Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 16, 2020 22:59 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Dokładnie tak robił Alien (+ sugestyewne efekty dźwiękowe) Nigdy nie wiadomo, co przerazi kota. Ale wyluzował dziś na szczęście (potwór będzie straszył jeszcze 10 dni)

Sigrid

 
Posty: 5254
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pon paź 19, 2020 21:54 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Adrenalina adrenaliną, ale ostatecznie trudy operacji zmogły kota.

Obrazek

Ta fota oczywiście pokazuje stan sprzed skalpela, nie mam serca prezentować światu megagwiazdy w tak opłakanym stanie, w jakim się aktualnie znalazł. Może potem, jak już będzie co porównywać...
Obrażony Zombie Boy testuje nowe możliwości. A to na podłodze śpi demonstracyjnie, a to urbi et orbi ogłasza, że dziś śpi z TŻtem.
Dobra. Śpij sobie. Zdrajco...
Zdążyłam już nawet mieć jakieś majaki, aż tu nagle słyszę: łup! I czuję: łup!! A potem: ślurp, ślurp, ślurp! Przerywam projekcję marzeń sennych i widzę, że Marlon usiłuje wbić mi swój plastikowy garnek na głowę. A jęzorem wymyć włosy (dziękuję, robię to rano).
Weź się nie wygłupiaj poligamisto, właź na poduchę.
No chwilę pospał. Po czym spadł. Z moim MacAirkiem i 6 częścią Pottera. I wielkie zdziwko, skąd ten huczek w środku nocy :roll:

Sigrid

 
Posty: 5254
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Wto paź 20, 2020 8:40 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Opanował już sztukę jedzenia i picia w kołnierzu?


To co wstawiłaś jako obrazek jest adresem do strony z obrazkiem.
Jeśli chcesz wstawić na forum miniaturkę z linkiem do strony ze zdjęciem, to zrób tak:
- na stronie ze zdjęciem kliknij "get links / image sizes",
- otworzy się okienko, w którym możesz wybrać: type - forum, size - 280x200 thumbnail,
- zostanie wygenerowany link, który wstawiasz do postu bez żadnych modyfikacji:

Obrazek

Wojtek

 
Posty: 27359
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto paź 20, 2020 22:24 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Wojtek, wielkie dzięki :) Kompletnie mi umknęły spodoby wstawiania fotek i bardzo mnie to wkurza ;) Poćwiczę.

Natomiast co do techniki jedzenia w kołnierzu... Ależ oczywiście! Opanowana Wystarczy namrauczeć na Dużą, a Duża z ręki pokarmi. Wyrażenie "a rebours" nabiera nowego znaczenia ;)

Sigrid

 
Posty: 5254
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Śro paź 21, 2020 11:13 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

poczytałam od 1 stronki
zasiądę :)
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Śro paź 21, 2020 16:31 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Jak oczka rudego księciunia? Goją się ładnie?
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33324
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob paź 24, 2020 19:44 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Ja niecierpliwa jestem. Oczekiwałam oczu jak gwiazdy ;) A u Marlon smarcze się. czarne ciągnące coś. Cierpliwie zmywam świetlikiem i zakraplam antybiotykiem z lecznicy. Marlon niecierpliwie robi mi wzorki na ręce ;) W poniedziałek mamy wizytę, zobaczymy jak opinia speca nad spece :) Mam lęki. Czy dobrze zakraplam? (Kocur się złości coraz bardziej i powieki zaciska). A jakbyście wiedzieli jaki brudas w tym kołnierzu!!!! (aż myślę, czy mu salonu fryz-kota po wszystkim nie zafundować). Na razie nie widzę, żeby się dużo zmieniło. ale jesteśmy gotowi na walkę o te jasnozielone (takie zimne, bandyckie) oczęta od nowa ;)

Sigrid

 
Posty: 5254
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Nie paź 25, 2020 21:12 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Jutro jedziemy ściągać wszy. Tfu, szwy. Okropnie się boję, bo jakichś cudów nie widzę i nie wiem, czy nie nawaliłam z kropleniem. Znaczy, ślepia Marlona się znacząco nie powiększyy. Ale może dziwaczę. Dzisiaj mój syn zakrzyknął: mamo, jakie on ma piękne oczy! Znaczy nie to co pod i nad, ale same oczy.
A oczy ma Marlon jasnozielone. Ale takie bardzo, bardzo jasne, jak chalcedony. No i skoro je widać, to może są lepsze?
Melduję się jutro.

Sigrid

 
Posty: 5254
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Nie paź 25, 2020 21:13 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

MonikaMroz pisze:poczytałam od 1 stronki
zasiądę :)


Nie znikaj. Marlon lubi publikę :))))

Sigrid

 
Posty: 5254
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Nie paź 25, 2020 21:19 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Ja czekam cierpliwie na fotkę kocich ocząt. Oczywiście jak już Pan Kot będzie w stanie reprezentacyjnym :wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33324
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie paź 25, 2020 21:20 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Kciuki za wynik jutrzejszej wizyty! :ok:

Wojtek

 
Posty: 27359
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pon paź 26, 2020 10:26 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

To już dzisiaj.
Czekamy relację. :D
Marlonku kciuki za oczka :ok: :ok: :ok: :ok:
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Pon paź 26, 2020 14:55 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Jeszcze godzina. Od rana nie mogę się skoncentrować w oczekiwaniu na...
Te oczy to jeszcze mega reprezentacyjne nie są. Jeszcze przez kilka tygodni gałki oczne będą się pchać do pierwszego szeregu ;) Ale ten piękny kolorek tęczówek jest od razu zauważalny :mrgreen:

Sigrid

 
Posty: 5254
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Wto paź 27, 2020 15:39 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Wszystkowidzący Marlon odzyskał wolność na jedną noc :evil: Wykorzystał ją na zabiegi kosmetyczne na stole, z którego słał na prawo i lewo (niczym całusyw wiwatujący tłum) nagromadzone kołtuny.
I prezentował się już niemal ładnie:


[IMG=https://imagizer.imageshack.com/v2/280x200q90/924/Ts4kdL.jpg][/IMG]

pominąwszy nieodrośnięte futro pod oczami i zaczerwienioną skórkę.
Ale...
Te moje długowłose koty to jakieś "gupie" są :oops:
Lata temu fenomenalnie wysterylizowana na Białobrzeskiej Micka nie dostała kaftana. Bo cięcie było maleńskie, kot w wyśmienitej formie, zabawowy, jakby narkozy nie miał i nie był parę gramów lżejszy o odpowiedzialnosć za nieświadome macierzyństwo. I tak było do nocy, kiedy to pod jej osłoną Jejmość Cesarzowa niewlazła do szafy i pracowicie sobie szwy wyabortowała. Rano miała już gorączkę, serię zastrzyków na 14 dni i obowiązkowy zielony kaftanik.
A Marlon? Marlon uważa szpony za immanentną część swojego jestestwa, a jakikolwiek zamach na nie uznaje za powód do wojny totalnej, gdzie wraża krew strumieniami sika we wsze strony. Po paru próbach zapadła decyzja, że jutro (znaczy dziś) zawieziemy go do weta, ktory zdecyduje, czy nadal mu pikać antybiotyk (bo gość jeszcze ciągnie nosem), czy witaminami poszprycować, a przy okazji zgilotynują mu te straszne ozdoby z adamantium, które pożyczył z garderoby Wolverina. Zdolny Marlon jak posłanka Lichocka odrapał się środkowym szponem w oczko :roll: Spotkała go więc potrójna przykrość: pazurowa egzekucja, iniekcja dopupnie środka antyzapalnego (to bardziej na jego wcześniejsze przypadłości, ale na podrapaną powiekę też zadziała i moratorium od zdjęcia hiszpańskiego gadżetu modowego. Słowem: 5 dni odsiadki w kołnierzu :strach: .
Sam tego chciałeś Grzegorzu Dyndało :roll:
Przy okazji, Kizia Mizia przybrała kilo na wadze :ok:

Sigrid

 
Posty: 5254
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Wto paź 27, 2020 15:56 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Co ja znowu robię z tym linkiem nie tak? :strach:

OK, już jest ;)

Obrazek

Sigrid

 
Posty: 5254
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia, zuza i 73 gości