Kotka Stefa po nieudanym dokoceniu domaga się atencji

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 12, 2021 22:27 Kotka Stefa po nieudanym dokoceniu domaga się atencji

Hej szanowni kociarze :-)

Może ktoś się zmagal z podobnym problemem i może doradzić, o co tu może chodzić?

Nasza 3-letnia kotka Stefa, która 6 miesięcy temu trafiła do nas z fundacji, dziwnie zachowuje się po nieudanym dokoceniu, które próbowaliśmy przeprowadzić na przełomie listopada i grudnia. Dokocenie niestety nie udało się z uwagi na to, że Stefka trafiła do nas z przewlekłą chorobą (triaditis), o której istnieniu nie mieliśmy pojęcia, a która po pojawieniu się nowej koci w mieszkaniu weszła w stan zaostrzenia.

Oczywiście przez pierwsze dwa tygodnie obie kotki przebywaly w oddzielnych pokojach, ale na Stefę i tak nowy osobnik w domu i odcięcie salonu podziałało strasznie stresogennie. Niemniej po podleczeniu Stefy, oswojeniu z zapachami itd. kotki zaczęły ze sobą przebywać. Początek - czyli wtedy, gdy Stefka dochodzila jeszcze do siebie po chorobie - był jeszcze całkiem niezły. Niestety nasza rezydentka wkrótce przerodziła się w terrorystkę, która tak bardzo prała młodszą koleżankę, że tamta zaczęła że stresu nie wychodzić z kąta i odmawiała sikania do kuwety (obie kuwety zaczęła przejmować Stefka).

Koniec końców po rozmowach ze znajomymi kociarzami i schroniskiem, z którego wzięliśmy młodszą kotkę, zdecydowaliśmy się ją oddać.

A Stefce zaczęło "odwalać". Miauczy jak szalona, kilka razy dziennie jak dzika gania po całym mieszkaniu, domaga się nieustannej uwagi, głasków i przytulania. Jak ją odganiam od laptopa, bo muszę pracować, to głośno i nieszczęśliwie się skarży. Gdy zamknę się w łazience, to drapie pazurami drzwi i miauczy w niebogłosy, by ją wpuścić - tak bardzo jest spragniona kontaktu.

Przed pojawieniem się nowej koleżanki Stefka tak się nie zachowywała. Była raczej cichym, spokojniejszym kotem, należącym do tych niechętnych pieszczotom, introwertycznym. I teraz pytanie: czy jej zachowanie to wynik tego, że w końcu ją wyleczyliśmy z triaditis i nie znalismy wcześniej tego kota w wersji "zdrowej", czy może tęskni za towarzyszką/workiem do bicia?

Czy ktoś miał podobne doświadczenia?

Irmerlin

 
Posty: 1
Od: Wto sty 12, 2021 21:57

Post » Czw sty 14, 2021 12:47 Re: Kotka Stefa po nieudanym dokoceniu domaga się atencji

Może być tak, że kotka nie może się nacieszyć, że ma Was tylko dla siebie. Może być typem bezwarunkowej jedynaczki. Miałam taką kotkę, która nie potrzebowała do szczęścia innych kotów do tego stopnia, że próbowała zabić kociego rywala. W rezultacie została tą jedyną.

Shidri

 
Posty: 379
Od: Śro sie 01, 2018 10:46




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 294 gości