś kruszenie laserowe? Czy tylko operacja?

Tylko operacja. :placz:

Gosiagosia pisze:
jolabuk5 pisze:Ojej i nic z tym nie można zrobić? Jakieś kruszenie laserowe? Czy tylko operacja?

Tylko operacja.

Wymiana stawu? Czy tylko usunięcie przeszkadzającego okrucha? Ale pewnie wymiana całości. W moim laboratorium staw kolanowy miała wymieniany jedna dziewczyna - wszystko się udało, wróciła do pracy. Jeśli tak boli, to może warto zaryzykować operację? Ja mam sztuczne jedno biodro...

jolabuk5 pisze:
Gosiagosia pisze:
jolabuk5 pisze:Ojej i nic z tym nie można zrobić? Jakieś kruszenie laserowe? Czy tylko operacja?

Tylko operacja.

Wymiana stawu? Czy tylko usunięcie przeszkadzającego okrucha? Ale pewnie wymiana całości. W moim laboratorium staw kolanowy miała wymieniany jedna dziewczyna - wszystko się udało, wróciła do pracy. Jeśli tak boli, to może warto zaryzykować operację? Ja mam sztuczne jedno biodro...

Tylko endoproteza,we wrześniu mam wizytę i już muszę lekarza przekonać do wymiany. Nie wiem dlaczego tak zwleka, nie widzę poprawy nawet po zastrzykach.

Po wymianie odetchniesz, przestanie boleć. :ok:

Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [] Hugo []

Kto przegląda forum