Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MonikaMroz pisze:Hej dziewczyny. Jakoś brak czasu żeby pisać.
U nas zmiany. Znów mieszkamy u mamy i Bagirka z Milunia są razem.
Milosci nie ma i nie będzie. Ale złe nie jest. Czasem na siebie posycza, czasem Mili coś tam się poawanturuje i już. Bagi może nie czuje się aż tak komfortowo ale Mili większa cześć dnia śpi w szafie to Bagira i tak cały dzień jest otwarta. Czasem pójdzie pozwiedzać, czasem nie. Ale jest ok.
MonikaMroz pisze:No na razie akceptacji za bardzo tez nie ma bo Mili ja przegania ze swojego terenu a Bagi jak Mili wejdzie za daleko do pokoju to ja przegania
Wiec na razie nie ma wspólnej jakiejs części
Moze w lato bedzie to balkon
jolabuk5 pisze:MonikaMroz pisze:No na razie akceptacji za bardzo tez nie ma bo Mili ja przegania ze swojego terenu a Bagi jak Mili wejdzie za daleko do pokoju to ja przegania
Wiec na razie nie ma wspólnej jakiejs części
Moze w lato bedzie to balkon
tak właśnie czasem wygląda akceptacja. Wyznaczają swoje terytoria i ich pilnują. Najważniejsze, żeby się nie atakowały.
MB&Ofelia pisze:I jak stosunki międzykoteczkowe? Dajecie radę?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 158 gości