Cześć Kochane! Ooooo, na moim wąteczku dzieje się ruch!
- Przepraszam, że nic Wam nie pisałam. Miszka jest u mnie od 3 tygodni, zaś Kaszmir od tygodnia. JA SIĘ PO PROSTU BAŁAM, ŻE PODŁAPIĄ U MNIE PP, i że znowu będę musiała pisać o jakiejś tragedii... Mimo, że wyozonowałam u siebie naprawdę solidnie. Dlatego wolałam na razie nic nie pisać... Ale prawdą jest, że są zdrowe, i absolutnie nic im nie dolega. Uffff..... Tak tak, Miszka i Kaszmir. Gagatki dwa! Kaszmir ma doczepiony rudy ogonek..
Wkleję Wam zdjęcia niedługo. Dzięki Moli za pomoc!
A tymczasem, jak macie ochotę, poczytajcie sobie o początkach mojego pomagania zwierzakom
https://patronite.pl/post/24905/poczatk ... rFukQM17H8