Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

[Sigrid]

Gorzej niż króliki! One już zaczynają osiągać poziom Drosophila melanogaster, czyli pospolitych ohydnych muszek owocówek

[Sierra]

A może wymień półki na regały ze szklanymi drzwiami?

[Sigrid]

Sierra, ja narzekam jako stara wykwalifikowana maruda. Mam cudne, parę lat temu zrobione jesionowe regały, które - jak z dumą powiedział producent, pan Wierzbanowski - nie ugną się i po stu latach Nie wymienię ich za nic, bo jak do domu włażę i omiatam je wzrokiem, to samozadowolenie ze mnie uszami wyłazi. Szkło się jako zapora świetnie sprawdza, ale aby osiągnąć kompromis między moją meblosatysfakcją, a frustracją ubezwłasnomożliwionego kocismarka faktycznie zostaje mi bliska przyjaźń ze szmatą i dobry oczyszczacz powietrza. Ostatnio nałogowo studiuję parametry, może jak już zrobię z tego tematu habilitację, wreszcie się na coś zdecyduję. No chyba że macie sprawdzone, przetestowane... Sugestie mile widziane.

A przy okazji, czy maj-czerwiec to dobra pora na początek intensywnego linienia kudłatego? Mitzi gubiła futro całorocznie, widać lubiła się rozbierać rozpustnica. U Marlona jest to jednak rzecz niespotykana. Przez dwa lata zachwycałam się jego okrywą włosową, teraz biegam za nim i kłaki mu z pyska wyciągam. Stres po odejściu Aliena?
W przyszłym tygodniu kocur wędruje na pełny przegląd techniczny, żeby w razie czego go przed wakacjami podleczyć.

[Sigrid]

Jak tak na niego popatrszeć, wszystko ma pod ogonem, o tam!

https://www.instagram.com/p/CeV-keaK9zb/

Marlon to mistrz ukrywania uczuć. A jak się go pozna z bliska, to taki czuły barbarzyńca!
W nocy odkryłam u niego na brzuszku kołtuna. Posiłowałam się chwilkę, kotek kłapnął ząbkami, ale... jeszcze miesiąc tem odgryzłby mi nadgarstki A przynajmniej by usiłował.
A teraz...

[evanka]

Wow

[Sigrid]

No ogon jak u tego wiewióra z Epoki Lodowcowej

[jolabuk5]

Piękny kocur!

[Wojtek]

A ja nic nie widzę. Każe mi się zalogować.

[Sigrid]

A ja nic nie widzę. Każe mi się zalogować.

Masz Ci los! A już myślałam, że znalazłam medium doskonałe Nie masz Wojtku insta?

A ja właśnie wieczorem skończyłam, spłakana jak bóbr, czytać "Pamiętnik Babuni" podesłany przez Jolę. Pamiętam Caty i jej opowieści, ale wtedy mimo wszystko Pamiętnik mi umknął. Jakim cudem? Nie wiem. Teraz zapowiedziałam Młodemu, że przeczytamy go razem. Odpowiedział z powagą: - I z Marlonem też. O schronisku wie wszystko.

[Wojtek]

A ja nic nie widzę. Każe mi się zalogować.

Masz Ci los! A już myślałam, że znalazłam medium doskonałe Nie masz Wojtku insta?

(...)

Nie mam kont na Instagramie, Facebooku i innych podobnych.

[evanka]

[Wojtek]

Oooo!
Wspaniały!

Evanko, dziękuję.

[evanka]

[jolabuk5]

A ja nic nie widzę. Każe mi się zalogować.

Masz Ci los! A już myślałam, że znalazłam medium doskonałe Nie masz Wojtku insta?

A ja właśnie wieczorem skończyłam, spłakana jak bóbr, czytać "Pamiętnik Babuni" podesłany przez Jolę. Pamiętam Caty i jej opowieści, ale wtedy mimo wszystko Pamiętnik mi umknął. Jakim cudem? Nie wiem. Teraz zapowiedziałam Młodemu, że przeczytamy go razem. Odpowiedział z powagą: - I z Marlonem też. O schronisku wie wszystko.

Cieszę się, że Ci się podobało! Takie łzy są dobre, oczyszczające, prawda? A w jakim wieku jest Młody?

Ja nie mam instagramu, a zdjęcia mi się otworzyły. Może dlatego że mam konto na FB (chociaż prawie nie używam)?

[Sigrid]

Nie mam kont na Instagramie, Facebooku i innych podobnych.

Szanuję Ja mam fejsa, bo ze względów służbowych musiałam mieć prywatny, żeby założyć firmowy (wtedy tylko tak można było), insta bo lubię ładne obrazki i nie doświadczam frustracji z powodu wyidealizowanego życia innych, pinteresta, bo tu obrazki są jeszcze fajniejsze Ale gdy słyszę, że ludzie się od FB uzależniają, to zastanawiam się, jak tego dokonali.

Evanko (dalej w myśli: Bengalo ), dzięki wielkie za pomoc.

Jolu, tak, to magiczna opowieść. Mądra i gorzko-słodka.