Witam.
Odebraliśmy kotka, który ciągle się boi. Szkocki zwislouchy. Ciągle jest przestraszony, szuka miejsca gdzie będzie mógł się ukryć z dala od ludzi.
Poprzednia właścicielka mówiła, że dwuletni syn ma autyzm i strasznie się jego bała. Dlatego musiała go oddać.
Kotka ma 7 lat. Jest wykastrowana.
Boję się że nas nie zakceptuje.
Moze ma strach wrodzony.
Niby wcześniej była odebrana z jakiejś fundacji.