Pirat,Zbój,Szelma,Śnieżka - szukamy hotelu dla łobuzów :)

mir.ka pisze::birthday:

Dziękuję

Wygląda na to że nastał definitywny koniec ciepłych nocy .
A wiecie skąd o tym wiem? A stąd że już drugą noc " walczę" o miejsce pod kołdrą bo jak tylko pościele łóżko to wszystkie futrzaki siedzą ( a raczej śpią) pod kołdrą :twisted:

A teraz zadam pytanie : czy czytają mój wątek osoby które dokarmiają bezdomne koty???

Ja dokarmiam.

jolabuk5 pisze:Ja dokarmiam.

O to fajnie .
Możesz mi poradzić w sprawie karmienia kotki z maluchami? Ona zjada za jednym razem 200 gramową puszkę. Czy to odpowiednia ilość? A może za dużo?

Indianeczko u mnie matka karmiąca potrafi wciągnąć nosem nawet 500 gram, a ja mam koty domowe! Koty wychodzące potrzebują jeszcze więcej energii!

Sierra pisze:Indianeczko u mnie matka karmiąca potrafi wciągnąć nosem nawet 500 gram, a ja mam koty domowe! Koty wychodzące potrzebują jeszcze więcej energii!

Dziękuję
Już się zaczynałam martwić że za dużo jej daję.
W sumie i tak się martwię bo ona urodziła tylko dwa małe ale karmi również maluchy drugiej kotki( porzuciła je). W sumie ma do wykarmienia 10 maluchów.

To i kilogram dziennie, zwłaszcza przy co raz chłodniejszej pogodzie by mnie nie zadziwił!

U mnie, przy 3 dorosłych kotach i 8 dzieciakach (12-17 tygodni) idzie obecnie 2 kg mięsa/puchy dziennie. Fakt, maluchy już żrą jak konie, a i rasa dość sporą, ale może da ci to jakieś wyobrażenie :oops:

.

Sierra pisze:To i kilogram dziennie, zwłaszcza przy co raz chłodniejszej pogodzie by mnie nie zadziwił!

U mnie, przy 3 dorosłych kotach i 8 dzieciakach (12-17 tygodni) idzie obecnie 2 kg mięsa/puchy dziennie. Fakt, maluchy już żrą jak konie, a i rasa dość sporą, ale może da ci to jakieś wyobrażenie .

Kotka na szczęście ma dostęp do suchego ale ja dodatkowo daje jej jeść do domku bo nie chcę żeby jej inne wyjadały.
Póki co cała 11 czuje się dobrze. Wczoraj obejrzałam małe i wszystkie mają otwarte oczka.

To świetnie! Czyli mama powinna mieć dość mleka dla wszystkich :mrgreen:

. Największym problemem przy takiej ilości kociaków jest dostęp do cyca.

Sierra pisze:To świetnie! Czyli mama powinna mieć dość mleka dla wszystkich . Największym problemem przy takiej ilości kociaków jest dostęp do cyca.

Mam taką nadzieję że sobie poradzi

Szkoda tylko że tamta kotka nie zajmuje się swoją ósemką dzieciaków

To nie do końca tak - kotki potrafią kraść sobie kociaki albo wychowywać je wspólnie. Tak więc najprawdopodobniej obwiniasz złą kotkę. To nie tamta porzuciła, tylko ta ukradła :roll:

.

Sierra pisze:To nie do końca tak - kotki potrafią kraść sobie kociaki albo wychowywać je wspólnie. Tak więc najprawdopodobniej obwiniasz złą kotkę. To nie tamta porzuciła, tylko ta ukradła .

Pracownicy kolei twierdzą że tamta kotka urodziła maluchy w domku i się nimi nie interesuje. Ta co teraz je karmi urodziła gdzie indziej i po pewnym czasie przyniosła swoje dwa kociaki do budki i zaczęła karmić wszystkie.

Przepraszam, dopiero teraz zajrzałam na miau. Ale już dziewczyny Ci doradziły. Warto potem pomyśleć o sterylce obu kotek.

jolabuk5 pisze:Przepraszam, dopiero teraz zajrzałam na miau. Ale już dziewczyny Ci doradziły. Warto potem pomyśleć o sterylce obu kotek.

Pracownicy kolei się nie zgadzają na sterylizację kotów

Pirat,Zbój,Szelma,Śnieżka - szukamy hotelu dla łobuzów :)

Kto przegląda forum