Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 16, 2024 18:55 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Sigrid pisze:...

Zanim się obejrzysz, Twój też będzie potajemnie, jak gdyby nigdy nic, nocą układał się w łóżku obok ;)
Ciotka Sigrid kibicuje!!!!


Obrazek

Minęły tylko :mrgreen: 3 miesiące i Hokko już sam z siebie przychodzi do łóżka. Wprawdzie wieczorkiem, ale jeszcze tydzień temu do sypialni nie wchodził.
Nocą gorzej, bo i dwa koty, i zazdrośnica Frotka pilnuje łóżka :D, ale zobaczymy...

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3617
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Pt lut 16, 2024 21:27 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Brawo dla Dyniucha!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84976
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt lut 16, 2024 22:05 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Obrazek

Frotka się zmieści ale co ze mną?...

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3617
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Wto lut 20, 2024 11:04 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

WOW! WIedziałam, że Dyniuch jeszcze pokaże, co należy.

A tymczasem, uwaga:
Profesor Marlon i jego obiecujący asystent magister Aramis zapraszają na inspirujący wykład w Kociej Akademii, poświęcony efektywnym porankom. Czyli dekalog sumiennego kota, albo jak dobrze zacząć Dużym dzień.

Konspekt:

1. Do kuwety idź obowiązkowo na 10 minut przed budzikiem. Nie wahaj się kopać, skrobać, a nawet strącać górnej pokrywy. Pamiętaj, naturalne dźwięki są dalece bardziej przyjazne niż sztuczny, wdzierający się w mózg alarm telefonu. Ponadto, telefon można wyłączyć, wciskając dziesięciominutową drzemkę: w powyższej sytuacji Duzi mogą nie zdążyć do pracy, którą podejmują głównie w celu zarobienia na kocią michę. Natomiast prawdziwego kota wyłączyć się nie da (chyba że mieszkasz w domu jakiegoś patola, ale na Miau takich nie ma), ryzyko zostaje zatem zduszone w zarodku.

2. Zakopując urobek wysypuj na podłogę jak najwięcej. Śmiało. Wierzgaj nogami, brykaj. Sky (znaczy pokrywa kuwety) is the limit, ale miej na uwadze, że przedni otwór daje naprawdę sporo możliwości. Ludzie z natury są bardzo leniwi i nawet wiedząc, że poranna gimnastyka im służy, rano tego robić nie chcą. Miotła, odkurzacz i ściera – to dobry pretekst do paru zbawiennych skłonów. A po co ściera? Aaaa, to Kochane Kociaki tip dla ambitnych: do kuwety zawsze można wejść niewłaściwą stroną ogona, wylewając strumień moczu wprost na podłogę. Oczywiście zakopywanie suchej w tym wypadku kuwety i wywalanie za zewnątrz żwirku pozostaje punktem obowiązkowym.

3. Kiedy Dwunóg już wstanie i szparkami sklejonych snem oczu usiłuje oszacować rozmiar czekających go zadań, obowiązkowo połóż się na klapie sedesu, to czas sprzątania, a nie za przeproszeniem czynności fizjologicznych. Najpierw praca, potem przyjemność. Zgoniony z miejsca, koniecznie zajmij strategiczną lożę w umywalce, z góry przyglądaj się desperackim poczynaniem Dwunoga. Gdyby jego mina była bardzo nieprzejednana, mruż oczy! Internety mówią, że kot w ten sposób mówi: kocham cię! To wytrąci im szmatę z ręki.

4. W międzyczasie, gdyby Dwunóg uparł się w kwestii obmycia rąk jak Piłat, drugi Kot koniecznie powinien usadowić się w wannie i symulować głęboki sen. Alternatywnie: walić łapą w prysznicowy wąż i sugerować, że woda w misce jest wyjątkowo nieświeża.

5. Przygotowywanie śniadania to ważny punkt w budzeniu ducha bojowego naszych Famulusów. Plącz się pod nogami i nie wahaj się drzeć mordy ile wlezie. Daj znać, że „Twój głód jest mniejszy niż mój”.

6. Daj wyraz swojemu niezadowoleniu, iż mokra karma rozmija się w smaku z Twoimi oczekiwaniami. „Zakop” miskę. Jeśli dostaniesz pysznego kurczaczka, któremu oprzeć się nie możesz, nie zapomnij przynajmniej wywalić ze dwóch kawałków na podłogę. Nic tak nie budzi wewnętrznego dziecka w Dwunogu o 6.30 niż szybki ślizg na surowym drobiu. Podkładaj ogon pod nogi – to ćwiczy refleks Dwunoga. Jeśli przypadkiem nadepnie i wyrwie Ci kawał kłaków, będzie miał wyrzuty przez tydzień i postara się Ci to zadośćuczynić (pamiętaj, puszysty ogon cieszy go bardziej niż Ciebie)

7. Skoro się już najadłeś, sprawdź, czy Dwunogi właściwie przygotowują wlasne śniadanie. Łaź po blacie, sprawdzaj, czy herbata jest wystarczająco słodka, wkładaj ogon do kawy (bez kociwłosa traci walory odżywcze). Możesz polizać masło. Kocha to i tak zje po Tobie.

7. Gdy Dwunóg dobiera się do szafy, obowiązkowo zajmij strategiczne miejsce w drzwiach pomiędzy pokojem a przedpokojem. Rozciąąąąąągnij się. To zdrowe. Dwunóg też rozciągnie kończyny usiłując Cię przekroczyć (ominąć się nie da, pamiętaj, leżeć należy po skosie)

8. Daj znać jak bardzo cieszy Cię zabawka w postaci sznurówek. Ciągnij zębami, baw się końcówką. Dwunóg będzie zaszczycony, że doceniasz rozrywkę.

9. Daj zamknąć się w szafie (lub na balkonie). Wyciągnij wówczas wysokie C – lamentuj, skrob łapami, wrzeszcz.

10. Kiedy śmiertelnie zmęczeni wreszcie wychodzą, przeciągnij się leniwie i kładź się spać. Na pewno z nostalgią pomyślą wówczas o miękkiej podusi i ciepłej kołderce.

No ale… odpowiedzialności trochę. Ktoś musi zarobić na michę!

Sigrid

 
Posty: 5252
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Wto lut 20, 2024 11:18 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

:201461 :201461 :1luvu:
Kocia Akademia o poranku :D

A przed kuwetę polecam dwuwarstwową matę przed kuwetę , takie coś https://allegro.pl/oferta/mata-pod-kuwe ... 5154537303

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3617
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Wto lut 20, 2024 11:22 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Świetna, tylko trzeba mieć trochę powierzchni płaskiej w łazience :? Deweloperów uznał, że mikra łazienka (4 m2) jest ok, za to kompletnie nie przydatny długi i wąski przedpokój (8 m2) to dobry pomysł :evil:


Ale spróbuję, może poranki będą chociaż lżejsze. Poprzednia partia kotów była o poranku mniej upierdliwa 8)

Sigrid

 
Posty: 5252
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Wto lut 20, 2024 12:09 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Piekny poranek, zwlaszcza jak w obledzie czlowiek do pracy leci :).
Zeby to jeszcze tylko tak przy piatku 13-ego, a nie na codzien.

FuterNiemyty

 
Posty: 3738
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Wto lut 20, 2024 13:22 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

egwusia pisze::201461 :201461 :1luvu:
Kocia Akademia o poranku :D

A przed kuwetę polecam dwuwarstwową matę przed kuwetę , takie coś https://allegro.pl/oferta/mata-pod-kuwe ... 5154537303

O! Mam matę, ale nie podwójną, to może dobry pomysł...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84976
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto lut 20, 2024 13:29 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Polecam dwuwarstwową przy kotach lejących poza .
Sam rozsypany żwirek to łatwizna do sprzątania :mrgreen: , ale z moczem zalewającym kafelki to już nie teges.

Kuweta u mnie częściowo stoi na macie.

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3617
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Śro lut 21, 2024 9:31 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Z tym laniem poza kuwetę, nie ma tragedii. O tyle podkoloryzowałam "marlonowy" wykład, że takie numery robiła mi roztrzepana i rozkojarzona Micka, której trzeba było zawsze przypomnieć, że włazimy do końca, z pupcią i ogonkiem ;)

A z matą mam o tyle problem, że kuweta jest umieszczona w łazienkowych meblach, pod umywalką. Zażyczyłam sobie drzwiczek z wyciętym otworem na wymiar. Super się to sprawdzało przy krytej kuwecie. NIestety, jak mi trzasnęła rura i pół łazienki zalało, kolega tak mi nową rurę zamontował, że pozostało mi tylko przejść na zwykła kuwetkę w szafce. No i górnicy kopią, kopią, a niestety żwirek sypie się w każdą stronę.

Już chyba wspomniałam - mam okropnie małą łazienkę. Do niedawna były dwie kuwety, jedna ogromna dla Marlona, ale w końcu mnie wkurzyło, że oba koty korzystają z obu kuwet, w jednej sadzą kaktusy, w drugiej podlewają. A skoro Marlon mieścił się w wymiarach norweskich, no to miaukunia toaleta poszła do piwnicy, będzie służyć na występach gościnnych na wakacje.

Ale tą podkładkę kupię, przynajmniej za granicą wstydu i brudu nie będzie ;)
Ostatnio edytowano Śro lut 21, 2024 14:34 przez Sigrid, łącznie edytowano 1 raz

Sigrid

 
Posty: 5252
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Śro lut 21, 2024 14:25 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Podkładka super. Też kupię sobie:)

aania

 
Posty: 2816
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Śro lut 21, 2024 21:14 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Mnie najbardziej przypasowała leżenie po skosie w przejściu. Ani to ominąć ani przekroczyć.

korbacz9

 
Posty: 625
Od: Czw maja 31, 2012 20:38

Post » Czw lut 22, 2024 7:49 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

korbacz9 pisze:Mnie najbardziej przypasowała leżenie po skosie w przejściu. Ani to ominąć ani przekroczyć.


Prawda? Dodaj jeszcze do tego Marlonkową długość, jak się porządnie rozciągnie :twisted: "Co za niedobry kot-grzmot" sierdzi się TŻ wykonując, solidne, niepoważnie wyglądające susy :lol:

Profesor Marlon chciałby serdecznie przeprosić swoich studentów, gdyż pominął jeszcze jeden ważny aspekt efektywnego poranka. Zapewne dlatego, że to dla niego czynność absolutnie naturalna, o której nawet nie warto wspominać. Ale dla porządku... W kuchni należy jeszcze koniecznie z rozmachem wychlustać łapą wodę z miski. To skłania Dwunogów do dbałości o należytą czystość podłogi, a jak wiadomo koty liżą sobie łapki, więc dobrze, gdyby podłoga była wolna od brudu, bakterii i pasożytów.

Sigrid

 
Posty: 5252
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Czw lut 22, 2024 10:00 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Muszkieterek ogłosił wiosnę. Od dwóch dni awanturuje się pod drzwiami balkonowymi, przez otwarte śmiga i wysiaduje godzinami 8)
Coś jest na rzeczy?

(Foty nie zrobię, mam zimowy bajzel :oops: )

Sigrid

 
Posty: 5252
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Czw lut 22, 2024 16:01 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

U mnie też zainteresowanie tym, co pachnie w drzwiach donikąd.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84976
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 70 gości