Bastet pisze:A ja myślę, że to dziadostwo przetrwało na dorosłych kotach. Tosia przecież ma footro długie i zamiata nim na prawo i lewo. No i kotów wszak nie wyozonuję. Tylko to. Bo też myślę, że po takim ozonowaniu nie ma szans.
A jak to sie ma do tego, ze koty sie regularnie i kilka razy dziennie myja?
Sama zima rozwazalam ten temat, nie doszlam do zadnych konkretnych wnioskow. Jak pytalam po kilku miesiacach wet, czy moze byc wirus na kocim futrze to powiedziala, ze nie, ale mnie to nie przekonalo..