Czitusia,Cosia,Bratu,Mami. Pasio odszedł za Tęczowy Most...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 23, 2021 21:50 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Idzie lato!

No tak to bywa z badaniami na czczo :strach: . Dziesiąta była o zniesienia, tylko ta insulina Pasia pomieszała całkowicie wszystko, ale już na szczęście po.
Pojechałam do Korony dokupić popołudniem odkryte saszetki dla Pasia o indeksie glikemicznym 1 8O , czyli Prevital, ale tylko wariant kurczakowy. A tu dzwoni komórka, a w komórce pan doktor z lecznicy, gdzie robiliśmy badania i prosiłam jedynie o przesłanie wyników mailem. A tu dzwoni doktor osobiście, więc prawie zemdlałam. I mówi tak: wyniki chłopcy mają dobre, ale zacznijmy od Pasia, jeden parametr tylko niepokoi (zawał :roll: ), ale proszę się nie przejmować, bo w gabinecie koty bywają zestresowane i tutaj właśnie glukoza dosyć wysoka wyszła, więc może warto zrobić fruktozaminę...( wyszłam z zawału) i tłumaczę, że nie trzeba, że Pasio ma cukrzycę. Ufff...
Chłopaki mają piękne wyniki, wszystko w normach. Jutro wieczorem jedziemy oglądać obie paszcze i ustalać co dalej.
Czitusia zaczęła odliczanie, ale dzisiaj tylko do trzech. I mówi, że jest głodna.
Dobrej, spokojnej nocy!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17870
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro cze 23, 2021 21:58 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Idzie lato!

Wspaniałe nowiny!!! :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60201
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 24, 2021 13:41 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Idzie lato!

Brawo :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84849
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw cze 24, 2021 21:04 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Idzie lato!

Słodka idylla spokojnego popołudnia...
Obrazek
Dachowce (obce jakieś) śpią w trawach....
Cosieńka zajęła ławkę Bratu....
Obrazek
Czitunia na kocyku, tak bezpiecznie...
Obrazek
Nikt nie wie, bo nie mówi się o tym głośno, że Chłopcy pojadą na wizytę konsultacyjną do Vivy...
Szykujemy z Wojtkiem wielką michę czereśni dla pani doktor, drzewo ugina się od owoców, które od kilku dni rozdaję komu tylko mogę, wyścig ze szpakami nabiera tempa :strach: :P
Obrazek
I dzwoni kuzynka, której dzisiaj podrzuciłam czereśnie, że....że ....wszystkie z robakami, dużymi, tłustymi robakami :twisted:
Kopiemy wielki dół i niestety :roll:
Obrazek
Bardzo przepraszam wszystkich, których zaprosiłam na czereśnie :oops:
A potem jedziemy do Vivy. W recepcji: kto u nas już był? - Pasio. A drugi kotek? To Brat. Dobrze, a jak brat ma na imię? :ryk:
Zabieg obu chłopaków umówiony na 3-go sierpnia na 9-tą rano. Na szczęście stanów zapalnych nie ma, ale mnóstwo zębów do rwania, Bratu, jak się okazało, ma mniej niż Pasio 8O . Pasio dodatkowo kardiolog przed zabiegiem. No i pełne cukrzycowe zabezpieczenie. Ale o tym innym razem.
Odpoczywamy, były ciężkie dni.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17870
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław


Post » Pt cze 25, 2021 9:04 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Idzie lato!

To trzeba bylo szpakom wysypac chociaz.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 25, 2021 13:41 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Idzie lato!

Też tak pomyślałam - zostawić szpakom. :D
Ufff, dobrze, że już konkretnie wiadomo, kiedy chłopcy mają zabieg. :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60201
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 25, 2021 14:57 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Idzie lato!

Wpisze w kalendarz trzymanie kciuków 3-go sierpnia :) U nas taka akcja była wczoraj - Felisiowi już niewiele ząbków zostało, niestety.
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11222
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 25, 2021 16:35 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Idzie lato!

:ok:
Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2619
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Pt cze 25, 2021 18:31 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Idzie lato!

czitka pisze:A potem jedziemy do Vivy. W recepcji: kto u nas już był? - Pasio. A drugi kotek? To Brat. Dobrze, a jak brat ma na imię? :ryk:

:ryk: :ryk: :ryk:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33193
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt cze 25, 2021 20:14 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Idzie lato!

Nul pisze:Wpisze w kalendarz trzymanie kciuków 3-go sierpnia :) U nas taka akcja była wczoraj - Felisiowi już niewiele ząbków zostało, niestety.

Nul, i jak Feliś zniósł zabieg? Już wszystko dzisiaj dobrze? Głaski dla dzielnego Felisia, już po wszystkim, uff! :201461
Ja się bardzo będę denerwować o Chłopaków, a o Pasia szczególnie, ale pani doktor mówiła, że mają doświadczenie z cukrzykami, że będą monitorować cały czas, że jest i insulina i glukoza pod ręką i dobra pani anestezjolog też jest i narkoza wziewna, i badania przedtem i potem i że trzeba to koniecznie zrobić, bo jak się coś rozpaprze w tych ostatnich ząbkach i zrobi stan zapalny, to przestanie jeść i dopiero będzie problem :roll:
Nie mamy wyjścia, trzeba rwać i mieć to za sobą. Ustaliłam termin na sierpień, bo w lipcu mogą być jeszcze upały, a chodzi o to, żeby się dobrze goiło po zabiegu wszystko. Biedne Chłopaki, ale nic dziwnego, że paszcze w stanie krytycznym, oni mają za sobą lata bezdomności :( .
To znakomita klinika i rewelacyjna pani doktor stomatolog, Chłopcy pójdą w najlepsze ręce. Oby się wszystko udało :ok: .
Bratu jest pod opieką "Kociego Życia", fundusze na Pasia muszę jakoś zorganizować, to spora suma, nie dam rady, może jakieś bazarki zrobię, na razie nie wiem, ale mam miesiąc czasu.
A teraz w temacie zakopanych czereśni i głodzenia szpaków :P . One mają całe drzewo pełne owoców jeszcze! Szpaki, do roboty!!!! Ktoś to musi posprzątać!
Ale cośmy z Wojtkiem robali nieświadomie przez tydzień pojedli, to nasze :ryk:
Edit: poczytałam w Internecie o tych czereśniowych robalach, można jednak czereśnie uratować i jeść. Wystarczy zerwane zostawić w misce z wodą na pół godziny i robale wylezą. Sprawdziłam, tak się dzieje naprawdę :strach: Jeżeli ktoś ma ochotę, to zapraszam na drzewo, szpaki się podzielą :P . Ja już może podziękuję, swoje zjadłam :201436 .
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17870
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt cze 25, 2021 20:23 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Idzie lato!

Nie przejmujcie się.
Mojej kuzynce kiedyś nie chciało się wytrzepywać robaczków z koperku, stwierdziła że ten robaczek je koperek, więc jest prawie jak ten koperek.
No więc robaczek w czereśni, jedzący czereśnię, jest prawie jak czereśnia :wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33193
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt cze 25, 2021 20:42 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Idzie lato!

Ja tam nie widziałam żadnych robali w twoich czereśniach. Za to były smaczne.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 25, 2021 20:55 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Idzie lato!

czitka pisze:A potem jedziemy do Vivy. W recepcji: kto u nas już był? - Pasio. A drugi kotek? To Brat. Dobrze, a jak brat ma na imię? :ryk:


No jak to jak? Przeciez ma na imie Bratu.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt cze 25, 2021 21:21 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Idzie lato!

Brat - to Brat, jakby powiedział Roch Kowalski :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60201
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 132 gości