mir.ka pisze:indianeczka pisze:jolabuk5 pisze:Najprawdopodobniej tluszczak. Obserwuj, czy się powiększa, czy nie boli (ropień? ), a przy najbliższej okazji pokaż wetowi.
Weterynarz widział zmianę u zbója. Po dokładnym obmacaniu stwierdził że to nie nowotwór bo jest luźny.W nowym roku mam się pokazać ze zbójem i jak się nie wchłonie to robimy przeswietlenie. Co do tego czy zbója to boli? Myślę że tak bo ktokolwiek go tam dotyka to on aż skamle z bólu.
tłuszczaki się nie wchłaniają, no chyba , że pies bardzo schudnie i nie bolą, u Pirata w takim razie moze to być coś innego
Zmiana jest u zbója
Czyli jednak muszę zrobić to przeswietlenie. Na sokolej to badanie robią tylko 2 razy w tygodniu. Nie chcę ciągnąć zbója przez połowę miasta a więc podejdę z nim do najbliższej lecznicy i tam mu je zrobię.