Pirat,Zbój,Szelma,Śnieżka - szukamy hotelu dla łobuzów :)

[indianeczka]

Przy zlozeniu dokumentow warto dopisac adresatow (nawet recznie), na zasadzie:
1.urzad (nazwa wydzialu, urzedu)
2.imie, nazwisko skladajacego, tzw. a/a (ad acta)
Do tego na pismie wyjasniajacym, na wlasnej kopii potwierdzenie przez urzad przyjecia dokumentow i data (raptem jedna pieczatka z imiennym podpisem).

Z urzedami tak jest, ze ma sie do wyboru zawalczenie z uporem o swoje, albo rezygnacja.
Mam wrazenie, ze chocby ze wzgledu na zwierzaki warto sie pomeczyc.

Tylko że tu jest problem bo papiery składasz w głównym urzędzie a ci wysyłają je do innej dzielnicy. Za życia współlokatorów starałam się o osobny lokal socjalny i nawet spotkanie z zastępcą prezydent miasta guzik dało bo facet uważa że mieszkanie z grzybem i z wilgocią to nic strasznego.

[indianeczka]

Też tak myślę, chociaż w pełni rozumiem frustrację indianeczki przy składaniu 6 zaświadczenia

Sama powiedz jak długo można składać jedno i to samo wciąż od nowa? Mogę się założyć że za dwa miesiące będzie powtórka.

[FuterNiemyty]

Miejsce skladania dokumentow nie przeszkadza w potwierdzeniu ich przyjecia.
Rozumiem dola, frustracje, bo z urzedami latwo nie jest.
Wymaga to troche uporu i zaciecia.
Powodzenia

Ale jesli uda sie zmiana mieszkania, jesli pechowo na nowym tez bedzie problem z ogrzewaniem, to grzyb nadal bedzie problemem.
Wiekszosc lokali socjalnych moze wymagac pracy, doprowadzenia do, powiedzmy, stanu uzywalnosci.

[indianeczka]

Chyba zaczynam wychodzić z piratem na " prostą "
Nie udało mi się zdobyć dla niego jego ulubionej ( w obecnej chwili) saszetki miamior kurczaka a więc postanowiłam zaryzykować i podałam mu na talerzyku mocno pokrojoną pierś kurczaka. Nie wiem ile on z tego zjadł ale talerzyk jest pusty.

[jolabuk5]

Chyba zaczynam wychodzić z piratem na " prostą "
Nie udało mi się zdobyć dla niego jego ulubionej ( w obecnej chwili) saszetki miamior kurczaka a więc postanowiłam zaryzykować i podałam mu na talerzyku mocno pokrojoną pierś kurczaka. Nie wiem ile on z tego zjadł ale talerzyk jest pusty.

Wspaniale!

[indianeczka]

Chyba zaczynam wychodzić z piratem na " prostą "
Nie udało mi się zdobyć dla niego jego ulubionej ( w obecnej chwili) saszetki miamior kurczaka a więc postanowiłam zaryzykować i podałam mu na talerzyku mocno pokrojoną pierś kurczaka. Nie wiem ile on z tego zjadł ale talerzyk jest pusty.

Wspaniale!

Też się cieszę bo nie mam siły żeby biec przez połowę miasta po jego ulubione saszetki miamior.

[egwusia]

Sto lat w Dniu Urodzin

[jolabuk5]

Z okazji Urodzin dla Ciebie Indianeczko - zdrowia, spokoju, samych dobrych rzeczy i żeby się wszystko układało po Twojej myśli!!!

[indianeczka]

Sto lat w Dniu Urodzin

Z okazji Urodzin dla Ciebie Indianeczko - zdrowia, spokoju, samych dobrych rzeczy i żeby się wszystko układało po Twojej myśli!!!

Dziękuję dziewczyny za życzenia urodzinowe
Może się wszystkie spełnią.

[indianeczka]

Urodzinowy poranny spacer odbyty i przy okazji posłuchałam sobie ptasiego śpiewania. Naprawdę fajnie się słucha ptaków gdy nie słychać buczenia pociągów towarowych.

[jolabuk5]

Oby życzenia się spełniły!
Urodzinowy spacer był w słoneczku?

[indianeczka]

Oby życzenia się spełniły!
Urodzinowy spacer był w słoneczku?

O 4 rano jeszcze jest ciemno i zimno ale nie przeszkadza to w słuchaniu ptasiego trelu
Namawiam znajomego na niedzielny spacer ale nie wiem czy się uda bo on to typowy " kanapowiec "

[jolabuk5]

Oby życzenia się spełniły!
Urodzinowy spacer był w słoneczku?

O 4 rano jeszcze jest ciemno i zimno ale nie przeszkadza to w słuchaniu ptasiego trelu
Namawiam znajomego na niedzielny spacer ale nie wiem czy się uda bo on to typowy " kanapowiec "

Zwłaszcza o 4 rano to chyba większość woli być przynajmniej w okolicy łóżka

[indianeczka]

Oby życzenia się spełniły!
Urodzinowy spacer był w słoneczku?

O 4 rano jeszcze jest ciemno i zimno ale nie przeszkadza to w słuchaniu ptasiego trelu
Namawiam znajomego na niedzielny spacer ale nie wiem czy się uda bo on to typowy " kanapowiec "

Zwłaszcza o 4 rano to chyba większość woli być przynajmniej w okolicy łóżka

Ja bym wolała jeszcze pospać ale trzeba było ruszyć się do pracy.

[jolabuk5]

Oby życzenia się spełniły!
Urodzinowy spacer był w słoneczku?

O 4 rano jeszcze jest ciemno i zimno ale nie przeszkadza to w słuchaniu ptasiego trelu
Namawiam znajomego na niedzielny spacer ale nie wiem czy się uda bo on to typowy " kanapowiec "

Zwłaszcza o 4 rano to chyba większość woli być przynajmniej w okolicy łóżka

Ja bym wolała jeszcze pospać ale trzeba było ruszyć się do pracy.

No tak, jak pracowałam, też wstawałam wcześnie. Ale nigdy tego nie lubiłam