Busko fajne, ja byłam na choroby reumatyczne. Jezdziłam tam ze 3 lata z rzędu, z czego raz na NFZ, po tym razie spędzonym w pokoju 3 osobowym i z łazienką wspólną na korytarzu i prysznicem (zakaz prysznicowania się po 22giej bo cisza nocna), następne dwa razy pojechałam już prywatnie (do tego samego sanatorium bo było dobrze wyposażone i wszystkie zabiegi miało na miejscu), miałam pokój 1 osobowy z własną łazienką, mogłam robić co chciałam i kiedy chciałam (np wstawać w nocy do kuwety
). Jednak w Busku jest dużo bardzo chorych osób, to mnie zmęczyło i zaczęłam jeździć do Kołobrzegu, też prywatnie, też jedynka z własną łazienką, tam trochę tych bardzo chorych mniej jest, jest że tak powiem, mniej przygnębiająco....