Mojekoty Sabcia Usia Calinka Mini Kitka Kitek do zamknięcia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 20, 2021 23:09 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

nie dałam rady dac jej zatrzyku dziś. byla walka. chciała mnie ugryźć. wpakowałam siłą do transportera. wbiłam sobie igłę w palec i zastrzyku nie dostała, zmarnowany, niech ten okropny kot już zdechnie, ja nie daję rady, nienawidzę takiego życia, chcę wyskoczyć z oka? pokaleczyć sobie ręce? jutro mam ważne sprawy w pracy jak ja mam pracowac? jak mam tam iść? po poludniu znów do weta? znów walka z tansporterem? nienawidzę jej, nienawidzę siebie, tak bardzo chcę umrzeć, tyle razy już chciałam, czy to tak wiele?

Anna2016

 
Posty: 10456
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Czw paź 21, 2021 0:03 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Anna2016 pisze:nie dałam rady dac jej zatrzyku dziś. byla walka. chciała mnie ugryźć. wpakowałam siłą do transportera. wbiłam sobie igłę w palec i zastrzyku nie dostała, zmarnowany, niech ten okropny kot już zdechnie, ja nie daję rady, nienawidzę takiego życia, chcę wyskoczyć z oka? pokaleczyć sobie ręce? jutro mam ważne sprawy w pracy jak ja mam pracowac? jak mam tam iść? po poludniu znów do weta? znów walka z tansporterem? nienawidzę jej, nienawidzę siebie, tak bardzo chcę umrzeć, tyle razy już chciałam, czy to tak wiele?


Grubo. Chyba za.
Przykro bardzo.

Ajaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 137
Od: Wto sie 25, 2015 1:09

Post » Czw paź 21, 2021 0:08 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Aniu, rozpacz nie pomoże. Trudno, nie udało się, może uda się jutro, w ostateczności zabierzesz do weta na ten zastrzyk, może przy okazji wetka poda steryd. To bez sensu czekać 2 tygodnie, skoro widać, że u Zuni działa krócej.
Nie poddawaj się, wszystko będzie dobrze. :201461 :201461 :201461 :201461 :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60334
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 21, 2021 1:27 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

A moze to alergia nie na konkretne mieso ale didatki?
Moja Notka jest uczulona na bulion z kurczaka (ale kurczaka bez problemu je), ryz, slod. Może warto to poanalizowac pod takim katem?
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw paź 21, 2021 5:34 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Marzeniu, analizowałam, teraz analizuję ryż, już mi się w głowie kręci od tego, zamówiłam kolejną karmę (suchą) : kaczka i groch, bo pamiętałam że któraś z Twoich kotek uczulona jest na ryż. Biorę urlop na żądanie (z jednej pracy, w drugiej mam 2 spotkania) i na 8 jadę do weta poproszę o jeszcze jeden zastrzyk, jeśli rano się nie uda to będzie trzeba do wetki jechać :cry: Zuźka chyba zlizała z grzbietu jakieś resztki antybiotyku bo ma słaby apetyt :cry: Przepraszam za ten mój nocny wpis, byłam taka bezsilna i taka wściekła :(

Anna2016

 
Posty: 10456
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Czw paź 21, 2021 8:02 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Wiem, Aneczko, to poczucie bezsilności jest okropne. Też czasem mówię do Sabci, po dłuższym gonieniu z talerzykami z jedzeniem, że jak nie chce jeść, to trudno, umrze z głodu, ja nic nie poradzę :oops:
Daj znać, co z wetem i czy dałaś radę zrobić zastrzyk.
Wczoraj Sabcia cały dzień jadła tylko suche,, wcale nie chciała mokrego :( Na szczęście kupkę robi sporą, więc coś tam w przewodzie pokarmowym ma, ale to jej wybrzydzanie przy mokrym i pastach okropnie mnie denerwuje.
U nas po śniadaniu, Sabcia na suchym, ale nad ranem skubnęła ciut mokrego :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60334
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 21, 2021 8:06 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Zrobilam Jolu, sprawdziłam czy nie w futro, ale nie, futro posklejane od nocnego nieudanego zastrzyku, ale jest suche. Ręcę mi się trzęsą jakbym nie wiem co robiła. Nie musimy dziś jechać do weta.
Jolu czy masz wypróbowane strzykawki z miękkim tłoczkiem? Te co wet daje chodzą dość opornie, jakiś 1milimetr lub mniej ale został w strzykawce więc ja dokłuwam kota co jest niefajne. Może masz jakieś strzykawki 2 ml wypróbowane co tłoczek chodzi miękko? Dziękuję. Ręce dalej się trzęsą, trudno stukać w klawisze.
Sabciu, ja też ostatnio jem więcej suchego, mokre mi zbrzydło, ważne żebyś piła to wtedy jest ok. Zunia

edit, chyba jednak trochę poszło w futro, może nie wszystko :? :? :? :?

Anna2016

 
Posty: 10456
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Czw paź 21, 2021 8:14 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Aneczko, na moich 2 ml jest napisane BD Discardit II, produkt Becton Dickinson, made in Spain. Kupuję je normalnie w aptece, kosztują grosze. Tłok chodzi mięciutko.
Edit. Też czasem mi się zastrzyk nie udaje, bywa, że nie przebijam skóry, kiedyś 3x pod rząd mi się nie udało, zrobiłam chwilę przerwy i w końcu podałam. A Mini w ogóle nie jestem w stanie zrobić zastrzyku, tak się wyrywa. :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60334
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 21, 2021 9:04 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Anna2016 pisze:Zrobilam Jolu, sprawdziłam czy nie w futro, ale nie, futro posklejane od nocnego nieudanego zastrzyku, ale jest suche. Ręcę mi się trzęsą jakbym nie wiem co robiła. Nie musimy dziś jechać do weta.
Jolu czy masz wypróbowane strzykawki z miękkim tłoczkiem? Te co wet daje chodzą dość opornie, jakiś 1milimetr lub mniej ale został w strzykawce więc ja dokłuwam kota co jest niefajne. Może masz jakieś strzykawki 2 ml wypróbowane co tłoczek chodzi miękko? Dziękuję. Ręce dalej się trzęsą, trudno stukać w klawisze.
Sabciu, ja też ostatnio jem więcej suchego, mokre mi zbrzydło, ważne żebyś piła to wtedy jest ok. Zunia

edit, chyba jednak trochę poszło w futro, może nie wszystko :? :? :? :?


dobrze jest przed właściwym podaniem zastrzyku odciągnąć trochę tłoczek, potrzasnąć zawartoscią i lekko ustawić tłoczek na poprzedniej pozycji, wtedy łatwiej podać
tak mi kiedys doradzono i tak robię
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72782
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw paź 21, 2021 9:15 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

mir.ka pisze:
Anna2016 pisze:Zrobilam Jolu, sprawdziłam czy nie w futro, ale nie, futro posklejane od nocnego nieudanego zastrzyku, ale jest suche. Ręcę mi się trzęsą jakbym nie wiem co robiła. Nie musimy dziś jechać do weta.
Jolu czy masz wypróbowane strzykawki z miękkim tłoczkiem? Te co wet daje chodzą dość opornie, jakiś 1milimetr lub mniej ale został w strzykawce więc ja dokłuwam kota co jest niefajne. Może masz jakieś strzykawki 2 ml wypróbowane co tłoczek chodzi miękko? Dziękuję. Ręce dalej się trzęsą, trudno stukać w klawisze.
Sabciu, ja też ostatnio jem więcej suchego, mokre mi zbrzydło, ważne żebyś piła to wtedy jest ok. Zunia

edit, chyba jednak trochę poszło w futro, może nie wszystko :? :? :? :?


dobrze jest przed właściwym podaniem zastrzyku odciągnąć trochę tłoczek, potrzasnąć zawartoscią i lekko ustawić tłoczek na poprzedniej pozycji, wtedy łatwiej podać
tak mi kiedys doradzono i tak robię


Dziękuję. Ta od weta to B Braun, te co napisałaś Jolu też kupiłam w aptece.
Powycierałam Zuzie na plecach, śmierdzi chemią od tego zastrzyku, już nie wiem czy dostała i ile dostała, wszystko co robię jest źle, z karmą źle , z zastrzykiem źle (na dodatek polizała tego wątroba żołądek jej wysiądą teraz), w pracy źle. wszystko źle. ja naprawdę chcę umrzeć.

Anna2016

 
Posty: 10456
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Czw paź 21, 2021 9:39 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Nie robisz źle, Aniu, tylko sytuacja jest bardzo trudna. Nie jesteś niczemu winna, robisz wszystko, co można, a że czasem zastrzyk się nie udaje... Przecież to Twoje pierwsze zastrzyki, a mnie też nie zawsze się udają, chociaż już sporo zrobiłam! Radzisz sobie znakomicie! a z karmą to naprawdę nie jest łatwo trafic, poza tym uczulenie się może zmieniać, bo zawsze można się uczulić na coś nowego, jeśli już organizm ma tendencje do uczuleń.
Aniu, czy masz wrażenie, że objawem uczulenia u Zuni są zmiany skórne (łysienie uszek), czy tez wiążesz z nimi biegunkę i stan zapalny przewodu pokarmowego, IBD? Może najważniejsze teraz byłoby wyciszenie przewodu pokarmowego sterydem, a karmy nie zmieniać, byle tylko Zunia jadła. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Czy wetka nie dałaby Ci sterydu w strzykawce, żebyś mogła podać, jak poprzedni zastrzyk przestanie działać? Ja biorę steryd czy antybiotyk w dużej strzykawce, na kilka razy, sama sobie naciągam do mniejszej strzykawki - przy okazji tłok się kilka razy poruszy i lepiej chodzi :ok: Jeśli zastrzyk się nie uda, po prostu naciągam kolejną dawkę i próbuję ponownie. Też macam skórę, sprawdzając, czy zastrzyk nie wylądował na sierści. I też czasem nie jestem pewna, ile udało się podać.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60334
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 21, 2021 9:55 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Wevi wiedza ze troche leku zostaje w strzykawce i daja wiecej biorac to pod uwage.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw paź 21, 2021 10:14 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Anna2016 pisze:Marzeniu, analizowałam, teraz analizuję ryż, już mi się w głowie kręci od tego, zamówiłam kolejną karmę (suchą) : kaczka i groch, bo pamiętałam że któraś z Twoich kotek uczulona jest na ryż. Biorę urlop na żądanie (z jednej pracy, w drugiej mam 2 spotkania) i na 8 jadę do weta poproszę o jeszcze jeden zastrzyk, jeśli rano się nie uda to będzie trzeba do wetki jechać :cry: Zuźka chyba zlizała z grzbietu jakieś resztki antybiotyku bo ma słaby apetyt :cry: Przepraszam za ten mój nocny wpis, byłam taka bezsilna i taka wściekła :(

Ja usiadlam, zajelo mi to kilka godzin. Najpierw probowalam sobie przypomniec kiedy Nocia miala gorszeobjawy a kiedy slabsze. Potem z tym polaczylam co zamawiakam w tym czasie w zooplusie, apotem analizowalam sklady i szukalam wspolnych w roznych karmach skladnikow i potem czy te wspolne z czasow silniejszej alergii roznily sie od wspolnych z czasu slabszej czy braku alergii.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw paź 21, 2021 10:57 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Od 26 września robię notatki, na A4 przyczepionej do lodówki. Codziennie notuję kilka parametrów: ilość kupek, jakość kupki (1-5), co je, apetyt (1-5), jakie leki dostaje, jaki ma humor (1-5), czy się bawi z własnej inicjatywy (0-1-2), pragnienie (tj czy sama idzie do miski z piciem 0-1-2), stresory (jakie?), obroża (0-1), inne.
:201436 :201436
Nie wiem czy to się w ogóle przyda, ale notuję
Biegunka współwystępuje (ogólnie) z objawami skórnymi. To z kikumiesięcznych obserwacji. W zeszlym roku latem był okres wyciszenia biegunki któremu towarzyszyło ładne zarośnięcie futerka na uszach - bez zmiany karmy w tym okresie.

Anna2016

 
Posty: 10456
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Czw paź 21, 2021 11:49 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Ciociu, mi pęknie serduszko, jak tak będziesz cierpieć
Kubuś
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5, Lifter i 133 gości