Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kalair1 pisze:Hej hej Monia, może zajrzysz.
MonikaMroz pisze:Milunia dzisiaj pojechała do weta.
Bo prze 12 lat nic a nic nam nie chorowała no ale wiek ma swoje prawa. Ostatnio zaczęła cos wymiotowac prawie codziennie po zjedzeniu posiłku. Więc jak na koto co nie choruje ten objaw bardzo jest niepokojący.
Mama pojechała do nowej podobno super wetki. Ona zajmuje się TYLKO kotami i to jest lecznica TYLKO dla kotów.
Cena oczywiscie też odpowiednia ale lepiej raz a porządnie a nie ciągle latać i prosic się o badania.
Więc czekam na wieści od mamy.
mir.ka pisze:MonikaMroz pisze:Milunia dzisiaj pojechała do weta.
Bo prze 12 lat nic a nic nam nie chorowała no ale wiek ma swoje prawa. Ostatnio zaczęła cos wymiotowac prawie codziennie po zjedzeniu posiłku. Więc jak na koto co nie choruje ten objaw bardzo jest niepokojący.
Mama pojechała do nowej podobno super wetki. Ona zajmuje się TYLKO kotami i to jest lecznica TYLKO dla kotów.
Cena oczywiscie też odpowiednia ale lepiej raz a porządnie a nie ciągle latać i prosic się o badania.
Więc czekam na wieści od mamy.
Oby to nie było nic groźnego i szybko udało się zadziałać
A Milunia pojechała na czczo? będzie miała badania krwi?
MonikaMroz pisze:mir.ka pisze:MonikaMroz pisze:Milunia dzisiaj pojechała do weta.
Bo prze 12 lat nic a nic nam nie chorowała no ale wiek ma swoje prawa. Ostatnio zaczęła cos wymiotowac prawie codziennie po zjedzeniu posiłku. Więc jak na koto co nie choruje ten objaw bardzo jest niepokojący.
Mama pojechała do nowej podobno super wetki. Ona zajmuje się TYLKO kotami i to jest lecznica TYLKO dla kotów.
Cena oczywiscie też odpowiednia ale lepiej raz a porządnie a nie ciągle latać i prosic się o badania.
Więc czekam na wieści od mamy.
Oby to nie było nic groźnego i szybko udało się zadziałać
A Milunia pojechała na czczo? będzie miała badania krwi?
Miała nie jeść 4 godziny.
Z tego co wiem ta Pani zostawia kotki u siebie i je obserwuje. I robi im badania dopiero jak je odstresuje.
Jest tam podobno pokój zabaw czy cos takiego
No mama poszła na 10 i jeszcze nie dała mi nic znać, cały czas tam siedzi.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 93 gości