jolabuk5 pisze:indianeczka pisze:jolabuk5 pisze:indianeczka pisze:aga66 pisze:Idą mrozy. Jak Wy dacie radę?
Nie mam pojęcia.
Jest -4 a ja zamarzam
Przerazające! Może jakieś inne lokum byłoby cieplejsze? Bo tego nawet nie masz czym ogrzać Nie wiem, może zgłoś do jakiejś opieki społecznej, że z pensji nie stać Cię na ogrzewanie?
Jak podłogi i Twój kręgosłup?
Opieka społeczna wie o sytuacji i łagodnie mówiąc ma to " totalnie gdzieś"
Podłóg już nie szoruje ( moja skarga do koordynatora pomogła)
Co do kręgosłupa to są dni gdy mogę skakać z radości bo nie boli a są dni gdy mi dokucza ( szczególnie w pracy gdy muszę się schylać lub podczas mycia głowy bo jestem schylona i nie mogę się wyprostować)
Ale się nie skarże i robię wszystko żeby funkcjowac jako sprzątaczka. Choć niekiedy myślę że na dłuższą metę ( czyli do emerytury) mogę nie dać rady i może czas na zmiany.
Uff ale się rozpisałam
Uff, dobrze, że chociaż te podłogi... Jednak warto powalczyć o swoje!
A do opieki też chyba trzeba dzwonić, upominać się. Mają obowiazek pomóc, to ich praca!
Dzwonienie ani przychodzenia nic nie dają. Swego czasu przekazałam im ksero decyzji komisji orzekającej o niepełnosprawności gdzie pisze że mają mi pomagać i jak widać nawet to nic nie znaczy.