Strona 313 z 369

Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

PostNapisane: Sob wrz 18, 2021 9:39
przez Anna2016
Wysłuchałam, na dobry początek dnia :P :P :P :P :P :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Lecę na zajęcia :kotek: :kotek: :kotek:

Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

PostNapisane: Sob wrz 18, 2021 10:36
przez madrugada
Jolu, dobrze, że nic nie złamałaś.
Szybkiego powrotu do formy życzę :ok:

Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

PostNapisane: Sob wrz 18, 2021 13:16
przez jolabuk5
Boli mnie szczęka w jednym miejscu, ale mam nadzieję, że nie jest złamana :wink:

Nul, ja wiem, to wszystko przez nadmiar kilogramów. Co pewien czas próbuję się ich pozbyć, nawet odnoszę pewne sukcesy, ale wystarczy, że trochę odpuszczę i znowu przybywa :oops:

Aniu, cieszę się, że podobała Ci się MariaLaO :ok: :D

Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

PostNapisane: Sob wrz 18, 2021 18:17
przez pibon
Wspolczuje! Tak sie czasem niestety zdarzy ze gdzies sie noga zaplacze czy powinie. Dobrze, ze sama wstalas i wstepnie wydaje sie, ze nic nie jest zlamane. :ok: :ok: :ok:
Oby ta szczeka (czy raczej zuchwa chyba?) byla ok.

Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

PostNapisane: Sob wrz 18, 2021 18:57
przez lucas 2014
jolabuk5 pisze:O, z Mayo Clinic. :D Dzięki, Izuniu, przejrzę.

Ależ się wywaliłam! W pokoju, przy łóżku. :twisted: Złapał mnie skurcz w stopę, chciałam szybko wstać z łóżka, żeby na tej nodze stanąć, to zwykle przerywa skurcz. I nawet nie wiem co się stało, chyba mi się noga zaplątała w koc i walnęłam z całych sił, zatrzymując się na stojącym obok łóżka fotelu... Niby dobrze, ale bok fotela wbił mi się pod brodę, siedzenie walnęło w śródpiersie, lewe kolano o podłogę (dywan), a lewa ręka naciągnęła mięśnie aż przy kręgosłupie. Za parę godzin będę wyglądała jakby mnie ktoś pobił :twisted: Wysmarowałam się altacetem, dałam kotom chrupki, a sobie zaaplikowałam voltaren i wlazłam z powrotem do łóżka, ale nie wiem, czy zasnę, bo cała jestem obolała. Co oczywiście nie przeszkadza Calineczce uwalić się na mnie całym swoim otyłym ciężarem. :twisted:
Nie miała baba kłopotu... to się potknęła o własne nogi :twisted: :twisted: :twisted:


Ciociu ♥️♥️♥️
Gdybym nie byl takim kotkiem jakim jestem przytulilbym sie do Ciebie, zeby nic Cie nie bolalo. Przepraszam.
Lucas

Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

PostNapisane: Sob wrz 18, 2021 21:33
przez jolabuk5
Kochany jesteś Lucasku :201461 :201461 :201461
Jakoś żyję, tylko brodę mam już fioletową, jakbym ugotowała za słoną zupę :twisted:

Pibon, wiesz, ja nawet nie wiem, jakim cudem się przewróciłam? Chyba chciałam zrobić krok i zaplatałam się w koc, który zsunął się z łóżka przy wstawaniu.

Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

PostNapisane: Sob wrz 18, 2021 21:40
przez pibon
Oj to niedobrze, ze broda fioletowa. Oby tam zlamania czy pekniecia nie bylo :( Bardzo boli? Mozesz jesc czy z trudem?
Pewnie sporo w tym upadku winy skurczu, ktory Cie chwycil. Skurcze potrafia byc bardzo nieprzyjemne.

Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

PostNapisane: Sob wrz 18, 2021 21:43
przez MaryLux
Ojejku, jakie niefajne wiadomości...

Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

PostNapisane: Sob wrz 18, 2021 21:44
przez jolabuk5
Spokojnie, przy jedzeniu bolało tylko na początku. Nawet się dziwię, ze tak szybko jest siniak, zwykle pojawia się później. Generalnie mam obrzęk w miejscach uderzonych, ale chyba nic więcej :twisted:

Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

PostNapisane: Sob wrz 18, 2021 22:48
przez Gosiagosia
Dobrze że nic sobie nie złamałaś.
Czasami człowiek przewróci się o własne nogi a czasami o kota który się placze pod nogami. :mrgreen:

Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

PostNapisane: Nie wrz 19, 2021 6:11
przez aga66
Proszę nam tu zdrowieć szybko, szybko.....

Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

PostNapisane: Nie wrz 19, 2021 6:57
przez jolabuk5
Staram się zdrowieć :D
Koty zjadły (nawet Sabcia, chociaż ona rano rzadko chce mokre) i grzecznie poszły odsypiać śniadanie.
A ja na dobry początek dnia posłucham sobie:


Od razu lepiej, prawda? :D

Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

PostNapisane: Nie wrz 19, 2021 7:11
przez MalgWroclaw
Oby to był koniec serii złego.

Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

PostNapisane: Nie wrz 19, 2021 7:12
przez jolabuk5
MalgWroclaw pisze:Oby to był koniec serii złego.

:ok: :ok: :ok:

Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

PostNapisane: Nie wrz 19, 2021 7:51
przez Gosiagosia
jolabuk5 pisze:Staram się zdrowieć :D
Koty zjadły (nawet Sabcia, chociaż ona rano rzadko chce mokre) i grzecznie poszły odsypiać śniadanie.
A ja na dobry początek dnia posłucham sobie:


Od razu lepiej, prawda? :D

Lepiej :1luvu: