Pirat,Zbój,Szelma,Śnieżka - szukamy hotelu dla łobuzów :)

A nie dałoby się kotów szybko zabrać do Ciebie, nie czekając na wieści?

jolabuk5 pisze:A nie dałoby się kotów szybko zabrać do Ciebie, nie czekając na wieści?

A kto miałby to zrobić? Pirata da się złapać ale śnieżki nie.
Poza tym drugi współlokator jest schizofrenikiem ( nie bierze leków) i on nikogo nie wpusci do mieszkania.

A Ty sama nie dasz rady pojechać?

jolabuk5 pisze:A Ty sama nie dasz rady pojechać?

Nie bo nie mogę zostawić obiektu bez ochrony.

indianeczka pisze:
jolabuk5 pisze:A nie dałoby się kotów szybko zabrać do Ciebie, nie czekając na wieści?

A kto miałby to zrobić? Pirata da się złapać ale śnieżki nie.
Poza tym drugi współlokator jest schizofrenikiem ( nie bierze leków) i on nikogo nie wpusci do mieszkania.

Ja bardzo przepraszam ale dziwię się Tobie że zostawiłaś koty nieodpowiedzialnym współlokatorom.

Gosiagosia pisze:
indianeczka pisze:
jolabuk5 pisze:A nie dałoby się kotów szybko zabrać do Ciebie, nie czekając na wieści?

A kto miałby to zrobić? Pirata da się złapać ale śnieżki nie.
Poza tym drugi współlokator jest schizofrenikiem ( nie bierze leków) i on nikogo nie wpusci do mieszkania.

Ja bardzo przepraszam ale dziwię się Tobie że zostawiłaś koty nieodpowiedzialnym współlokatorom.

A komu je miałam zostawić? Zostawilam je w otoczeniu które znają i pod opieką człowieka który na tamten moment dobrze się czuł. Sorki ale nikt nie mógł się spodziewać że Janek nagle umrze tym bardziej że gadałam z nim przez telefon i czuł się dobrze.
Poza tym mój wyjazd miał być tylko na miesiąc i kierownik nic nie mówił o dłuższym pobycie.

Ale teraz trzeba by to jakoś rozwiązać. Może weź dzień urlopu na żądanie - muszą Ci taki dać!
A może popytać na forum, czy ktoś nie mieszka w Twoim mieście i nie mógłby złapać kotów, a potem choćby wysłać taksówką. Warto założyć wątek na kotach z taką prośbą.

jolabuk5 pisze:Ale teraz trzeba by to jakoś rozwiązać. Może weź dzień urlopu na żądanie - muszą Ci taki dać!
A może popytać na forum, czy ktoś nie mieszka w Twoim mieście i nie mógłby złapać kotów, a potem choćby wysłać taksówką. Warto założyć wątek na kotach z taką prośbą.

Skontaktowalam się z asystentka z mopru i ona zdaje mi relację co z piratem( wychodzi do niej i domaga się glaskania). Śnieżka nie wychodzi ale współlokator twierdzi że ostatnio weszła do kuchni i szybko uciekła z powrotem do pokoju.
Właśnie zalatwilam sobie wolne 2 dni( badania + endokrynolog)

Uff, to może uda Ci się ściągnąć koty do siebie? :ok:

jolabuk5 pisze:Uff, to może uda Ci się ściągnąć koty do siebie?

Mam nadzieję

Trzymam mooooocnoooo :ok:

Czy ktoś ma pomysł jak rozpoznać po psie " flegmatyku" czy obroża antystresowa działa :roll:

U szelmy chyba działa bo nie wpadła w panikę gdy okropnie wiało.

U kotów wszystko dobrze. Współlokator wreszcie odebrał telefon i zdał mi relację co koty wyprawiają.Oba koty mają dostęp do suchej karmy ale wieczorem dodatkowo dostają mięsko.

indianeczka pisze:Czy ktoś ma pomysł jak rozpoznać po psie " flegmatyku" czy obroża antystresowa działa
U szelmy chyba działa bo nie wpadła w panikę gdy okropnie wiało.

U kotów wszystko dobrze. Współlokator wreszcie odebrał telefon i zdał mi relację co koty wyprawiają.Oba koty mają dostęp do suchej karmy ale wieczorem dodatkowo dostają mięsko.

no to jestes trochę spokojniejsza o koty

mir.ka pisze:
indianeczka pisze:Czy ktoś ma pomysł jak rozpoznać po psie " flegmatyku" czy obroża antystresowa działa
U szelmy chyba działa bo nie wpadła w panikę gdy okropnie wiało.

U kotów wszystko dobrze. Współlokator wreszcie odebrał telefon i zdał mi relację co koty wyprawiają.Oba koty mają dostęp do suchej karmy ale wieczorem dodatkowo dostają mięsko.

no to jestes trochę spokojniejsza o koty

Masz rację że jestem spokojniejsza o koty tym bardziej że jak dzwonie do lokatora to słyszę jak pirat domaga się głośno jedzenia

Ufff, to dobrze! :ok:

Pirat,Zbój,Szelma,Śnieżka - szukamy hotelu dla łobuzów :)

Kto przegląda forum