Pirat,Zbój,Szelma,Śnieżka - szukamy hotelu dla łobuzów :)

Czyli spadek wagi jest, i to spory, ale Pirat to generalnie lżejszy kotek. :ok:

jolabuk5 pisze:Czyli spadek wagi jest, i to spory, ale Pirat to generalnie lżejszy kotek.

W porównaniu ze śnieżka jest bardzo leciutki .

Minął już ponad tydzień od kiedy pirat dostał ostatni steryd i znowu zaczęły się problemy z jedzeniem

Ewidentnie widzę że coś się zaczyna dziać ponieważ gdy zaczyna jeść to nagle przerywa, skrzeczy i ucieka pod łóżko.Na szczęście dzisiaj wpadłam na pomysł żeby nalać do puszki ( a raczej do miseczki z zawartością) większej ilości wody i kociak zjadł tym razem o wiele więcej i nic go nie bolało .

Dbry pomysł. Sabcia, jak miała zmianę pod językiem, mogła jeść tylko pasty miamora.

jolabuk5 pisze:Dbry pomysł. Sabcia, jak miała zmianę pod językiem, mogła jeść tylko pasty miamora.

Kupiłam te pasty ale pirat jadł tylko jeden smak. Smakowało mu tylko przez tydzień i teraz nie chce nawet powąchać.

indianeczka pisze:
jolabuk5 pisze:Dbry pomysł. Sabcia, jak miała zmianę pod językiem, mogła jeść tylko pasty miamora.

Kupiłam te pasty ale pirat jadł tylko jeden smak. Smakowało mu tylko przez tydzień i teraz nie chce nawet powąchać.

Chodzi mi o konsystencję - jak dodajesz wody, to jest bardziej papkowata i chyba mniej uraża.

jolabuk5 pisze:
indianeczka pisze:
jolabuk5 pisze:Dbry pomysł. Sabcia, jak miała zmianę pod językiem, mogła jeść tylko pasty miamora.

Kupiłam te pasty ale pirat jadł tylko jeden smak. Smakowało mu tylko przez tydzień i teraz nie chce nawet powąchać.

Chodzi mi o konsystencję - jak dodajesz wody, to jest bardziej papkowata i chyba mniej uraża.

Masz rację

Tak z ciekawości się zapytam jak znosicie niskie temperatury?
My jako tako a to dlatego że u mnie w domu jest zimniej niż na dworze

indianeczka pisze:Tak z ciekawości się zapytam jak znosicie niskie temperatury?
My jako tako a to dlatego że u mnie w domu jest zimniej niż na dworze

jak to zimniej? nie masz ogrzewania?

mir.ka pisze:
indianeczka pisze:Tak z ciekawości się zapytam jak znosicie niskie temperatury?
My jako tako a to dlatego że u mnie w domu jest zimniej niż na dworze

jak to zimniej? nie masz ogrzewania?

Od czterech lat nie mam ogrzewania

Na dworze jest biało od śniegu a to oznacza że cała ferajna śpi pod kocami

indianeczka pisze:
mir.ka pisze:
indianeczka pisze:Tak z ciekawości się zapytam jak znosicie niskie temperatury?
My jako tako a to dlatego że u mnie w domu jest zimniej niż na dworze

jak to zimniej? nie masz ogrzewania?

Od czterech lat nie mam ogrzewania

ale czyms dogrzewasz? jakims grzejnikiem?

ja jestem zimą ciepłolubna, pasuje mi tak 23 stopnie

mir.ka pisze:
indianeczka pisze:
mir.ka pisze:
indianeczka pisze:Tak z ciekawości się zapytam jak znosicie niskie temperatury?
My jako tako a to dlatego że u mnie w domu jest zimniej niż na dworze

jak to zimniej? nie masz ogrzewania?

Od czterech lat nie mam ogrzewania

ale czyms dogrzewasz? jakims grzejnikiem?

ja jestem zimą ciepłolubna, pasuje mi tak 23 stopnie

Mam piecyk elektryczny ale go nie używam bo rachunek by wyszedł za duży.

To jak wytrzymujesz w takiej zimnicy. Ja mam cieplutko w domu a i tak jak zdarza mi się usiąść to pod kocem.

aga66 pisze:To jak wytrzymujesz w takiej zimnicy. Ja mam cieplutko w domu a i tak jak zdarza mi się usiąść to pod kocem.

Na sobie mam najgrubszą bluzę polarową a na nogach buty zimowe . I piję wciąż gorącą herbatę ( ale trzeba się spieszyć z piciem bo szybko staje się zimna)
Kocami mam opatulone stadko bo nie chcę żeby się pochorowały.

Pirat,Zbój,Szelma,Śnieżka - szukamy hotelu dla łobuzów :)

Kto przegląda forum