jolabuk5 pisze:Do końca grudnie? Uff, to jeszcze 2 miesięce! Strasznie długo!
A jak nie znajdzie żadnego pracownika to będę tu tkwić kolejne dwa miesiące
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jolabuk5 pisze:Do końca grudnie? Uff, to jeszcze 2 miesięce! Strasznie długo!
jolabuk5 pisze:Do MARCA?! To koty zupełnie zapomną, jak pachniesz!
A Zbójowi rzeczywiście przydałby się weterynarz. Nie ma Cię kto zastąpić, choćby na krótko?
indianeczka pisze:jolabuk5 pisze:Do MARCA?! To koty zupełnie zapomną, jak pachniesz!
A Zbójowi rzeczywiście przydałby się weterynarz. Nie ma Cię kto zastąpić, choćby na krótko?
W tym szkopuł że nie ma
jolabuk5 pisze:indianeczka pisze:jolabuk5 pisze:Do MARCA?! To koty zupełnie zapomną, jak pachniesz!
A Zbójowi rzeczywiście przydałby się weterynarz. Nie ma Cię kto zastąpić, choćby na krótko?
W tym szkopuł że nie ma
A jakbyś zachorowała nagle? To coś by musieli wymyślić!
jolabuk5 pisze:Mleko, albo jogurt naturalny - myślę, że mogłoby być jako prewencja. Ale do leczenia to chyba trzeba by jakieś leki. A może cos przeciwbólowego, jeśli masz wrażenie, że Zbója boli? Daj suplementy diety, ale na efekt trzeba będzie poczekać, a zlikwidowanie dyskomfortu szybko to chyba tylko przez przeciwbólowe.
jolabuk5 pisze:No to świetnie! Widzisz, mówiłam, że przeciwbólowy się przyda!
indianeczka pisze:jolabuk5 pisze:No to świetnie! Widzisz, mówiłam, że przeciwbólowy się przyda!
Wiem o tym ale sama takich leków futrzakowi nie zaaplikuje
Dzisiaj zbój ma w miarę dobry dzień bo nie leży na kanapie tylko chodzi po całym salonie. Przy okazji ja mam możliwość obserwowania i zauważyłam że zbój kuleje gdy chodzi( podczas krótkiego biegania tego nie widać)
Sierra pisze:Głęboko wierzę, że dasz radę lek podać... Szlochając głęboko, kląc na czym świat stoi, ale jak nie ma wyjścia to trzeba.
Wiele lat temu miałam staruszka z reumatyzmem. Pomagały mu syropki na stawy dla koni sportowych. Dodatkowo były słodkie w smaku, więc psiak chętnie je jadł, chociaż przeliczanie dawki z konia na psa było... wesołe. 8 kg psa dodam (dostawał chyba 0,2 ml co drugi dzień). Niestety, po tylu latach już nie pamiętam nazwy tego konkretnego syropu, który ją dawałam.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka, zuza i 68 gości