Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MonikaMroz pisze:Bagi wie i tęskni. Ostatnio często widzimy ja w oknie jak wracamy z pracy.
A jak wychodzimy do pracy to patrzy często takimi smutnymi oczkami. Ona lubi jak my w domu.
A Mama ciagle w domu. Mili ostatnio nom stop się do niej tuli. Już starzeje się bidula i widać ze potrzebuje bardziej człowieka i bliskości niż kiedyś.
Ona się kładzie u mamy jak dziecko. Wyciąga się cała, wystawia brzuch i chce żeby mama ja głaskała. Nom stop pcha się na kolana.
MB&Ofelia pisze:Co słychać u czarnej pantery bagirki? Jakieś postępy w miziactwie?
MonikaMroz pisze:Życzymy miłego piątku . Dobrze ze piątek bo ja jak zwykle wykończona jestem ...
Gosiagosia pisze:Byłam i czytałam.
Zazdroszczę jak czytam że kot ładnie je i jak patrzę na Hugonka i Pusia one też ładnie jedzą chociaż są na innych karmach, Hugo na trzustkowej, Pusia dla uczuleniowców a Migotce kupiłam Kattowit dla niejadkow i chudzielców.
MB&Ofelia pisze:Gosiagosia pisze:Byłam i czytałam.
Zazdroszczę jak czytam że kot ładnie je i jak patrzę na Hugonka i Pusia one też ładnie jedzą chociaż są na innych karmach, Hugo na trzustkowej, Pusia dla uczuleniowców a Migotce kupiłam Kattowit dla niejadkow i chudzielców.
A zazdrościsz kociego łakomczucha?
Moje pannice zjadły prawie całe śniadanie, ot parę kąsków zostało w misce. Obiad zezarly calutki. Ofelia dodatkowo dostała trochę smaczków. No i mało, w brzusiu piszczy, daaaaaj!
Dałam garść chrupkow. Zezarly. Chwila spokoju. Ciekawe na jak długo...
MB&Ofelia pisze:Nie żebym płakała że moje pannice żrą, ale zaczynam się obawiać czy Ofelia nie pęknie
Zwykle jest bardziej marudna, a teraz czyści miskę i nadal udaje że słania się z głodu na łapkach. Zima stulecia idzie czy co?
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot], Silverblue i 290 gości