Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 20, 2022 12:01 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

No tak, sprawdzić trzeba. :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60451
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 23, 2022 9:00 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Wlokę się rano po ziółka na zatoki, odsłaniam rolety, a na balkonie... nastroszony Aramis. SIedział na stercie kołder i poduszek jak prawdziwa Księżniczka na Ziarnku Grochu. Za to mordkę darł jak pospolita przekupa na targu rybnym :twisted:
Jak TŻ rano pościel wystawiał, to mu szurnął między nogami i nierozważnie utknął.
Z tego jednak wynika morał, ze z Marlona jest kumpel w typie zimnego drania. Bo kiedy to Marlon wpadł w identyczne tarapaty, Muszkieterek lamentował pod drzwiami. A miałkun nabrał karmy w usta, jakby go sycylijska omerta obowiązywała.
Dobrze, że warunki atmosferyczne raczej heraklitańskie - "wszystko płynie" - to i zimno nie przedostało się specjalnie przez warstwy króliczego futerka i zwały borsuczego sadła u Aramisa.

Sigrid

 
Posty: 5242
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pt gru 23, 2022 9:06 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Długo tam siedział?
Może Marlon uznał, że to za krótko na podnoszenie alarmu? Albo nie chciał Cię budzić?

Wojtek

 
Posty: 27353
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pt gru 23, 2022 9:09 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Ojej, ale przygoda! Dorze, że mrozu nie było!
Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60451
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 23, 2022 10:42 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Wojtek pisze:Długo tam siedział?
Może Marlon uznał, że to za krótko na podnoszenie alarmu? Albo nie chciał Cię budzić?


Sądzę, że tak z dwie godziny to mu się posiedziało... ;) TŻ wychodził z domu o 6.
Ale mrozu nie było, a Aramis należy do zimnolubnych. Sądząc po okrągłej główce, krótkim ciałku, zaokrąglonym ogonie i tym absolutnie przebojowym w dotyku futerku królika gdzieś na wschodnich rubieżach zaplątał mu się w rodowodzie leśny a'la syberyjski dzikusek ;) Aramis jak Kitek (który z kolei miał w linii przodków żbika) to hardkorowiec, który z dumą wymaszerowuje na chłód i niepogodę, podczas, kiedy Marlon patrzy na mnie ze skrajnym oburzeniem, jakbym osobiście odpowiadała za "sorry taki mamy w Polsce klimat".

Jolu i Sabciu - dziękujemy i wzajemnie życzymy cudownych świąt.

Marlon w prezencie dostanie ostatnią dawkę Zylexisa ;) A Aramisa postaram się ułaskawić, bo z góry wiem, że w święta narozrabia 8) Ostatnie osiągnięcie - stłuczenie mojej ukochanej alabastrowej miseczki :evil: Od 14 lat zajmowała sobie spokojnie wyższe rejestry biblioteczki. No ale "chłop żywemu nie przepuści". Przyszedł alpinista i teraz smętne rozbite resztki zalegają na dnie kosza.

A za monitorem nr 2 zalega teraz Marlon :strach: Tego grzmota to nawet boję się stamtąd przepędzić, bo - z całą moją bezkrytyczną miłością - po grację ruchów to ten kot w kolejce zdecydowanie nie stał 8)

Sigrid

 
Posty: 5242
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pt gru 23, 2022 12:08 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Uff, oby spełniły się życzenia SPOKOJNYCH Świąt :ok: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60451
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 23, 2022 13:30 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Żeby się muszkieterek tylko nie przeziebił ojoj... a braciszek doprawdy zazdrosny o urodę czy co?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84908
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt gru 23, 2022 13:55 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Sigrid pisze:(...)
A za monitorem nr 2 zalega teraz Marlon :strach: Tego grzmota to nawet boję się stamtąd przepędzić, bo - z całą moją bezkrytyczną miłością - po grację ruchów to ten kot w kolejce zdecydowanie nie stał 8)

Jakbyś potrzebowała rezerwowy monitor, albo taki do zrzucania ze stołu ;) , to mam do oddania (za darmo) Eizo S1932.
Stary, ale w pełni sprawny.
https://monitory.mastiff.pl/instrukcje/ ... bslugi.pdf

Wojtek

 
Posty: 27353
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Sob gru 24, 2022 17:07 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Czy ja już pisałam, że uwielbiam twój styl pisania?

aania

 
Posty: 2810
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Sob gru 24, 2022 19:28 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

aania pisze:Czy ja już pisałam, że uwielbiam twój styl pisania?


Właśnie dlatego piszę :D

Wojtek, dzięki za propozycję. Jakby co, walę jak w dym, na szczęście w domu pojawiła się choinka (zbieramy zakłady, ile czasu wytrzyma, istne rodeo ;) )

Zuza, nie tylko Muszkieterek się nie przeziębił, ale w dodatku zdwoił jakby starania, żeby się na balkon wydostać 8O

Z prezentów świątecznych - Marlon, jak wiadomo dostał zastrzyk (chyba go nie zauważył, bo do teraz siedzi i wygląda jakby myślał, po co w ogóle jechał wte i wewte do weta). Aramis zaanektował prezent dla dwojga, czyli koci płaski drapak z dziurkami i latającymi brzęczącymi kulkami w środku. Obstawiam, że Marlon zainteresuje się prezentem nieco później, żebyśmy mogli w pełni docenić walory kolędy "Wśród nocnej ciszy głos się rozchodzi" :mrgreen:

Natomiast mój Wspólnik dostał palmę 8) Rano wyciągałam Muszkieterka z donicy i nagle ze zgrozą spostrzegłam, w jak opłakanym stanie jest pogryziony kwiatek (no naprawdę, Hyde z "Wednesday" by się nie powstydził roboty). "Albo ty, albo on" westchnęłam. I z żalem zapakowałam piękną ongiś roślinkę i oddałam w dobre ręce, do sanatorium, oby nie Pod Klepsydrą. Co prawda nasza wetka ostatnio zasugerowała, że jakbyśmy mieli kiedyś Aramisa dość, to ona chętnie, bo jak patrzy w te oczy, co nie umią kłamać, to się topi jak lodowce, ale... Aramis dziś potraktował mnie jak prawdziwą Śnieżkę - rano obudził mnie pocałunkiem, a potem przez kolejne 10 minut zapewniał, jak bardzo ceni sobie wspólnotę poduszki. No,,, rady nie dałam ;)
"Powiedz Grubemu, że osobiście z nim porozmawiam" - odgroził się Wspólnik, który kocha zielone i nawet nie muszą mieć portretu Waszyngtona. I teraz liczymy na cud odrodzenia 8)

Sigrid

 
Posty: 5242
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Sob gru 24, 2022 19:42 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Czyli Aramisek dostał dodatkowy prezent :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60451
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 26, 2022 9:26 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Nocne "aj-waj" mnie kompletnie wyczerpało. Aramis zadręczał Marlona, który ewidentnie nie miał chęci i darł paszczę jak opętany. Wiejąc w popłochu :? Potem zniknął w czeluściach wanny i zasnął. Aramis niepocieszony poszedł pod szafkę z butami, wsadził głowę do wywalonego wcześniej adidasa :strach: i też odpłynął.

Sigrid

 
Posty: 5242
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pon gru 26, 2022 10:10 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

:ryk: :ryk: :ryk:

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3600
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Pon gru 26, 2022 22:43 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Może mu trzeba te buty od razu po kolacji zapodawac?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84908
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto gru 27, 2022 10:07 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

zuza pisze:Może mu trzeba te buty od razu po kolacji zapodawac?


Jest to jakaś myśl. Dolne partie choinki są już kompletnie ogołocone (pierwszy raz cieszę się, że kotek jest gruby. Znajoma przysłała mi swojego ancymona, któremu nie podobała się czerwona gwiazda na czubku drzewka). Bombki lecą zawodowo, a potem Muszkieterek w zawrotnym pędzie przemierza pokój i jednym celny strzałem wbija gol pod kuchenne szafki. Czy czyta to selekcjoner kadry, hę? 8) Mam nowy jędrny talent. Całkiem free ;)

Sigrid

 
Posty: 5242
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 319 gości