Czitusia,Cosia,Bratu,Mami. Pasio odszedł za Tęczowy Most...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Pon cze 07, 2021 14:26 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Czitusia ma 18 lat

czitka pisze:... jest stabilny spokój, uffff!!!!


Nie pisz tak głośno :strach: 8)
Obrazek

andorka

 
Posty: 13126
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pon cze 07, 2021 16:53 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Czitusia ma 18 lat

Chwilo trwaj :D :ok: :ok: :ok:

Zazusia

 
Posty: 2534
Od: Pon lut 21, 2005 9:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post » Pon cze 07, 2021 17:18 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Czitusia ma 18 lat

Jesli chodzi o Bratu i jego wady, to ewidentnie ma jedna lapke bardziej!
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław


Post » Wto cze 08, 2021 18:08 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Czitusia ma 18 lat

czitka pisze:Ciepło, coraz cieplej. I świtem coraz jaśniej, co niestety przekłada się na ranne pobudki, bo o ile Chłopaki wrócą jak Litwini z nocnej wycieczki koło drugiej, to niestety koło piątej rano Pasio chodzi i grucha, żeby już może wyszedł, wyszli, bo tam jest ciekawiej niż w domu. To wstaję i wypuszczam, ja z kotami nie dyskutuję, to niewiele daje. I zalegają w trawach potem, leniwie przytomniejąc na drugie śniadanie, obiad, podwieczorek, kolację, późną kolację itd :evil: .
Mami życzy sobie na krzesełku i koniecznie kocyk ma być.
Obrazek
Bratu natomiast wali się gdziekolwiek, najchętniej na starej ławie, która się już rozpada, ale nie mogę wyrzuć, bo to jest ława Bratu i ewentualnie Mami do opalania i co im powiem? :roll:
Obrazek
I on tam się rozkłada przeważnie z wywalonym językiem, bo zapomina schować :P .
Szukam w Bratu wad ukrytych, paskudny jest i muszę to mieć czarno na białym, Pasio jest piękniejszy przecież i zapewne bardziej symetryczny i w ogóle.
Tutaj tniemy Bratu w pionie na pół i widać wyraźnie, że jedno oko mniejsze :dance2:
Obrazek
Jak ktoś jeszcze znajdzie jakąś usterkę, to poproszę.
A Pasio cukrowo dobrze, najczęściej wynik na glukomoterze zaczyna się od 2 :1luvu: .
Wiem, gdzie sukces- mniej jemy!!!!!
Czitusia i Cosia też dobrze, jest stabilny spokój, uffff!!!!

Ojej, jaki Bratu jest piękny! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
A ława i krzesło z kocykiem należą do kotów i nie wolno ich zabierać!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60310
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 09, 2021 17:00 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Czitusia ma 18 lat

Bo Bratu to taki czuły narrator, ale jak się nudzi, to tylko patrzy komu coś zrobić, tak dla jaj 8) .
Wczoraj upał, dzisiaj upał, koty padnięte.
Cała banda trojga w swoim miejscu, gdzie trawy skosić nie mogę :evil: .
Obrazek
Ale tutaj przybliżę, widać wersję Bratu-matoł :P
Obrazek
On z tym języczkiem tak ma :ryk: A Pasio się źle ustawił do zdjęcia, no.
Dziewczynki muszą być na kocu, że niby bezpieczniej 8)
Obrazek
Idzie lato.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17887
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro cze 09, 2021 17:06 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Czitusia ma 18 lat

Mami życzy sobie na krzesełku i koniecznie kocyk ma być.
Obrazek

:1luvu:
Poproszę więcej zdjec Mamy w letnim katalogu.

Chikita

 
Posty: 6425
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Śro cze 09, 2021 17:24 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Czitusia ma 18 lat

Mam archiwalne zdjęcia Brata z języczkiem. :)

Obrazek

Obrazek

Wojtek

 
Posty: 27344
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro cze 09, 2021 21:55 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Czitusia ma 18 lat

Właśnie wróciłam z inspekcji ogrodowej, czekaliśmy z Pasiem na Bratu, bo Bratu robi wieczorem obchód ogrodu obok i punktualnie o 22.30 pojawia się na dachu komórki, bo wie, że Pasio czeka. Tak samo Miciu czekał na Obisia zawsze. Niestety nie ma już ani Micia ani Obisia :cry: . I I bardzo, bardzo brakuje Balbinki :cry:
Mami też czeka teraz, ona lubi się bawić z Chłopakami jak jest ciemno :strach: .
I tak czekając wreszcie poznałam dwa jeżyki, moje ci one już! Teraz wieczorem rozsypuję w trawie wszystkie resztki kocich miseczek z całego dnia wokół miski z wodą. A jakie są zadowolone, a jak biegały dzisiaj wyszukując pyszności! Niestety nie mam baterii w aparacie, może jutro kupię, smartfon robi byle jakie zdjęcia, bo to byle jaki smartfon. I czasem też pogrubia :mrgreen: .
A, pytanie do cukrzykowców. Jak się ma czyszczenie i usuwanie ząbków do cukrzycy? Pasiowi by się przydało, ma ostatnie cztery ruszające się zęby, ale narkoza, cukrzyca, nie wiem...Bratu też do dentysty, tu mamy złamany kieł i wielki kamień ze stanem zapalnym pewnie też. jak to ogarnąć...
Wypróbuję na sobie, jutro o dziewiątej rano niestety :201416
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17887
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw cze 10, 2021 0:55 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Idzie lato!

Uszatka miała robione ząbki już jak była chora, zniosła to bardzo dobrze.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60310
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź


Post » Czw cze 10, 2021 15:37 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Czitusia ma 18 lat

czitka pisze:A, pytanie do cukrzykowców. Jak się ma czyszczenie i usuwanie ząbków do cukrzycy? Pasiowi by się przydało, ma ostatnie cztery ruszające się zęby, ale narkoza, cukrzyca, nie wiem...Bratu też do dentysty, tu mamy złamany kieł i wielki kamień ze stanem zapalnym pewnie też. jak to ogarnąć...
Wypróbuję na sobie, jutro o dziewiątej rano niestety :201416


Narkoza wziewna zamiast "zastrzykowej" - choc nie kazdy to robi i swoje kosztuje - redukuje ryzyko i zmniejsza powikladnia. Generalnie cukrzykom narkoza nie pomaga, niestety. Zwykle po czyms takim cukier zaczyna sobie skakac jak pchla z hemoroidami.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 10, 2021 16:26 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Czitusia ma 18 lat

Lifter pisze:
czitka pisze:A, pytanie do cukrzykowców. Jak się ma czyszczenie i usuwanie ząbków do cukrzycy? Pasiowi by się przydało, ma ostatnie cztery ruszające się zęby, ale narkoza, cukrzyca, nie wiem...Bratu też do dentysty, tu mamy złamany kieł i wielki kamień ze stanem zapalnym pewnie też. jak to ogarnąć...
Wypróbuję na sobie, jutro o dziewiątej rano niestety :201416


Narkoza wziewna zamiast "zastrzykowej" - choc nie kazdy to robi i swoje kosztuje - redukuje ryzyko i zmniejsza powikladnia. Generalnie cukrzykom narkoza nie pomaga, niestety. Zwykle po czyms takim cukier zaczyna sobie skakac jak pchla z hemoroidami.

Tak, jeżeli to wziewna oczywiście.
Pasio stareńki jest, trzeba zważyć za i przeciw. On ma podobno tylko 4 zęby, rozchwiane do tego.
A długo ten cukier skacze? :roll:
Dzisiaj sama byłam na fotelu, prawdziwa bezbolesna stomatologia, znieczulenie komputerowe czyni cuda 8O . Dałam radę bez narkozy wziewnej :wink: , a potem zapytałam panią doktor, czy mogę przyjść z Bratem i czy da radę 8) .
Pierwszy w kolejności do stomatologa Bratu jest, potem pomyślę co dalej.
Upał.
Mam baterie, dzisiaj wychodzimy na jeżyki wieczorem.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17887
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw cze 10, 2021 17:13 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Idzie lato!

Brawo za dzielność u stomatologa! :ok: :1luvu:
Szkoda, że Pani doktor nie może zająć się Bratu. Ale pewnie koci stomatolog będzie równie dobry :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60310
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Wojtek i 132 gości