Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jolabuk5 pisze:Martwi mnie Uszatka, bo mało je. Wczoraj jeszcze było nieźle, zjadła trochę suchego, ale dziś głównie pije. Mleczko, trochę miamor drink, trochę pasty miamorka - ale troszkę, a normalnie wcina ją, aż się uszki trzęsą. Kupkę zrobiła, sioo też, chociaż niezbyt duże. Wodę popija. Ale wcale dziś nie chciała suchego , mokrej karmy też nie zjadła. Ten słabszy apetyt ma od kilku dni, ale wczoraj wydawało mi się, że jest lepiej... Cukry oczywiście niskie, chyba muszę zmniejszyć insulinę, bo po zwykłej dawce następną mogę podać po 18 godzinach. Wczoraj już trochę zmniejszyłam, ale za mało.
Jak apetyt nie wróci, to muszę zorganizować wizytę u weta.
jolabuk5 pisze:Ojej, to zawsze niepokoi, jak kotek przestaje się pokazywać. Do mnie teraz przychodzą dwa, ale jeden jest niecodziennie, a drugi - kastrowany, szaro-biały - też czasem parę dni się nie pokazuje i wtedy martwię się, czy coś mu się nie stało. Ale dziś był, ładnie zjadł, zresztą jedzonko zostaje na noc, więc do rana może jeszcze podjeść, a w piwnicy stoi suche. Trzymam kciuki, żeby Kyle wrócił cały i zdrowy.
Zuniu, jeśli fałdzik dobrobytu znowu się pojawił, to może Duża ma dobry pomysł z tym Hills'em? Dla brzusia z IBD (i w ogóle wrażliwego) częsta zmiana karmy może nie być wskazana. Oby tylko kupka w kuwetce wyglądała jak najładniej!!!
Usia troszkę je, ale tak nietypowo. Pije chętnie mleczko, a z suchego już 2 razy zjadła porcję RC gastrointestinal fibre response, to samo, które dostałam od Ciebie Aniu i ponieważ kotom smakowało, to zamówiłam. Uszatka tego nie dostawała, bo za dużo węglowodanów, ale teraz ona tak mało je, że zaryzykowałam - i zjadła! Pewnie dlatego, że to RC, który generalnie kotom smakuje, ale może pomoże na kłaczek (jeśli jest). Na tę drugą karmę kłaczkową od Ciebie Aniu (też ją kupiłam) nie chciała nawet spojrzeć, mimo że innym kotom ona bardziej smakowała. Ale teraz najważniejsze, żeby w ogóle coś jadła, a jeśli ma kłopoty z przewodem pokarmowym, to gastrointestinal jest w sam raz. Mimo wszystko chyba będę musiała pokazać Uszatkę u weta, żeby jej zrobić profil geriatryczny bo przecież od 4 lat ma cukrzycę i nie wiadomo, co się dzieje np. z nerkami.
Sabcia od 2 dni znowu ma ochotę na mięsko, bardzo się cieszę, bo dawno nie jadła, a to wartościowy, naturalny pokarm. Poza tym jak zje sporą porcję, to wiem, że ma coś w brzuszku.
Pozdrawiamy wszystkich
Chikita pisze:I naszej cukrzykowej cukier spadł bardzo dużo. I poleciał w dół odkąd dostaje raz lub dwa razy dziennie mięso. To możliwe, że przez dodatek mięsa czy po prostu szczęście ?
Anna2016 pisze:Jolu a Smecta?
A te luźne qpy to mogą być od RC fibre response? Od kiedy to je? Ta karma na pewno rozrzedza kupkę.
Ps dałam Zuzi pasty Bezopet i.....po ok.pol godzinie wodnista biegunka! Obserwuje Zuzię teraz cała w nerwach...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Halina50, jolabuk5, Marmotka, Meteorolog1 i 296 gości