Jest sobie kot...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 12, 2020 9:08 Jest sobie kot...

Jest sobie kot, nazywa się Curek. To jego aktualne, jeszcze ciepłe, zdjęcie. Uśmiecha się pełnometrażowo do wszystkich kocich koleżanek i kolegów, a także szczęśliwych właścicieli - załóżmy, że to my, ludzie, mamy koty.

Obrazek
+
A wszystko zaczęło się równo rok temu. Przyniosłam w pudełku po pantoflach piszczące i drapiące maleństwo. Zabrany od matki i pięciorga rodzeństwa dzielnie bronił się przed nieznanym - podrapał mnie już u weterynarki. W domu z wrażenia? z przerażenia? ze zmęczenia? padł od razu w przedpokoju.

Obrazek

Oboje byliśmy przerażeni. Wychowałam się w domu, gdzie koty były hołubione, pieszczone, kochane, ale wychowywały je kocice. A tu nagle jestem sama z kocim niemowlakiem, który miauczy i nie wiadomo czego chce.
Curek pierwszy ochłonął i przejawił charakter. Jeśli już tu przyniesiono go, to musi pokazać, że nie pozwoli rządzić sobą. Wieczorem ułożyłam kota w legowisku posłałam swoje łóżko. Dosłownie w sekundę mały już był na kołdrze. Kilka razy przenosiłam z takim samym skutkiem, w końcu zrezygnowałam.

Obrazek

Na razie tyle. Do potem!
...bo koty są dobre na wszystko...

Kot-tyna

Avatar użytkownika
 
Posty: 246
Od: Sob lis 07, 2020 21:53

Post » Czw lis 12, 2020 9:19 Re: Jest sobie kot...

Jesteśmy :1luvu: :201461

bo rude jest piękne :wink:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72499
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw lis 12, 2020 9:38 Re: Jest sobie kot...

Fajny skarpetkowiec, do tego rudzielec :ok:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10233
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw lis 12, 2020 13:23 Re: Jest sobie kot...

Witaj na forum Curku :1luvu: Pisz do nas często :D
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59708
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 12, 2020 14:18 Re: Jest sobie kot...

Witaj rudzielcu :1luvu:
"Każde marzenie jest nam dane z siłą do jego spełnienia " K.Choszcz

Obrazek

viewtopic.php?f=20&t=214301

indianeczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4813
Od: Pon cze 07, 2010 14:20

Post » Czw lis 12, 2020 14:20 Re: Jest sobie kot...

Piękne imię.

Ja zawsze biorę moją kocicę na ręce i pytam kogoś:
- Wiesz czyja to jest córka?
- ....
- to córka kocurka!

Wiem, głupie. Ale mnie bawi :P
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5845
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Czw lis 12, 2020 15:38 Re: Jest sobie kot...

Dziękujemy za odwiedziny i wszystkie miłe słowa. Będziemy zaglądać i pisać, będziemy czytać, co u innych. Dni coraz krótsze i chłodniejsze, więc mamy czas.
...bo koty są dobre na wszystko...

Kot-tyna

Avatar użytkownika
 
Posty: 246
Od: Sob lis 07, 2020 21:53

Post » Czw lis 12, 2020 15:52 Re: Jest sobie kot...

Fatka pisze:Piękne imię.

Ja zawsze biorę moją kocicę na ręce i pytam kogoś:
- Wiesz czyja to jest córka?
- ....
- to córka kocurka!

Wiem, głupie. Ale mnie bawi :P


Wcale nie głupie, a zabawne. Curek córek mieć nie będzie, tyle dobrego, co w imieniu. A imię wymyślone w ułamku sekundy. Zanim przyniosłam kota do domu wstąpiłam do weterynarza. Imię było już wymyślone - jako że rudy miał nazywać się Rydz, tak jak w piosence Heleny Majdaniec "Rudy rydz". Nie znacie, bo jak się zorientowałam sama młodzież na forum. A to piosenka z mojej wczesnej młodości.

https://www.youtube.com/watch?v=th1Sgf_nkoY

Lekarka zapytała, jak kocurek ma na imię, a ja na czubku języka miałam "Rydzyk", ale coś mną wstrząsnęło i powiedziałam "Curek" podkreślając pisownię.
...bo koty są dobre na wszystko...

Kot-tyna

Avatar użytkownika
 
Posty: 246
Od: Sob lis 07, 2020 21:53

Post » Czw lis 12, 2020 16:02 Re: Jest sobie kot...

Kot-tyna pisze:Lekarka zapytała, jak kocurek ma na imię, a ja na czubku języka miałam "Rydzyk", ale coś mną wstrząsnęło i powiedziałam "Curek" podkreślając pisownię.


:ryk: :ryk: :ryk:
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5845
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Czw lis 12, 2020 16:10 Re: Jest sobie kot...

Jak nie znamy, jak znamy? :P
Ale chwali Ci się ta zmiana imienia. :lol: :ok:
Kocio prześliczny! :1luvu: Jaka piękna sztuukaaa! :kotek:
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34184
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Czw lis 12, 2020 16:49 Re: Jest sobie kot...

Cudny Curek <3 :kotek:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7320
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw lis 12, 2020 19:08 Re: Jest sobie kot...

Oczywiście, że znamy! Starsi też tu są :D
A Curek śliczny :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59708
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 12, 2020 20:51 Re: Jest sobie kot...

Kot-tyna pisze:
Fatka pisze:Piękne imię.

Ja zawsze biorę moją kocicę na ręce i pytam kogoś:
- Wiesz czyja to jest córka?
- ....
- to córka kocurka!

Wiem, głupie. Ale mnie bawi :P


Wcale nie głupie, a zabawne. Curek córek mieć nie będzie, tyle dobrego, co w imieniu. A imię wymyślone w ułamku sekundy. Zanim przyniosłam kota do domu wstąpiłam do weterynarza. Imię było już wymyślone - jako że rudy miał nazywać się Rydz, tak jak w piosence Heleny Majdaniec "Rudy rydz". Nie znacie, bo jak się zorientowałam sama młodzież na forum. A to piosenka z mojej wczesnej młodości.

https://www.youtube.com/watch?v=th1Sgf_nkoY

Lekarka zapytała, jak kocurek ma na imię, a ja na czubku języka miałam "Rydzyk", ale coś mną wstrząsnęło i powiedziałam "Curek" podkreślając pisownię.

Serdecznie dziękuję za zaliczenie mnie do młodzieży! :D

Moje też od razu wiedziały, gdzie się śpi... a legowiska sobie leżały... odłogiem... :)

Curek uroczy! A jego imię mi przypomina, że w pierwszej klasie podstawówki uważałam, że „córeczka” się pisze „cureczka” :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11132
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 12, 2020 23:53 Re: Jest sobie kot...

Hej, Curek :)

MaryLux

 
Posty: 159313
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 13, 2020 8:29 Re: Jest sobie kot...

Taa, wczoraj minął rok... Pisałam, ze byłam przerażona, że nie dam rady, że zrobię mu krzywdę. Curek takich problemów nie miał, od razu poczuł się u siebie. Trochę złościł się, gdy w nocy budziłam go i nosiłam do kuwety i chyba dlatego w dzień szukał ustronnego miejsca gdzie indziej. Ale trwało to króciutko, może 3 dni. Właśnie zadowolony wyszedł zza fotela.

Obrazek

Pozował do zdjęć jak prawdziwy celebryta:

Obrazek

Obrazek

Czasem bywał też zmęczony:

Obrazek

Czas na śniadanie. Moje, bo kot zjadł bladym świtem. Teraz będzie pomagał mi w jedzeniu.
...bo koty są dobre na wszystko...

Kot-tyna

Avatar użytkownika
 
Posty: 246
Od: Sob lis 07, 2020 21:53

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 104 gości