Czitusia,Cosia,Bratu,Mami. Pasio odszedł za Tęczowy Most...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 01, 2022 0:26 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Zły czas.

\czitka, poproszę Cię o deklarację w sprawie tej pronefry. Zabukowałam ją dla Pasia, ale jeśli nie bierzesz, to nie chcę, żeby sie zmarnowała- to dobry i drogi lek, a że u mnie jest otwarty, to zegar terminu ważności mu bije. Niech jakaś bieda skorzysta.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7073
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Czw gru 01, 2022 5:23 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Zły czas.

Kitek też dostawał pronefrę.
A ja popieram to, co napisał Lifter - niech je, to co chce, niech będzie zadowolony, szczęśliwy, jak długo się da.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59706
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 01, 2022 8:06 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Zły czas.

To chyba jest trochę tak że brakuje bardzo wśród wetów takich którzy patrzą na kota holistycznie. W dodatku coś takiego jak dietetyka jest na studiach wet. traktowana z tego co wiem bardzo po macoszemu, tak naprawdę ogranicza się do zalecania diety gotowej.
Często jest przez to tak że kot wchodzi w niewydolność nerek i z marszu dostaje zalecenie karmy dietetycznej komercyjnej i koniec, szlaban na normalne jedzenie. Pół biedy gdy kot ma jedną przypadłość, a gdy kilka, gdzie diety się wykluczają?
Zresztą weci... Osobiście znam przypadek gdy dziecko wychodzi po 2 tygodniach diagnostyki w szpitala z informacja że jest zagrożone praktycznie wszystkimi rodzajami kamicy nerek. Jakie było oficjalne zalecenie lekarza na wyjściu dla rodziców? Proszę sobie wybrać jedną (kamicę) i stosować dietę przy niej zalecaną. Ale pani doktor, przecież taka dieta będzie totalnie nie wskazana w tych pozostałych! Cóż ja Wam na to poradzę, hahaha, macie pecha, do zobaczenia wkrótce na rozbijaniu złogów.
Byłam przy tej rozmowie. Całe szczęście że nefrolog prywatny nie był taki uhahany i miał skuteczne pomysły, minęło już kilkanaście lat i nerki jak ta lala.
Tak więc tak.

A producenci karm dietetycznych często tworzą coś strasznego, co z jedzeniem dla kotów nie ma wiele wspólnego, nie mam pojęcia dlaczego tak robią, tym bardziej że te karmy są bardzo drogie :(. To są karmy dla chorych kotów (które tym bardziej potrzebują karmy wysokogatunkowej i wartościowej, wspierającej dobrostan organizmu), absolutnie nie ma żadnego powodu by karma niskobiałkowa nie zawierała prawie mięsa i składała się w większości ze zboża czy ryżu z małym dodatkiem odpadów z przemysłu mięsnego. Są karmy niskobiałkowe mięsne - i to na nich bym się opierała. Chory przewlekle kot tym bardziej potrzebuje jak najwłaściwszej dla swojego gatunku pokarmu - nerkowiec nie składa się tylko z nerek. Wiadomo, musi być on trochę zmodyfikowany pod kątem choroby, ale w absolutnie koniecznym zakresie i nic ponad to.
W dodatku chore koty nie chcą tego często jeść, pomijając że sama choroba bywa że źle wpływa na apetyt to te karmy są jak papki gipsowe niejednokrotnie.
I opiekun zostaje z chorym kotem, kategorycznym nakazem karmienia dietetycznego komercyjną karmą firmy X, a kot tego nie rusza, jest głodny, zestresowany, opiekun się denerwuje, koło się zamyka. Albo kot z lekko dopiero niewydolnymi nerkami, których stan można stabilizować inaczej, ląduje na wiele lat na karmie niskobiałkowej, która wpływa źle na cały metabolizm.

Są sytuacje gdy dieta faktycznie jest wskazana i Pasio wchodzi już w ten zakres, ale trzeba na niego spojrzeć całościowo.
Super że chce jeść karmę nerkową, u niego ograniczenie ilości białka ma już sens, bo metabolity białkowe są toksyczne (to nie tylko mocznik) i gdy osiągają pewien poziom warto powalczyć o to by je obniżyć, tym bardziej że inne działania nie odnoszą skutku. Fosfor da się skutecznie dodatkowo obniżyć lekami/dodatkami do pokarmu.
Ale wszystko opiera się o apetyt Pasia. On musi chcieć to chętnie jeść. Jeśli inny niż na codzień pokarm mu wchodzi - to poszukaj karm nerkowych mięsnych, o lepszym składzie niż te najczęściej przez wetów polecane. Może akurat będą dla niego smaczne?
Byłoby idealnie gdyby chciał je jeść, także ze względu na jego cukrzycę.
To niestety teraz jest metoda prób i błędów, uzależniona także bardzo od smaku Pasia i jego apetytu oraz stanu zdrowia i reakcji na pokarm.

Blue

 
Posty: 23416
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw gru 01, 2022 8:17 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Zły czas.

zuza pisze:Hm. To przepraszam, coś musiałam pokręcić :oops:

Nie powiedziałbym, że pokręciłaś. :)
Nie licząc samych skór, podudzie indyka ze skórą ma całkiem niezłą lokatę w tym zestawieniu.

Wojtek

 
Posty: 27316
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Czw gru 01, 2022 8:43 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Zły czas.

Blue a jak sie ma karma renal do choroby trzustki? Bo mi wet powiedziala ze nie jest wskazana zd wzgledu na ciężkostrawność wlasnie i moze trzustka sobie z jej trawieniem nie poradzic..moze Pasiowa trzustka jest w lepszym stanie niz Milenki i u niego istotniejsza jest cukrzyca..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw gru 01, 2022 10:39 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Zły czas.

maczkowa pisze:\czitka, poproszę Cię o deklarację w sprawie tej pronefry. Zabukowałam ją dla Pasia, ale jeśli nie bierzesz, to nie chcę, żeby sie zmarnowała- to dobry i drogi lek, a że u mnie jest otwarty, to zegar terminu ważności mu bije. Niech jakaś bieda skorzysta.

Maczkowa, wysłałam pw, dzięki!
Reszta potem, pędzę do ludzkiego weta, mam jakieś straszne zapalenie ucha, boli jak diabli.
Reszta wieczorem
Paś biega w ogrodzie i ma apetyt
Dzięki, że jesteście
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17831
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw gru 01, 2022 13:10 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Zły czas.

Lifter pisze:Niech po prostu je, co lubi. Powiem brutalnie: moze bedzie zyl krocej o miesiac, czy dwa - ale bedzie szczesliwy. A to chyba najwazniejsze. Jesli pnn jest zaawansowany, to nie czarujmy sie, wszystkie leki, diety, to tylko proba odwlekania nieuniknionego. Niech cieszy sie kocim zyciem - jedzeniem, spaniem, glaskaniem, towarzystwem kumpli - i tyle.
Oczywiscie nie mowie, zeby dawac mu rzeczy szkodliwe bardzo, ale jesli lubi jakas karme, to niech ja dostaje.
Ja w swoim czasie probowalem przestawiac Mopika na cukrzycowa diete - nie chcial, nie jadl, byl smutny. Odpuscilem. Nie zaluje.


Lifter, w ramki oprawić i na ścianie powiesić Twoje słowa.
Nie da się tego lepiej ująć.
Obrazek

andorka

 
Posty: 13090
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Czw gru 01, 2022 13:31 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Zły czas.

ojeja Czitka, wspolczuje, za zdrowe ucho!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84530
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw gru 01, 2022 13:40 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Zły czas.

Powinnaś dostać antybiotyk, ucho to niebezpieczne miejsce! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59706
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 01, 2022 18:46 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Zły czas.

Jak sytuacja ?
:201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 01, 2022 20:06 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Zły czas.

Co powiedział lekarz na Twoje ucho?
Kiedy już się wygrzebiesz z zapalenia, dobrze będzie kontrolować słuch, te zapalenia bardzo lubią go na dłuższą metę uszkadzać. Wiem coś o tym :(.

MaryLux

 
Posty: 159313
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 01, 2022 21:10 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Zły czas.

Jak ucho?

Co do lepszych karm, z dobrymi parametrami nerkowymi, to Lilo przez lata jadł puszki gussto. Tyle że są drogie, a w tej chwili nawet droższe.
Przy okazji zapytam Dyktaturę co w tej chwili dają Lilkowi, bo chyba mają inne puszki.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33052
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw gru 01, 2022 22:58 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Zły czas.

Żyję, Pasio też :ok: .
Czy ktoś wie, które to są karmy nerkowe mięsne, o których wspomina wyżej Blue?
Gussto, o których pisze MB&Ofelia znam bardzo dobrze, próbowałam, gdy weszły na rynek. To chyba były bezzbożówki, po dwóch dniach zachwytu i to tylko kurczakiem, totalna biegunka u wszystkich :roll: .
Pasio wcina z wielkim apetytem saszetki renal, nawet na mięso nie spojrzy 8O . Ale dostaje tylko wieczorem, gdy reszta właśnie je mięso. Całodniowe utrzymywanie Pasia wyłącznie na nerkowej karmie mokrej jest niestety poza moim zasięgiem finansowym, będziemy mieszać, dodawać, kombinować. Jutro przyjdą z Zooplusa różne, tak na próbę, które najbardziej lubi. Z lecznicy miałam Rc i Purinę, pyszszszne 8O .
Odpadam i dobrej nocy wszystkim.
Wróciłam późno od laryngologa, aż wstyd się przyznać :oops: Bolało mnie już nie tylko ucho, ale i oko, szczęka, wszystko :roll: Jak się okazało ucho zdrowe. Tylko zatkane :evil: Ile ja za tę kasę mogłam kupić saszetek dla Pasia :( :( :(
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17831
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw gru 01, 2022 23:08 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Zły czas.

Nie tylko kocie uszy są ważne 8) dobrze że Twoje zdrowe! :ok:
Mam nadzieję że już nic Cię nie boli.
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34184
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Czw gru 01, 2022 23:15 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Zły czas.

Dostałaś antybiotyk?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59706
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 109 gości