Jest sobie kot...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 28, 2020 15:47 Re: Jest sobie kot...

Kot-tyna pisze:Tatulku kochany, jak dobrze, że odezwałeś się. Nie umiałem Cię znaleźć, ale teraz już wiem! Cieszę się, cieszę się tak bardzo, że aż nie wiem jak. Miau!

Synku, to tata musi znaleźć synka a nie odwrotnie :lol: . Tym bardziej, że tatowy wątek już chyba zardzewiał :ryk:
Cieszę się saniemowicie, że Ty się cieszysz :twisted: . I cieszę się, że Ty masz Panią, która Cię kocha, opiekuje się Tobą, dba o Ciebie i, na pewno, jest naj, naj, naj :D . Tak sobie myślę, że nasze duże to by się polubiły. Ta sama kadra :ryk:
Drops.
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7976
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Sob lis 28, 2020 15:55 Re: Jest sobie kot...

Podobny jest do mojego Pchełki.
https://zapodaj.net/images/2e603818470de.jpg

Mrukowski

 
Posty: 4
Od: Sob lis 28, 2020 15:10
Lokalizacja: Głogów.

Post » Sob lis 28, 2020 20:12 Re: Jest sobie kot...

Wiadomo, kotkowi w tym wieku Tata jest szczególnie potrzebny! :1luvu:
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60176
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 28, 2020 20:16 Re: Jest sobie kot...

Mrukowski pisze:Podobny jest do mojego Pchełki.
https://zapodaj.net/images/2e603818470de.jpg

O, rzeczywiście, są podobni! Curku, masz kumpla!
Witamy na forum Pchełku :1luvu: Napisz coś o sobie, ile masz lat, gdzie mieszkasz?
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60176
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 28, 2020 21:30 Re: Jest sobie kot...

Pchełko, witaj! Naprawdę jesteśmy podobni. Tylko nóżki mamy trochę inne. Ja na przednich mam króciutkie skarpetki, a na tylnych podkolanówki. Jedną sobie pobrudziłem i mam długą plamę, ale w kolorze pasującym do całości. Napisz jeszcze coś, Pchełko, jestem ciekawy.
...bo koty są dobre na wszystko...

Kot-tyna

Avatar użytkownika
 
Posty: 246
Od: Sob lis 07, 2020 21:53

Post » Sob lis 28, 2020 21:59 Re: Jest sobie kot...

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

MaryLux

 
Posty: 159629
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 29, 2020 11:50 Re: Jest sobie kot...

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25542
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 29, 2020 15:30 Re: Jest sobie kot...

U nas trwa leniwa niedziela. Nawet obiadu nie gotowałam, bo miałam wczorajszy bigos. Kot na popitkę mięska z indyka dostał parę kropel śmietanki i teraz zadowolony odpoczywa. Ja też.

Obrazek
...bo koty są dobre na wszystko...

Kot-tyna

Avatar użytkownika
 
Posty: 246
Od: Sob lis 07, 2020 21:53

Post » Nie lis 29, 2020 20:07 Re: Jest sobie kot...

Piękny ten Twój kot :) Co do mojego Pana Pchełki to rok temu znalazłem go w mieście na śmietniku, schorowany, zabiedzony, zapchlony. Zabrałem go do siebie na wieś, podkarmiłem, wyleczyłem i tak nam jakoś ten rok minął. Niestety od kilku tygodni znowu mi choruje. Nauczyłem się dawać mu zastrzyki, nie widzę jednak poprawy, bardzo schudł, prawie nic nie je i nie pije, dodatkowo biegunka. Jutro ponownie mam się stawić do weterynarza, on zadecyduje co dalej? Szkoda mi kociaka, nie jest raczej domatorem, często zarywa noce, wraca nad ranem, dlatego niemal święto jak jest w domu :) Chciałbym żeby nie cierpiał i jakoś się z tego wylizał. Przepraszam jeśli Was dołuję ale to chyba jedyne miejsce gdzie mogę o tym komuś powiedzieć i nie zostać wyśmianym, że chcę walczyć o tego kota. Tu u mnie na wsi kot to tylko kot, chory to chory, szkoda kasy na leczenie lepiej wydać na wódkę.

Mrukowski

 
Posty: 4
Od: Sob lis 28, 2020 15:10
Lokalizacja: Głogów.

Post » Nie lis 29, 2020 20:39 Re: Jest sobie kot...

Kot-tyna pisze:U nas trwa leniwa niedziela. Nawet obiadu nie gotowałam, bo miałam wczorajszy bigos. Kot na popitkę mięska z indyka dostał parę kropel śmietanki i teraz zadowolony odpoczywa. Ja też.

Obrazek

Lubimy takie niedziele :1luvu:
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60176
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 29, 2020 21:19 Re: Jest sobie kot...

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

MaryLux

 
Posty: 159629
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 29, 2020 21:53 Re: Jest sobie kot...

Mrukowski pisze:Piękny ten Twój kot :) Co do mojego Pana Pchełki to rok temu znalazłem go w mieście na śmietniku, schorowany, zabiedzony, zapchlony. Zabrałem go do siebie na wieś, podkarmiłem, wyleczyłem i tak nam jakoś ten rok minął. Niestety od kilku tygodni znowu mi choruje. Nauczyłem się dawać mu zastrzyki, nie widzę jednak poprawy, bardzo schudł, prawie nic nie je i nie pije, dodatkowo biegunka. Jutro ponownie mam się stawić do weterynarza, on zadecyduje co dalej? Szkoda mi kociaka, nie jest raczej domatorem, często zarywa noce, wraca nad ranem, dlatego niemal święto jak jest w domu :) Chciałbym żeby nie cierpiał i jakoś się z tego wylizał. Przepraszam jeśli Was dołuję ale to chyba jedyne miejsce gdzie mogę o tym komuś powiedzieć i nie zostać wyśmianym, że chcę walczyć o tego kota. Tu u mnie na wsi kot to tylko kot, chory to chory, szkoda kasy na leczenie lepiej wydać na wódkę.

Ostatnio dużo kotów przechodzi przewlekłą biegunkę. Z moich trzech kotów jedna kotka też. Przejrzyj forum pod tym kątem. Znajdziesz naprawdę dużo informacji. Kciuki za zdrowie kotka :ok: Śliczny jest, walcz o niego.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10239
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie lis 29, 2020 22:21 Re: Jest sobie kot...

Koki-99 pisze:
Mrukowski pisze:Piękny ten Twój kot :) Co do mojego Pana Pchełki to rok temu znalazłem go w mieście na śmietniku, schorowany, zabiedzony, zapchlony. Zabrałem go do siebie na wieś, podkarmiłem, wyleczyłem i tak nam jakoś ten rok minął. Niestety od kilku tygodni znowu mi choruje. Nauczyłem się dawać mu zastrzyki, nie widzę jednak poprawy, bardzo schudł, prawie nic nie je i nie pije, dodatkowo biegunka. Jutro ponownie mam się stawić do weterynarza, on zadecyduje co dalej? Szkoda mi kociaka, nie jest raczej domatorem, często zarywa noce, wraca nad ranem, dlatego niemal święto jak jest w domu :) Chciałbym żeby nie cierpiał i jakoś się z tego wylizał. Przepraszam jeśli Was dołuję ale to chyba jedyne miejsce gdzie mogę o tym komuś powiedzieć i nie zostać wyśmianym, że chcę walczyć o tego kota. Tu u mnie na wsi kot to tylko kot, chory to chory, szkoda kasy na leczenie lepiej wydać na wódkę.

Ostatnio dużo kotów przechodzi przewlekłą biegunkę. Z moich trzech kotów jedna kotka też. Przejrzyj forum pod tym kątem. Znajdziesz naprawdę dużo informacji. Kciuki za zdrowie kotka :ok: Śliczny jest, walcz o niego.

A kotek jest szczepiony?
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Nie lis 29, 2020 22:30 Re: Jest sobie kot...

Żal mi Pana Pchełki. Może jutrzejsza wizyta u weterynarza coś wyjaśni. Przecież dbasz o niego, leczysz i hołubisz. Wydaje mi się, że gdyby było z nim źle, to nie hasałby nocami, raczej chciałby przebywać tam, gdzie czuje się bezpieczny. Może rzeczywiście jest jakaś epidemia biegunki wśród kotów wychodzących. Koniecznie jutro napisz, co powiedział lekarz.
...bo koty są dobre na wszystko...

Kot-tyna

Avatar użytkownika
 
Posty: 246
Od: Sob lis 07, 2020 21:53

Post » Pon lis 30, 2020 11:20 Re: Jest sobie kot...

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25542
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 36 gości