Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 09, 2022 9:27 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Sierra pisze:Skąpicie koteczkowi złotego widelczyka?! To może chociaż srebrny?


Może planynowy, kociakrew! Z diamencikiem!!!!

Cholercia, przez te opowieści mi Dalmatinska juha od rajcice wykipiała :evil: :evil: :evil:

Sigrid

 
Posty: 5167
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pt wrz 09, 2022 9:35 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Sigrid pisze:
Sierra pisze:Skąpicie koteczkowi złotego widelczyka?! To może chociaż srebrny?


Może planynowy, kociakrew! Z diamencikiem!!!!

Cholercia, przez te opowieści mi Dalmatinska juha od rajcice wykipiała :evil: :evil: :evil:

Uważaj... Rozmawiasz z osobą, która w 3 dni przerąbała £200 na smakołyczki... I drugie tyle na zabawki, gadżety, ozdóbki i inne cuda wspomagające rozpieszczanie kociastych :oops:

Już chyba ten widelczyk wyszedł by taniej :oops:

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Pt wrz 09, 2022 10:11 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Sierra pisze:
Sigrid pisze:
Sierra pisze:Skąpicie koteczkowi złotego widelczyka?! To może chociaż srebrny?


Może planynowy, kociakrew! Z diamencikiem!!!!

Cholercia, przez te opowieści mi Dalmatinska juha od rajcice wykipiała :evil: :evil: :evil:

Uważaj... Rozmawiasz z osobą, która w 3 dni przerąbała £200 na smakołyczki... I drugie tyle na zabawki, gadżety, ozdóbki i inne cuda wspomagające rozpieszczanie kociastych :oops:

Już chyba ten widelczyk wyszedł by taniej :oops:


Nie oprę się ciekawości: kociaste doceniły wydatki? 8) Bo u mnie jest tak: kupuję zabawkę, a największym zainteresowaniem i tak cieszy się pudełko :ryk: (no, oprócz Marlona, który ma pudłofobię, w ogóle pakowanie dobytku raczej źle mu się kojarzy)

Co do widelczyka, to owszem, przemyślę. Jak już muszę być niewolnicą, to w rzymskim stylu 8)

Sigrid

 
Posty: 5167
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pt wrz 09, 2022 10:13 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

I znowu Polacy nauczą Francuza-Aramisa jeść widelcem. ;)

Wojtek

 
Posty: 27316
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Nie wrz 11, 2022 7:23 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Aramis już umie :lol: Z widelczyka karmiła go Agata na Tymczasie. W domu oduczył się, bo mu okropecznie Marlonowa Farmina posmakowała i kultura jedzenia mu wisi. Zresztą Aramis wciąga wszystko, bez rozróżniania, wyczucie kręgosłupa wymaga sporej koncentracji. Będzie to pierwszy kot, którego wago będzie trzeba za czas jakiś pilnować (poza Kitkiem, który też swego czasu jak 6 kilo przekroczył, dostał zalecenia medyczne 8) )

Marlon miał wczoraj iść na wampirzenie.W piątkowy wieczór zapomniałam schować miski. Obudziłam się tuż przed drugą, policzyłam ile godzin zostało do badania, odetchnęłam: spoko i schowałam miski. O siódmej rano obudziły mnie słowa, powszechnie uznane za plugawe 8) TŻ urwił ile wlezie. Doznałam rozległego zawału serca, bo w swojej paranoicznej wyobraźni wyimaginowałam sobie, jak to mały Muszkieterek pokonuje siatkę od pana Rozmiarka zdolną wytrzymać napór tony ryb i wypada na bruk. Muszkieterek jednak zadowolony oblizywał się w kuchni. Obok niego podobne zadowolenie demonstrował Marlon.
-Bo one mnie zwiodły - poskarżyl się TŻ - Zwiodły podstępnie i półśpiącego wyorzystały. Dałem im jeść. Ale Marlon zjadł niedużo, więc może????
Nie. Nie może. Fałszywych wyników mi nie potrzeba. Klamka zapadła, badanie przekładamy na niedzielę.
Marlon złośliwie zwymiotował natychmiast to, co zeżarł, ale i tak nie miałam zaufania co do jego bycia na czczo.
No i dzisiejszej nocy Kociaste głodują. A ja iść do kuchni się napić nie mogę, bo Marlon odkrył w sobie gen psa pasterskiego i podszczypywaniem w łydki usiłuje mnie zagnać do obowiązku dokarmiania kotka :evil:
Badanie o 11.40. Freyo i Bastet, obdarzcie mnie siłą, żeby tą kocią rewolucję wytrzymać :(

Sigrid

 
Posty: 5167
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Nie wrz 11, 2022 7:31 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Sigrid pisze:(...)
Marlon złośliwie zwymiotował natychmiast to, co zeżarł, ale i tak nie miałam zaufania co do jego bycia na czczo.
(...)

Czyli tu nie chodziło o otrzymanie śniadania, tylko o uniknięcie badania. Cel osiągnięto. :)

PS
Dorinka jadła z łyżeczki. :)

Obrazek

Wojtek

 
Posty: 27316
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Nie wrz 11, 2022 8:48 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Kciuki za wyniki!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84527
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie wrz 11, 2022 9:45 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Sigrid pisze:...
Badanie o 11.40. Freyo i Bastet, obdarzcie mnie siłą, żeby tą kocią rewolucję wytrzymać :(


Głodzenie kociąt pół dnia, toż to katorga :cry:
Wiem, bo ostatnio wetka wcisnęła badania mojego Fidela na 12,45 :201416

Już mniej niż godzina, będzie dobrze :ok:

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3548
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Nie wrz 11, 2022 12:21 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Wojtek pisze:
Sigrid pisze:(...)
Marlon złośliwie zwymiotował natychmiast to, co zeżarł, ale i tak nie miałam zaufania co do jego bycia na czczo.
(...)

Czyli tu nie chodziło o otrzymanie śniadania, tylko o uniknięcie badania. Cel osiągnięto. :)


Obrazek


Możliwe, bo przy pobieraniu krwi dzisiaj trzasł się jak barani ogon :|

Sigrid

 
Posty: 5167
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Nie wrz 11, 2022 12:33 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Dzielny krwiodawca dostał coś ekstradobrego?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84527
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie wrz 11, 2022 21:48 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

zuza pisze:Dzielny krwiodawca dostał coś ekstradobrego?


Niby tak, ale nosem kręci i nie poważa rzeczonych smakołyków :(

Sigrid

 
Posty: 5167
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Nie wrz 11, 2022 21:53 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Widać za słabe. Mam nadzieję że jutro już zapomni.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84527
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon wrz 12, 2022 10:02 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Ależ oczywiście! Nie wiem, czy jakikolwiek producent sprosta wartości Jegomości!!! :lol:
Ale Jegomość i tak jest najbardziej zaabsorbowany Panem Figlarzem.

A propos, Aramis pokochał leżenie pod moim fotelem bujanym, na który zwykłam była się rzucać bezmyślnie. No i skończyła się idylla, teraz zaglądam trwożnie, czy jakaś biała łapa spod fotela nie wystaje :strach:

Sigrid

 
Posty: 5167
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pon wrz 12, 2022 10:15 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Ała...

samo czytanie boli.

Armis cały?

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3548
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Pon wrz 12, 2022 18:16 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Mnie wyobraznia zabroniła kupowanie takiego.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84527
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 115 gości