InkaPigulinka (*)59, Mania[*] Kolumb[*], Lusia[*] pyt.s.95

MaryLux pisze:
MB&Ofelia pisze:Ja też mam w planach spacer. A nawet dwa spacery weekendowe. Mam nadzieję że ja i sprzęt obserwacyjny jakoś wyjdziemy z tego sucho.

Na pewno wyjdziecie

Wyszlismy sucho

Nawet słońce zaświeciło. Zobaczymy jak będzie jutro bo nie mam jeszcze planu gdzie potuptam.

MB&Ofelia pisze:
MaryLux pisze:
MB&Ofelia pisze:Ja też mam w planach spacer. A nawet dwa spacery weekendowe. Mam nadzieję że ja i sprzęt obserwacyjny jakoś wyjdziemy z tego sucho.

Na pewno wyjdziecie

Wyszlismy sucho Nawet słońce zaświeciło. Zobaczymy jak będzie jutro bo nie mam jeszcze planu gdzie potuptam.

Jutro po 14.30 będzie lało

Nadal nie wiem gdzie potuptam. Mam namiar na łabędzie pod Koszalinem, ale do przejścia od najbliższego przystanku i z powrotem jakieś 9-10 kilometrów. Trochę daleko na tuptanie z lunetą. Gdybym wiedziała że jest tam czarnodzioby, to bym poszła, ale to mogą być łabędzie nieme czyli pospolitaki, albo krzykliwe czyli bez sensacji. Zapewne skończy się na spacerku po lesie na Górze Chełmskiej.
W każdym razie, deszcz czy nie deszcz, ma być całkiem ciepło. Wreszcie. Co prawda tylko przez jeden dzień ale lepszy rydz niż nic.

MB&Ofelia pisze:Nadal nie wiem gdzie potuptam. Mam namiar na łabędzie pod Koszalinem, ale do przejścia od najbliższego przystanku i z powrotem jakieś 9-10 kilometrów. Trochę daleko na tuptanie z lunetą. Gdybym wiedziała że jest tam czarnodzioby, to bym poszła, ale to mogą być łabędzie nieme czyli pospolitaki, albo krzykliwe czyli bez sensacji. Zapewne skończy się na spacerku po lesie na Górze Chełmskiej.
W każdym razie, deszcz czy nie deszcz, ma być całkiem ciepło. Wreszcie. Co prawda tylko przez jeden dzień ale lepszy rydz niż nic.

A co lata nad Stabłowicami? Zwłaszcza nad laskiem?

Nie wiem co lata ale jak będę we Wrocku (jak dobrze pójdzie to już niedługo) to chętnie się przekonam.
A dzisiaj póki co siedzę w domu bo zimno i pada!!! :placz:

Miałam wpaść na chwilę na giełdę po pastę do zębów. Nie poszłam bo pada. Na ptaki póki co też nie ma po co. Niby po południu ma się przejaśnić i ocieplić. Zobaczymy :roll:

Na razie we trójkę zmieniłyśmy pościel i Ofelia właśnie testuje czy odpowiednio świeża (zakopała się pod kołdrę że jej nie widać i siedzi).

U nas nie pada, więc pojadę w sąsiedztwo owego lasu

Byłam u Onyxa, żyje

A on lubi Twoje wizyty? :wink:

jolabuk5 pisze:A on lubi Twoje wizyty?

Mały Duży lubi, Onyx toleruje, pozwala sobie nawet "ogryzać" ucho

Gryziesz go w ucho? :strach:

Maryś, może zjedz coś w domu przed tymi korepetycjami... Kotom uszka nie odrastają...

jolabuk5 pisze:Gryziesz go w ucho?

robię to bardzo delikatnie

MB&Ofelia pisze:8O
Maryś, może zjedz coś w domu przed tymi korepetycjami... Kotom uszka nie odrastają...

Onyksowe uszka są całe, słowo humoru

Miau Ciociubabciu masz zaprzyjaźnionego kocurka????
Zuniaciekawska

Anna2016 pisze:Miau Ciociubabciu masz zaprzyjaźnionego kocurka????
Zuniaciekawska

Tak, ragdolla, mniej więcej 4-letniego

InkaPigulinka ()59, Mania[] Kolumb[], Lusia[] pyt.s.95

Kto przegląda forum